przesolić) i chrupiącym, kruchym ciastem. Bazylia nadaje daniu świeżości, a spora ilość pieprzu charakteru. Pełen sukces. Kruche ciasto oczywiście od niezawodnego Michela Roux, z jego Ciast pikantnych i słodkich , inspirację co do nadzienia znalazłam na Amu amu , ale pozmieniałam bardzo dużo, dostosowując składniki do mojego smaku i zawartości lodówki. Razem ze mną dania ze szparagami, jajkami i serem przygotowali
Pożeraczka, czyli raz adobrzeupiekł mi bułeczki. Bułeczki nie byle jakie, bo będące wspomnieniem z dzieciństwa - jego Mama zawsze piekła je dzieciom na urodziny. Są mięciutkie, puchate i bardzo maślane, pokryte słodkim, kolorowym lukrem. C. obiecał, że następnym razem upieczemy je razem, a wtedy na pewno podam Wam przepis
Pożeraczka, czyli raz adobrzeucięłam sobie palec, bo kolor barwnik ma iście krwisty, to i tak dałam go za dużo - curd jest odrobinę zbyt różowy... Ale nic nie szkodzi, bo smakuje obłędnie - idealnie słodko-kwaśny, cudownie rabarbarowy... Poezja! Spróbujcie koniecznie. Rhubarb curd Składniki: (na ok. 500 g curdu) 350 g rabarbaru 2 jajka 2 żółtka 150 g cukru 1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
Pożeraczka, czyli raz adobrzeodwrotnie - szaleje za marcepanem, rabarbar jada z przyjemnością, ale bez euforii. Stwierdziłam więc, że będzie to połączenie idealne - każdy znajdzie coś dla siebie. Nie myliłam się! Tarta wyszła wspaniała - słodko-kwaśna, z delikatnym kremem i chrupkim spodem, który nie nasiąka podczas pieczenia. Mmm, pychota! Aż żałuję, że to już tylko wspomnienie... Tarta rabarbarowa z marcepanem Składniki: (na formę do tarty
Pożeraczka, czyli raz adobrzekolejne. Oczywiście, mieszanie lodów co pół godziny zajmuje nieco czasu. Jednak warto, efekt bowiem jest fantastyczny! Te lody są mocno owocowe, same w sobie może nawet troszkę za mało słodkie. My jedliśmy je z tartą rabarbarową, którą wspaniale ożywiały. Delikatna nuta rozmarynu gdzieś w tle nadaje lodom ciekawego, oryginalnego charakteru. Jeśli boicie się się spróbować tych, gdzie rozmaryn gra pierwsze
Pożeraczka, czyli raz adobrzeproste , nr 1/2011 znalazłam sernik pieczony z rabarbarem i truskawkami wiedziałam, że to jest dokładnie to, czego chciałam. Kruche ciasto (skorzystałam z mojego ulubionego przepisu z Ciast pikantnych i słodkich Michela Roux), które trzyma wszystko razem, warstwa kwaskowego rabarbaru, rozpływająca się w ustach, delikatna jak chmurka masa serowa, a to wszystko przykryte soczystymi truskawkami i cienką warstwą galaretki. Czyż
Pożeraczka, czyli raz adobrzekilogramy jednego i drugiego, żeby zdążyć się nasycić. Rabarbar powoli się kończy, muszę chodzić do lepiej zaopatrzonego sklepu, żeby znaleźć ostatnie, czerwone laski. Truskawek póki co wszędzie pełno - duńskich, słodkich i tak pysznych, że nie mam serca ich zapiekać. Zamiast tego zjadam je prosto z koszyczka lub podaję z bitą śmietaną. W końcu jednak zdecydowałam się na ciasto - nie byle
Pożeraczka, czyli raz adobrzewierzch. Piec w 180 st. C. przez 10-12 minut. Podawać zaraz po wyjęciu z piekarnika. Smacznego! Różyczki ze zdjęcia któregoś dnia przyniósł mi C. - muszę przyznać, że taki słodki, maleńki bukiecik naprawdę mnie wzruszył
Pożeraczka, czyli raz adobrzeciastkach, nie spływa na boki nawet po nocy w lodówce. Hmm... Jak widać, i profesjonalistom zdarzają się wpadki. Ciasteczka naprawdę są wspaniałe - chrupkie ciasto francuskie, do tego naprawdę słodki - choć bez cukru - krem marcepanowy, całość zwieńczona delikatną bitą śmietaną i kwaskowym rabarbarem, świetnie równoważącym słodycz nadzienia. Delikatne, a jednocześnie zaskakująco sycące. Idealne na pożegnanie rabarbarowego sezonu - choć ja jeszcze
Pożeraczka, czyli raz adobrzemacie melisy cytrynowej, można dać zwykłą, albo na przykład miętę. Można też zielony dodatek całkowicie pominąć i cieszyć się smakiem truskawek w płynie. Jeśli całość nie jest wystarczająco słodka, wystarczy dosypać łyżeczkę lub dwie cukru pudru. A jeśli koktajl jest zbyt gęsty - dolać nieco mleka. Najważniejsze, żeby Wam smakował
Pożeraczka, czyli raz adobrzepostanowiłam przygotować rabarbarowe... Lody . W sklepach takich nie ma - a przynajmniej ja nie widziałam - a pomyślałam, że będą smakować wyjątkowo. I, moi drodzy, nie zawiodłam się. Lody wyszły obłędne - słodko-kwaśne, intensywnie rabarbarowe. Jako dodatek proponuję karmelizowany rabarbar - w takim wydaniu deser ten stanowi kwintesencję rabarbarowatości . Zimne lody i ciepły, skarmelizowany sos - niezwykłe doznanie dla podniebienia. Pełen zachwyt gwarantowany
Pożeraczka, czyli raz adobrzejest zupełnie inne - ma custrad i jagody, i upieczony biszkopt. Ja poszłam troszkę na łatwiznę, chcąc wykorzystać to, co miałam w lodówce. I muszę przyznać, że wyszło naprawdę smacznie - słodkie, gąbczaste biszkopty o lekko alkoholowym aromacie, delikatnie aksamitny krem z mascarpone, soczyste nektarynki, kwaśna marakuja i chrupiące płatki migdałowe - czyż to nie brzmi wspaniale...? Taki leniwy w sumie deser
Pożeraczka, czyli raz adobrzetakie eksperymenty, czym prędzej ruszyłam do kuchni. Okazuje się, że efekt jest niesamowity. U autorki bloga była tarta, ja pominęłam kruchy spód, i przygotowałam szybką wersję w kokilkach. Soczyste, słodkie truskawki, delikatna jajeczna pierzynka i pobudzająca nuta pieprzu, który sprawia, że deser nie jest mdły, a na języku zostaje przyjemnie ostry smak. Koniecznie musicie takie połączenie wypróbować! Truskawki zapiekane
Pożeraczka, czyli raz adobrzecytrynowej dałam truskawkową, która nadała jej uroczo różowy odcień, i od siebie dodałam dżem. I muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę - ciasteczka dosłownie rozpływały się w ustach, słodki krem i lekko kwaskowy dżem cudownie ze sobą współgrały. Ogromna porcja zniknęła błyskawicznie - sama byłam w szoku. Wyciskałam malutkie gwiazdki - wyszło mi ich ponad dziewięćdziesiąt. Posklejane dżemem i kremem
Pożeraczka, czyli raz adobrzeprzygotowywanej słodkości. Wybrał urocze babeczki z gazetki Pieczenie jest proste , nr 3/2009. Mi odpowiadały wyjątkowo - w aktualnym zabieganiu zrobiłam je sama nie wiem kiedy, a efekt jest naprawdę interesujący. Słodkie, mięciutkie, wilgotne ciasto, kwaśny rabarbar i na wierzchu bardziej delikatna pianka bezowa niż typowa, wysuszona beza. Całość współgra ze sobą wspaniale, babeczki długo zachowują wilgoć, jednak znikają niemal szybciej, niż
Pożeraczka, czyli raz adobrze