kilku scenach, bawiłam się świetnie. I teraz jest już dobrze, i planuję coś niesamowitego - tort podróżny . Mam nadzieję, że się uda! A teraz już zapraszam Was na kaszkę - czekoladową, słodką, gęstą, na poprawienie humoru, na samotny wieczór, na uśmiech. Czekoladowa kaszka manna Składniki: (na 4 porcje) 500 ml mleka 30 g cukru 1 łyżeczka cukru waniliowego 50 g kaszy manny
Pożeraczka, czyli raz adobrzeefekcie widać było każdy najdrobniejszy mankament. Może to też być wina tego, że zbyt cienko rozwałkowałam masę. Nie chciałam jednak, żeby jej warstwa była zbyt gruba - jest bowiem przeraźliwie słodka, i - nie oszukujmy się - specjalnie smaczna nie jest z pewnością. Wygląda jednak sympatycznie, a jeśli się ma talent i pewne doświadczenie - całość może być imponująca. Dobrze się przechowuje i przewozi
Pożeraczka, czyli raz adobrzemalinową. W sklepie jednak malin nie mieli... Zamiast tego nabyłam mrożoną mieszankę jeżyn, jagód i żurawiny, i przygotowałam mus, oczywiście usztywniony żelatyną. Sprawdził się na medal - ciasto było idealnie słodkie, nie nudne. Pycha! Pozostała rzecz najważniejsza - co zrobić, żeby całość przetransportować bez uszczerbku na urodzie...? Z pomocą przyszła mi masa plastyczna z poprzedniego posta. Po pierwsze - dodatkowo usztywniła ciasto
Pożeraczka, czyli raz adobrzebrukselki wymarzonym wręcz towarzystwem (a przynajmniej bardzo popularnym). Pozmieniałam jednak w przepisie bazowym sporo: sięgnęłam po moje ukochane ciasto kruche z przepisu Michela Roux z jego Ciast pikantnych i słodkich , dodałam zakupiony wraz z brukselką kurzęcy biust, pozmieniałam proporcje zalewy jajecznej, doprawiłam tak, żeby mi pasowało - i po niecałej godzinie pieczenia wyciągnęłam z piekarnika czystą rozkosz dla podniebienia. Wszystko razem
Pożeraczka, czyli raz adobrzezaczęłam działać intuicyjnie. Najpierw upiekłam mocno kakaowy biszkopt z dodatkiem kawy. Przez dużą ilość kakao wyszedł nieco cięższy niż standardowy, ale pyszny. Krem przygotowałam najprostszy z możliwych, lekko słodki, bardzo delikatny miks kremówki z serkiem. Tuż przed wyłożeniem na biszkopt przypomniałam sobie o żurawinie w słoiczku - doszłam do wniosku, że ożywi całość. Dodatkowo ciasto nasączyłam sporą ilością kawy zmieszanej
Pożeraczka, czyli raz adobrzekonsystencję sernika - ścięty wierzch, ale przy poruszeniu blaszką powinien lekko drżeć. Ostudzony i dobrze schłodzony, z dodatkiem bitej śmietany smakuje rewelacyjnie - bardzo czekoladowy, choć czekolady jest tam niewiele, trochę słodki, w dużych ilościach mógłby być zamulający. Trochę jak budyń, ale gęstszy, bogatszy. Myślę, że dobrze smakowałby w sezonie ze świeżymi truskawkami. Idealny jednak na mroźne dni - tajemnicza, rozgrzewająca moc czekolady
Pożeraczka, czyli raz adobrzekawy zajmuje kilka chwil, wybrudzicie jeden garnek ekstra. Warto! Niesamowicie aromatyczna, zapach miodu miesza się z cynamonem, smaki się przenikają i sprawiają, że aż chce się przymknąć oczy. Słodki miód łagodzi ostrość cynamonu, duża ilość mleka sprawia, że kawa nabiera delikatności. Najlepsza zaraz po przyrządzeniu, jeszcze gorąca. Spróbujcie - może uda Wam się odczarować zimę...? Miodowa kawa z cynamonem Składniki
Pożeraczka, czyli raz adobrzemojej chałeczki pojawiła się bowiem gigantyczna chała! I wyobraźcie sobie, że w czasie pieczenia urosła jeszcze bardziej... Efekt powalił mnie na kolana - obłędnie puchata, delikatna, maślana w smaku. Ze słodką, chrupiącą kruszonką. Piękna. Idealna! Przepis podpatrzyłam u Shinju - zachwalała ją wszem i wobec, i muszę przyznać, że miała absolutną rację. Chałka jest wyśmienita, znikała w zastraszającym wręcz tempie
Pożeraczka, czyli raz adobrzelodowate stopy, ale też zmrożoną duszę. Kluseczki...? Moja Babcia często mi takie robiła, gdy byłam mała. Lane kluski na mleku. Cieplutkie, delikatnie słonawe, mleko przy nich wydawało się niemal słodkie. Bez kożuchów - broń Boże!, w ulubionej miseczce, którą moja Mama ciągle trzyma na półce. Śniadanie idealne. Tym razem przygotowałam je sobie na kolację, i - wierzcie lub nie - ale nawet
Pożeraczka, czyli raz adobrzeciasteczka upiekłam już jakiś czas temu. Szłam do Karoli, no i oczywiście nie mogłam odmówić sobie przyjemności zaniesienia jej czegoś słodkiego. Najpierw myślałam o cieście, później muffinach, ale doszłam do wniosku, że ciasteczka będą jednak najbardziej poręczne. Zajrzałam do mojej ulubionej książki Småkager. Kræs for slikmunde , pełnej przeróżnych przepisów na malutkie słodkości. Te spiralki od razu wpadły
Pożeraczka, czyli raz adobrzenarzekam, broń Boże! Cieszę się jak szalona, korzystam z każdej słonecznej minuty spacerując z Ptysią po parku, śmieję się do siebie, bo nagle otuliło mnie ciepło. Chcę już słodkich truskawek, kwaśnego rabarbaru, soczystych wiśni i dojrzałych malin. W kąt rzucę przepisy na ciężkie ciasta, w zamian sięgając po delikatne, puszyste desery. O tak! Póki co jednak - zadośćuczynienie. Przyznałam się już
Pożeraczka, czyli raz adobrzeNajbardziej lubię uniwersalność bułeczek - jeśli rozgryziecie proporcje podstawowych składników i zachowanie Waszego piekarnika, pozostaje już tylko eksperymentowanie. Do bułeczek bowiem można dodać niemal wszystko, i zawsze będą pyszne. Na słodko i wytrawnie, z dodatkami czy bez sprawią, że śniadanie będzie przeżyciem dużo ciekawszym
Pożeraczka, czyli raz adobrzewaniliowy też się sprawdzi, ale moim zdaniem ziarenka są lepsze. No i uroczo wyglądają te maleńkie, czarne kropeczki. Plasterki pomarańczy w karmelu prezentują się zjawiskowo. Całość jest delikatna, umiarkowanie słodka i naprawdę pyszna. Jestem z tego ciacha wyjątkowo dumna - wszystkim bardzo smakowało, i tylko nasz najmłodszy, trzyletni gość nie dał rady całej porcji. Polecam Wam serdecznie - ciacho jest stosunkowo proste
Pożeraczka, czyli raz adobrzesobie... Zaczęłam przeglądać książki o sernikach, aż w końcu w Cheesecakes baked and chilled The Australian women's weekly trafiłam dokładnie na to, czego chciałam. Chrupiący, orzechowy spód, słodka, a jednocześnie wyrazista za sprawą cynamonu i goździków masa figowa, a całość zwieńczona cudownie kremowym serem z nutą pomarańczy. Wyszedł dokładnie taki, jak się spodziewałam - pyszny, mazisty, pełen kontrastów, które
Pożeraczka, czyli raz adobrze