W sobotę miałam mnóstwo kuchennych zadań. Oprócz chleba orkiszowego, waniliowych chałek, o których niebawem, kotletów na dziś oraz pizzy na kolację musiałam przygotować ciasto niespodziankę dla
Dzieje kuchennej WiewióryJaj kolorowych, ciast wybornych, rodzinnej atmosfery i słoneczka za oknem życzę Wam wszystkim, moi drodzy czytacze i zaglądacze, w tym wspaniałym wiosennym czasie ja, Wiewióra!!!
Dzieje kuchennej WiewióryNo to siu!!!! wiadro wody poleciało na Was z samego rana :) Mokrego Dyngusa wszystkim :) Wir przygotowań do tego rodzinnego czasu jaki mamy możliwość spędzić wszyscy razem
Dzieje kuchennej WiewióryUpiekłam go na święta ale powtórzę pewnie na inne okazje. Przepyszny, zwarty, lekki, nie za słodki i nie za tłusty :) podpatrzony w Kalejdoskopie Kulinarnym. Ja upiekłam
Dzieje kuchennej WiewióryOdkąd tylko pamiętam kochałam zupy typu biały barszcz, żurek, nawet te z torebki! od czasu gdy zaczęłam gotować sama dla siebie i bliskich robię żurek na
Dzieje kuchennej WiewióryDo napisania tego posta zbierałam się cały weekend i nadal nie wiem do końca co napisać... W Akademii Kulinarnej Whirlpoola od kwietnia ruszył nowy cykl warsztatów
Dzieje kuchennej WiewióryMajówka. Zazwyczaj była dla nas czasem na pierwsze porządki w Chacie, pierwsze grillowanie i łapanie słoneczka. W tym roku jednak stało się inaczej. Z racji zapowiadanej
Dzieje kuchennej WiewióryEveryday cooking zafundowało mi i dzieciakom niebywale pyszną serię śniadań w tę majówkę. Uwielbiamy wszelkie chrupacze płatkowe i często je robię. Niekiedy zdarzają się niewypały ale
Dzieje kuchennej WiewióryJeśli macie rabarbarowe łodygi w ogródku koniecznie je wykorzystajcie! jeśli widzieliście rabarbar na straganie kupcie go! do tego opróżnijcie zamrażarkę z truskawek i szybko zagniećcie kruszonkę
Dzieje kuchennej WiewióryZnowu robiłam mielone... trochę ubolewam nad tym, że moi bliscy najbardziej lubią mielone i klopsiki ale cóż... tym razem z zielonym akcentem, szkoda, że nie prosto
Dzieje kuchennej WiewióryNa zimno i sezonowo, i baaardzo pysznie!!! i już zaraz dowiecie się cóż to jest :) otóż na bazie wiedzy zdobytej na warsztatach odtworzyłam gazpacho z białych
Dzieje kuchennej WiewiórySłońce łaskawie przebiło się przez chmury, pojaśniało. Wreszcie nie boli głowa i humor dopisuje nie tylko dzieciakom. Zapowiada się całkiem miły dzień i spacer do szkoły
Dzieje kuchennej WiewióryMiłość do szparagów kwitnie a tydzień ze szparagiem trwa. Córcia przeglądając najnowszą KUCHNIĘ zachwyciła się jednym z przepisów i zamówiła sobie go na obiad. Danie łatwe
Dzieje kuchennej WiewióryWeekend obfitował w pyszności. W tym w słodkości prosto z mojej nowej zdobyczy. Miałam to szczęście, że wygrałam książkę Liski ("Słodkie") w szybkim konkursie na jej
Dzieje kuchennej WiewióryWiększość z Was tu i na fb miała chęć na babeczki dlatego tez teraz one a jutro wspaniała szarlotka! Zaintrygował mnie sam tytuł przepisu. Nie wiedziałam
Dzieje kuchennej Wiewióry