na zimno - 10906 przepisów (strona:481/728)

Wspólne pieczenie w skandynawskich klimatach 187

garnuszku na średnim ogniu. Gotować około 10 minut, aż syrop nieco zgęstnieje. Lekko przestudzić.Ciepłym, ale jeszcze nie gęstniejącym syropem posmarować ciepłe bułeczki. Zostawić do całkowitego ostudzenia.Smacznego!Ciemno, zimno... Pogoda coraz bardziej mnie zniechęca. Ale na parapecie moje orchidee wypuściły nowe pączki, i za jakieś dwa tygodnie będę miała kwiatki. Im jesień nie straszna

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Wyzwanie miesiąca: suflet 132

Masę przełożyć do foremek, wyrównać wierzch.Piec w 180 st. C. przez 12-15 minut.Podawać natychmiast po wyjęciu z piekarnika.Smacznego!Siedzę sobie przed monitorem, i zerkam za okno - ciemno, zimno i paskudnie. Śnieg nie chce spaść, a mi nie chce się wychodzić z domu. Suflet jest już tylko wspomnieniem, za to niedługo po domu rozejdzie się zapach kolejnego chleba

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Krem z marchewki z chrupiącą wkładką. Nie tylko na huragan 195

ciecierzycę, dokładnie wymieszać. Rozłożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 180 st. C. przez 20-30 minut. Zupę podawać gorącą, z prażoną ciecierzycą. Smacznego! Na przekór szalonemu zimnu za oknami, na parapecie kwitną mi storczyki. Oba. Białe i biało-różowe kwiatki są tak delikatne i stanowią niesamowity kontrast do pogody. A chciałabym kupić sobie gwiazdę betlejemską. Koniecznie czerwoną

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Wyjątkowe i najlepsze: brownie bazyliowo-cytrynowe 180

już mam dość tych zimowych, krótkich dni. A dzisiaj wreszcie zauważyłam ten wydłużający się dzień. Nareszcie! Teraz już nie ma wymówek, że się nie chce, bo ciemno i zimno. Coraz cieplej, coraz jaśniej... Wiosna...?I właśnie na takie wiosenne brownie chciałabym Was dzisiaj zaprosić. Połączenie cytryny i bazylii w czekoladowym cieście zaciekawiło mnie od chwili, gdy zobaczyłam

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Walentynkowe śniadanie - bułeczki serduszka 137

dojście do kuchni zajmuje mi maksymalnie dziesięć sekund, o ile w tym czasie pogłaszczę jeszcze psę. Od tamtej pory pada z niewielkimi przerwami, wieje nieprzyjemnie i wydaje się być zimno. Hmm... Tak sobie myślę, że to idealna pogoda na Walentynki - można wygodnie rozsiąść się na kanapie, najlepiej pod kocem, zajadać słodkościami bez wyrzutów sumienia i cieszyć towarzystwem ukochanej osoby

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Flapjacks po raz pierwszy 168

Bardzo lubimy płatki owsiane. Na zimno z mlekiem i odrobiną cukru, lub w formie owsianki (najlepsza z jabłkami i odrobiną cynamonu, choć próbujemy różnych wariacji). Ciasteczka owsiane też nie są mi obce, choć bardzo rzadko je robię. Dlaczego? Dobre pytanie. Nie mam pojęcia - jakoś zawsze jest coś bardziej interesującego czy efektownego. Dlatego gdy w propozycjach wspólnego gotowania na marzec pojawiły

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jarmuż. Z czym to się je...? Z chlebem! 138

O jarmużu po raz pierwszy przeczytałam całkiem niedawno u Bei. W domu nigdy tego cuda nie jadłam, gdzieś kiedyś o uszy obiła mi się nazwa, aż

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Zupa nie tylko zimowa 176

ciągle zima straszyła rychłym śniegiem i wszyscy żyliśmy w niepewności - trzeba będzie zmieniać opony na zimowe, czy nie...? Na szczęście obyło się bez zmian, zima już przestała dmuchać zimnem w twarze (tych, którzy bąkają o śniegu w kwietniu po prostu nie słucham), za to zostało wspomnienie pysznej zupy, która na wczesną wiosnę też będzie jak znalazł.Przypadkiem zauważyłam

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Sernik czekoladowy z granatem 158

się postaram. Bo pasch się u nas nie jadało, tak samo jak mazurków zresztą. Były babki wszelakie i serniki pieczone, z rodzynkami. Później Mama robiła boski sernik na zimno - najlepszy, jaki w życiu jadłam. Będę się musiała uśmiechnąć o przepis - sernik był pełen bakalii, z polewą czekoladową... Czysta rozkosz. Na samą myśl głodna się robię.Wracając jednak do meritum - pasch

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jesienno-majowa zupa ze szpinakiem 154

Zerkam w kalendarz - maj. Patrzę uważniej, z lekkim niedowierzaniem - zgadza się. Maj. Z niechęcią kieruję wzrok za okno - późny październik, w najlepszym razie. Zimno i ponuro, niebo zasnute grubą warstwą szaroburych chmur; na dopiero co umytych oknach krople pojawiają się z coraz większą częstotliwością. Ja chcę wiosnę! Słoneczną, ciepłą, majową. Chcę nosić sukienki bez pończoch i baleriny albo nowe

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Mus kawowy - najlepszy 336

wypiję. Czarną z ekspresu tak, jeśli nie jest zbyt mocna ani intensywna. Ale wolę taką z mlekiem i cukrem. Mlekiem najlepiej spienionym - mmm... Rozkosz. Bardzo lubię kawy na zimno, takie bardziej desery - z bitą śmietaną, syropami, lodami. I tutaj właśnie przechodzimy do sedna, czyli kawowych deserów właśnie. Nie potrafię się takim słodyczom oprzeć - kawowy sernik, beza, czy kawowy

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Mój pierwszy spływ kajakowy. I muffinki dla alergików 122

kajaki przenieść na drugą stronę tamy. Poza tym mogliśmy cieszyć się upajającą ciszą i spokojem.Nie obyło się bez kąpieli, choć do tej pory podziwiam odważnych - woda była bowiem lodowato zimna. Właśnie przy okazji kąpieli odkryto, że klucze do auta, które miało posłużyć do zabrania pozostałych z drugiego końca, zostały właśnie na tym końcu w innym samochodzie zamknięte

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Malina z rozmarynem 175

kawy sprawił, że toaletę musiałam odwiedzać często, jednak zbawienny był dla osoby, która kompletnie odzwyczaiła się od wstawania o barbarzyńskiej porze, jaką jest wpół do piątej rano. Ciemno, zimno... Cieszę się ogromnie, że na co dzień już nie muszę tego robić. Spotkanie? Było krótsze, niż myślałam (na szczęście), za to nudne jak flaki z olejem (jak mawia Babcia). Ale swoje

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Muffiny z mąką z ciecierzycy 154

spadającego na ziemię. Bo wszystko jest powleczone delikatną mgiełką, która sprawia, że potrafię się zdystansować.Nie lubię, bo czasami jest mi smutno, sama nie wiem czemu. Bo ciągle mi zimno, a lodowatych dłoni nie daje się ogrzać. Bo tak szybko robi się ciemno, ja robię się senna, a jeszcze tyle rzeczy chciałabym zrobić. A mi się nie chce. Dopada mnie

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Syrop z dyni do październikowej kawy 159

Październik nas rozpieszcza. Niemal nie pada, a jeśli już, to w nocy, gdy słuchanie kropli równomiernie uderzających o szyby sprawia, że lepiej mi się zasypia. Dni

Pożeraczka, czyli raz adobrze

Proponowane wyszukiwania