miałam urodziny, a tu jeszcze znalazłam jedno urodzinowe ciasto. To zostało na mnie wymuszone obietnicą złożenia życzeń - bo, moi drodzy, żeby zasłużyć na życzenia w pracy, trzeba przynieść coś słodkiego... A ponieważ moje koleżanki lubią serniki, pomyślałam, że to idealna okazja, żeby jakiś przygotować. Długo szukałam. Naprawdę długo. Chciałam ciasto na tyle neutralne w smaku, żeby każdy zjadł z apetytem
Pożeraczka, czyli raz adobrzedomu brandy, nie lubię), są też chrupiące płatki migdałowe. Zamiast jednak semifreddo, mam tradycyjne lody na żółtkach, na kremie angielskim z przepisu Michela Roux z jego Ciast pikantnych i słodkich . Wyszły obłędne - uwielbiam lody z alkoholem. Są takie dorosłe i pyszne. Jedyne ale - następnym razem jednak dodałabym do nich kremówki. Będą bardziej puszyste i delikatne. U mnie akurat wyszła
Pożeraczka, czyli raz adobrzeNasza grupa wsparcia kulinarnego nie mogła przejść obok takiego wydarzenia, jakim jest Halloween, obojętnie. Wiadomo, że jest to doskonała okazja do przygotowywania strasznych smakołyków, nie tylko tych słodkich. Są więc ciasta z pajęczynami, muffinki z pająkami, babeczki z Jackiem Skellingtonem (tylko nie mówcie, że nie wiecie, kto to), ciasteczka w kształcie paluchów wiedźmy, ale też upiorne drinki czy zupy wyglądające
Pożeraczka, czyli raz adobrzegotowy deser, i byłam pewna, że będzie to strzał w dziesiątkę. Nie zawiodłam się. Postanowiłam przygotować lody. Dlaczego? Bo ta kombinacja do lodów wydała mi się po prostu idealna! Słodkie za sprawą bananów, nieco karmelowe dzięki ciemnemu cukrowi. Delikatna nuta wanilii w tle, i chrupiące orzeszki gwarantujące ciekawą teksturę. Z takimi lodami najzimniejszy listopad nie straszny! (Jakkolwiek dziwnie
Pożeraczka, czyli raz adobrzetego mnóstwo rozgrzewających przypraw, które nadają lekko pikantny ton. Nieodzowna w takim wypadku bita śmietana - i mamy cudowny deser, bo do popijania ciastka taka kawa zdecydowanie jest zbyt słodka. Nigdy nie piłam pumpkin spice latte w kawiarni, więc nie wiem, jak właściwie powinna smakować. Zobaczyłam ją jednak u Madame Edith i zapragnęłam mieć ją w swoim kubku
Pożeraczka, czyli raz adobrzedługo. Za radą Ani dokonałam jednej zmiany - zamiast cynamonu i imbiru dodałam trzy łyżeczki domowej przyprawy do piernika. Efekt zwalił mnie z nóg - syrop jest oczywiście okrutnie wręcz słodki, ale przy tym niesamowicie aromatyczny. Jedna czy dwie łyżeczki sprawią, że kawa czy herbata staną się zupełnie wyjątkowe. Wychodzi go niewiele - zawartość słoiczka znika błyskawicznie. I chyba Świętami pachnie
Pożeraczka, czyli raz adobrzesię rozmyśliłam. I tak smakuje wybornie - jeszcze lekko ciepła, ale najlepsza jest po nocy spędzonej w lodówce, kiedy masa się zetnie i smakuje niemal jak creme brulee. Do tego słodkie, soczyste śliwki i kruchutki, orzechowy spód. Bardzo łatwe ciasto, zniknęło u nas błyskawicznie - jest stosunkowo lekkie i bez większego problemu można pochłonąć większy kawałek. Polecam - jeśli nie teraz
Pożeraczka, czyli raz adobrzePodejrzewam, że Maggie również nie brała pod uwagę innej opcji, jak niemal natychmiastowe przystąpienie do pieczenia. Na zdjęciach bowiem ciasteczka wyglądają bajecznie, i okazało się, że tak też smakują. Słodkie, delikatne, trochę się kruszą, ale to zupełnie nie przeszkadza. Czekoladowe i lekko pikantne - ja użyłam zwykłego chilli w proszku, bo tylko takie miałam, ale jeśli macie w domu coś ostrzejszego
Pożeraczka, czyli raz adobrzesię ciągle surowe w środku, wyciągnęłam je z piekarnika - bałam się je przesuszyć. Coś mi mówiło, że akurat tego lepiej nie dopiec... Dzięki temu wyszło mi modelowe wręcz brownie - słodkie, ciężkie, lepkie w środku. Wyborne z lodami waniliowymi. Spróbujcie koniecznie, zanim pierniczki kompletnie zawrócą Wam w głowach! Kakaowe brownie z czerwonym winem Składniki: (na formę o średnicy
Pożeraczka, czyli raz adobrzewszystkie potrzebne składniki. Nie spodziewałam się aż tak smakowitego efektu. Ciasteczka są piaskowe, rozsypują się w buzi, ale nie kruszą w dłoniach. Cudownie maślano-waniliowe, z chrupiącymi pistacjami i słodko-kwaśną żurawiną. Wyglądają uroczo i są przepyszne. Następnym razem dam nieco mniej cukru i poleję je białą czekoladą - będą się prezentować jeszcze bardziej świątecznie. A następny raz będzie z pewnością
Pożeraczka, czyli raz adobrzejuż nasze ostatnie wspólne pieczenie przed Świętami. Niedługo wszyscy całkowicie oddadzą się przedświątecznej gorączce, każdy zajmie się swoimi Świętami . Żeby pożegnać ten rok przyjemnie i słodko, umówiliśmy się na ciasteczka. I to nie byle jakie, bo z żurawiną. Te czerwone koraliki kojarzą się chyba każdemu właśnie ze Świętami, stwierdziłam więc, że to idealny pomysł. Wybrałam biscotii, takie niecodzienne
Pożeraczka, czyli raz adobrzeroku przyszła kolej na pieczony. W Cheesecakes baked and chilled The Australian women's weekly znalazłam pomysł idealny - połączenie świeżej żurawiny i białej czekolady to po prostu ideał. Słodko-kwaśne, delikatne, rozpływające się w ustach serniczki zrobią wrażenie na najbardziej wymagających gościach. Czerwone korale żurawiny oblane paseczkami białej czekolady prezentują się zachwycająco. I nawet C. pochłaniał je z przyjemnością
Pożeraczka, czyli raz adobrzetakiej cenie, że gdybym nie lubiła ich tak bardzo, pewnie zrezygnowałabym z zakupu. W każdym razie, gdy już trafiają w moje małe łapki, jestem zawsze niesamowicie szczęśliwa. Są słodkie, chrupiące i naprawdę nie da się ich niczym zastąpić. Nawet moje ulubione pistacje przegrywają z kasztanami. Jeśli jeszcze ich nie próbowaliście, koniecznie kiedyś kupcie i upieczcie je w piekarniku. Mmm... Czysta
Pożeraczka, czyli raz adobrzebloga kulinarnego z pewnością nie interesują. Mam sporo zaległych przepisów z zeszłego roku, i chciałabym zacząć od ich prezentowania. Na początek boskie makaroniki kawowe, które zrobiły prawdziwą furorę. Słodkie, ale nieprzesadnie, gdyż kawa wszystko równoważy. Jej bardzo wyraźny smak jest i w skorupkach, i w kremie, i w galaretce. W książce Secrets of macarons Jose Marechala krem i galaretka
Pożeraczka, czyli raz adobrzechleb smakuje wyjątkowo za sprawą chrupiących ziaren dyni i słonecznika, sezamu i siemienia lnianego. Ma rewelacyjną strukturę, i smakuje wyśmienicie z samym masłem, ale także z wytrawnymi czy słodkimi dodatkami. Spróbujcie koniecznie - dajcie szansę chlebom na poolish Chleb z ziarnami na poolish Składniki: (na 1 bochenek) poolish: 3 g świeżych drożdży 150 ml letniej wody 150 g mąki pszennej ciasto
Pożeraczka, czyli raz adobrze