słodkie - 12682 przepisów (strona:371/846)

Sposób na banany według Nigelli 183

zaczęłam wertować książkę - i tak! Jest. W dodatku z sosem toffi... Niewiele myśląc, zabrałam się za pieczenie. I uwierzcie - warto było! Sernik jest delikatny, wcale nie ciężki, choć kremowy. Słodki, ale tak w sam raz. Z odrobiną sosu smakuje wybornie! Jak kiedyś będziecie mieli zbyt dojrzałe banany - to jest pomysł idealny! Bananowy sernik z sosem toffi od Nigelli Składniki

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Trufle razy dwa 180

przyszłym roku powtórzę to z przyjemnością.  Na szczęście - dopiero w przyszłym roku. Ale przejdźmy do rzeczy bardziej interesujących, czyli świątecznych słodkości. Razem z Maggie  upiekłyśmy nie tylko słodkie pierniczki z witrażykami. U  Usagi  Maggie zobaczyła kokosowe trufle, którym nie mogła się oprzeć. Ja do kokosa jestem nastawiona dość neutralnie, ale moi Panowie uwielbiają. W związku

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Cynamonowe gwiazdki w dwóch kuchniach 308

oporem opuszczały foremkę. Z dobrych rad: wałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, wycinać foremką zanurzą w zimnej wodzie - zdecydowanie ułatwia to pracę.  Ciasteczka są smaczne, choć bardzo słodkie. Dla mnie aż za bardzo . Zamiast mleka do glazury dodałabym łyżkę soku z cytryny - choć pewnie nieco kłóci się to z niemiecką tradycją. Wyszło mi ich mniej niż Dorocie

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Zapomniany tort i pralka jak żywa 250

Dużo się ostatnio dzieje. W niedzielę byliśmy z C. na konfirmacji córki jego Brata. M. to słodka dziewczynka, impreza duńsko-brazylijska (jej Mama jest Brazylijką) jak najbardziej udana. Przez całe moje nie tak znowu krótkie życie nie wyściskało mnie tylu Duńczyków, co w niedzielne popołudnie. Nie narzekam - bardzo miło z ich strony. A ja jestem coraz lepsza w udawaniu zrozumienia

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Coś z niczego 173

przed podaniem 3-4 godziny. Smacznego! Na co mam teraz ochotę...? Na drożdżowe... Nie wiem, dlaczego, ale chodzi za mną od jakiegoś czasu. Sama nie wiem, czy ma być słodkie, czy bardziej wytrawne... Ale jakieś z pewnością w końcu przygotuję. W przyszłym tygodniu spędzę sama w domu cztery popołudnia i wieczory, więc będę miała czas na zagniatanie, wyrastanie, pieczenie

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Na drogę. Z jagodami 158

zanadrzu same pyszności. Po pierwsze - muffiny z jagodami. Upiekłam je na podróż do Polski. Jakoś tak mam, że w samochodzie, jak mi się nudzi, muszę jeść. Najlepiej, żeby było słodkie. Poza tym musi być niekłopotliwe, niekruszące się, bez zbędnych papierów. Dlatego muffiny są rozwiązaniem idealnym. Upiekłam je w silikonowych foremkach, nie musiałam się więc bawić w wyciąganie z papilotek. Ideał

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Do agrestu podejście drugie 164

maleństwa wszelakie, zamiast więc jednej dużej tarty, upiekłam sześć mniejszych. C. spróbuje dopiero, jak wróci z pracy, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że będzie mu smakowało. Wyszły wyborne! Słodko kwaśne, bardzo agrestowe, idealne. Tym razem agrestowa próba zaliczona na piątkę z plusem. Ponieważ nigdzie nie mogłam znaleźć przepisu na takie ciasto, skorzystałam z proporcji na kruche ciasto i bezę

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Prosto, owocowo. Pysznie 141

wyszły pyszności! Spód jest niesamowicie kruchy i ani trochę nie rozmiękł (dzięki białku, które odizolowało sok z rabarbaru i kaszce, która część tegoż soku wchłonęła), nadzienie jest kwaśno-słodkie i soczyste, choć kawałki rabarbaru zachowały swój kształt, zamiast się rozpaść. Wygląda, jak wygląda - kratka nie jest idealna, brzegi mi się troszkę pokruszyły, ale co z tego, skoro smakuje wybornie...? Pochwała

Pożeraczka, czyli raz adobrze
I znów kawa. Tym razem gorąca 141

parząca język. Choć w wersji dobrze schłodzonej też pewnie byłaby ciekawa. Tylko wtedy koniecznie z bitą śmietaną. Proporcje dostosowane są do moich kubków smakowych - kawa jest dość mocna, dość słodka. Można nimi dowolnie manipulować, żeby osiągnąć ulubiony smak. Kawa z nutą migdałową Składniki: (na 1 porcję) 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej 250 ml wrzątku 2 łyżeczki cukru 2 łyżki Amaretto Kawę

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Kolacja samotnika 165

gałkomuszkatołowa (wątpię, żeby takie słowo istniało w jakimkolwiek języku, jednak świetnie oddaje charakter tego dania). Ciasto ma śmieszną konsystencję - środek mięciutki, lekko gąbczasty, brzegi cudownie chrupiące. Choć nie jest słodkie, polane syropem smakuje świetnie - zakochacie się, mówię Wam! Przepis jest łatwy i szybki, więc naprawdę, warto się skusić. Ola twierdzi, że najlepiej przygotować je w formie z zaokrąglonymi brzegami

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Pożegnanie z truskawkami. Po raz któryś w tym sezonie... 216

powiem - moje ego zostało mile połechtane. Dlatego w niedzielę przystąpiłam do kolejnej produkcji, ale o tym już jutro. Tymczasem zapraszam na pyszny, delikatny serniczek. Bardzo, bardzo truskawkowy. Niezbyt słodki. Rozpływający się w ustach. Znalazłam opakowanie żelatyny w proszku, nie miałam więc tym razem problemu z jej dozowaniem. Dałam jej sporo - moje truskawki były dość wodnite i bałam się, żeby

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jego puchatość omlet 150

razu przystąpiłam do robienia zdjęć (bo nie wiadomo, kiedy taki cud znów się zdarzy), a zaraz potem do konsumpcji, bo jednak omlecik to musi być cieplutki.  Niezbyt słodki, z delikatnym aromatem kardamonu i dżemem agrest-kiwi - pychotka. I taki śliczny, okrągły... Mam nadzieję, że na zdjęciu widać w pełnej krasie jego puchatość - a zdjęty prosto z patelni był jeszcze

Pożeraczka, czyli raz adobrze
BaleTina, czyli o psich marzeniach słów kilka. I bułeczki 142

mojej zupy będą pasować doskonale. Nie pomyliłam się - pasowały i do obiadu, i na śniadanie następnego dnia jedzone samodzielnie (dwie się uchowały).  Przepis znalazłam na blogu   Na słodko lub wytrawnie , ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś od siebie nie dorzuciła. Tym razem jest to tylko odrobina majeranku. Do wyrobu ciasta użyłam oliwy aromatyzowanej chilli - nadała ciekawego aromatu

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Obiadowy finał, czyli deser - najlepszy 534

już bliżej do następnego weekendu, ale jakoś tak wyszło... Nie martwcie się - następne tego typu menu nie pojawi się za szybko). Chciałam właśnie deser, a nie ciasto. Coś delikatnego, słodkiego, a jednocześnie.. Hmm... Wykwintnego? Niecodziennego z pewnością. I chyba mi się udało, bo C. był zachwycony. Cały obiad mu smakował (to, że sama piekę chleb czy bułki wprawia

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Sernik w wersji mini 138

pasują po prostu świetnie.  Dałam białą czekoladę, ale żeby nieco zrównoważyć jej słodkość, dodałam też sok z cytryny. Konfiturę wiśniową, choć prezentuje się u Asi obłędnie, zastąpiłam słodką kremówką z dodatkiem herbaty. Z mazistym, lekkim, ale konkretnym (ciężko ten smak wytłumaczyć, naprawdę) ciastem komponuje się wspaniale. Całość zgrała się po prostu idealnie. Jeden z najlepszych serników na tym blogu

Pożeraczka, czyli raz adobrze

Proponowane wyszukiwania