po żydowsku - 528 przepisów (strona:22/36)

miłosna. Afrodyzjaki”, z której to czerpałam inspirację na dzisiejsze danie. Ashourah to inaczej ryż z bakaliami i cynamonem, danie z kuchni żydowskiej. Ryż na słodko z rodzynkami, żurawiną, orzechami i cynamonem na pewno osłodzi niejedną Walentynkę. Składniki: • 3/4 szklanki ryżu • 1/2 szklanki rodzynek • 1/2 szklanki suszonej żurawiny

różnych grup etnicznych i różnych kuchni z Centralnej Azji. Znajdziecie krótkie notatki autorki z podróży przez kraje Azji Centralnej, trochę historii Jedwabnego Szlaku oraz przepisy między innymi kuchni rosyjskiej, żydowskiej, uzbeckiej, kaukaskiej, koreańskiej. Książka idealna dla podróżników. John Gregory Smith „Turkish Delights” – wydanie w języku angielskim Ponad 100 tradycyjnych tureckich przepisów. Opis składników, produktów i zasad gotowania. Kapitalne przepisy

Cebularze wywydzą się z kuchni żydowskiej, z Lubelszczyzny, ostatnio podróżując po wschodzie Polski natknęłam  się na niego  i ..... tak bardzo go chciałam. No niestety nie można mieć w życiu wszystkiego, więc tylko Michał je zajadał, a ja postanowiłam upiec :) Aaa oryginalne cebularze robi się z parzonej cebuli, nie smażonej, jeśli chcecie być trochę bliżej oryginału to cebulę sparzcie

kuchni w całej Hiszpanii. Wpływ na nią miały ludy, które ten kraj podbijały m.in. Kartagińczycy, Rzymianie, Frankowie, Wizygoci, Grecy czy Maurowie. Do dziś odczuwalny jest tu wpływ kultury arabskiej, żydowskiej, francuskiej i włoskiej. Wędrując po targu, barcelońskich knajpkach zachwycają nas potrawy oparte na typowych składnikach dla całego basenu morza śródziemnego; a więc świeże warzywa (w szczególności pomidory, czosnek, bakłażan, papryka

Rejbak kurpiowski (kugiel) Rejbak kurpiowski - znany również jako "kugiel", tradycyjne żydowskie danie. Na Kurpiach nazwa pochodzi od słowa "rejbowanie", czyli tarcie ziemniaków na tarce. W moim rodzinnym domu mówiono zazwyczaj na tą potrawę "kartoflak" - nazwa pochodzi od kartofli :). Babka ziemniaczana przygotowywana zazwyczaj ze smażoną cebulką i mięsem, pieczona w piecu. Ja przedstawię przepis z moich rodzinnych stron, tak jak było

Restauracji Stoczek w Białowieży, mieszczącej się w kamienicy z 1926 roku. Szefem kuchni jest tam Marek Daniluk. Menu oparte jest na tradycji, wielokulturowości regionu (przenikanie się kuchni białoruskiej, żydowskiej, litewskiej, polskiej i rosyjskiej) oraz sezonowości. W karcie znajdziemy dziczyznę, bliny, babkę ziemniaczaną podane w nowoczesnej formie. My mieliśmy przyjemność degustować: carpaccio z żubra, pielmieni – miks smaków: z dziczyzny, baraniny

inne rodzinne okazje, w których wspólnie biesiadujemy przy stole. W moim rodzinnym domu w każdą Wigilię, oprócz tradycyjnych dań królowały i królują nadal śledzie pod pierzyną, śledzie po żydowsku z marynowaną cebulką, papryką i tymiankiem. Ostatnio dodaliśmy do menu śledzie z zasmażanymi pieczarkami i chili. Palce lizać! Śledzia możemy połączyć z marynowanymi grzybami, zasmażanymi pieczarkami, z kiszonymi

się ukryć, że to polskie pieczywo podbiło serca i podniebienia amerykanów. Aż do początku XX wieku receptura wyrabiania bajgli owiana była tajemnicą. Założona na Manhattanie przez żydowskich emigrantów fabryka bajgli pilnie strzegła receptury, a dostęp do niej mieli jedynie synowie założycieli tejże piekarni. Dopiero w 1927 roku polski piekarz Harry Lender założył w Connecticut pierwszą poza Nowym Jorkiem piekarnie bajgli

ukrywajmy, jesteśmy narodem niezwykle kreatywnym – i chwała nam za to! Nikt w Grecji nie słyszał o rybach po grecku, ani też nikt w Izraelu nie słyszał o karpiu po żydowsku ;) Ale Grecy z pewnością słyszeli i świetnie znają GYROS – potrawę, pod nazwą której skrywa się pita z mięsem, sosem cacyki, plastrami pomidora i frytkami. W Kuchni Smaków w wersji spolszczonej

sposób przechowywania i konserwowania mięsa, zanim w naszych kuchniach pojawiły się lodówki. W tamtych czasach sól była najważniejszą przyprawą, która konserwowała mięso. Pastrami dotarło do Stanów Zjednoczonych z falą żydowskiej imigracji w drugiej połowie XIX wieku. W 1887 roku nowojorski rzeźnik zaserwował pierwszą kanapkę w swojej rzeźni. Pomysł się spodobał i smak pastrami tak przypadł konsumentom do gustu, że rzeźnik

nawet bardziej niż pyszna :) Idealna na zwykły obiad w tygodniu, na obiad niedzielny, jak i od święta! Nie wiem dlaczego w mojej rodzinie przepis nosi nazwę "karkówki po żydowsku" - gdzie karkówka i gdzie koszerność! Nieważne, trudno, niektórych spraw się nie wytłumaczy...  Najważniejsze że przepis stary, wysłużony, wielokrotnie sprawdzony... Z całego serca polecam!!!  Składniki (na 4 osoby

Bajgle to rodzaj pieczywa wywodzący się z tradycji żydowskiej, charakteryzujący się miękko-gumowatym i zbitym środkiem oraz lśniącą skórką. Bajgle bardzo często mylone są z obwarzanki, które również obgotowuje się w wodzie. Przepis, moim zdaniem idealny, znalazłam w książce Piotra Kucharskiego "Chleb. Domowa piekarnia". Po kilku małym modyfikacjach postanowiłam się Wam z nim podzielić. Zapraszam do lektury

Muffiny pomarańczowe :) z plasterkiem pomarańczy, sokiem pomarańczowym i miodem. Rozpływające się w ustach, niesamowite, najlepsze jakie jadłam.Proste i szybkie w przygotowaniu. Przepis pochodzi z kuchni żydowskiej. Koniecznie spróbujcie!!! Potrzebujemy: na 12 sztuk:- 2 jajka  1/2 szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy  4 łyżki stopionego masła  1,5 szklanki maki  1/2 szklanki cukru  2 łyżeczki proszku

gęsinie i zalewajka z grzybami.  Teraz przyszła pora na wspólne pieczenie cebularzy.  Cebularz lubelski, to jeden z najsławniejszych przysmaków tego regionu. Wywodzi się on z kuchni żydowskiej, jednak receptura na jego wypiek rozprzestrzeniła się szybko po całej Lubelszczyźnie. Jest to placek pszenny z cebulą i makiem, o średnicy 15-20 cm. Najlepiej smakuje jeszcze ciepły, wyjęty wprost

Tahini czyli pasta sezamowa. Bardzo popularna w kuchni Dalekiego Wschodu, w kuchni arabskiej i żydowskiej. To jeden ze składników hummusu, może być stosowana też do różnych sosów, dipów, koktajli lub po prostu do smarowania chleba. Można ją oczywiście kupić gotową, ale zrobienie tahini jest bardzo łatwe i według mnie nie warto, bo wiemy co jemy. Wystarczy tylko blender i sezam