łyżeczki masy wiśniowej, 2 łyżeczki masy kokosowej i 1 czubatą łyżeczkę daktylowego karmelu. Warstwa kokosowa z amarantusem Śmietankę kokosową przekładamy do wysokiego naczynia. W osobnym pojemniku lub słoiku zostawiamy 3 łyżki śmietanki kokosowej. Do naczynia ze śmietanką dodajemy wiórki kokosowe, słodzidło i amarantus. Miksujemy. Powstałą masę dzielimy mniej więcej na pół. /jeżeli wolimy mieć więcej masy kakaowej, można podzielić
Fill The Bowlsalaterce.Orzechy włoskie siekamy nożem,prażymy chwilę na suchej patelni.Posypujemy sałatkę.Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. 3. Sos: w słoiczku mieszamy wszystkie składniki sosu zakręcamy i potrząsamy kilkakrotnie słoikiem,wymieszanym sosem polewamy sałatkę,chłodzimy i podajemy
Wanilia i Kardamoncukru waniliowego 50 g kropelek czekoladowych lub posypki do ciast Masa: 1/2 litra śmietany kremówki 2 śmietan fiksy 3 łyżki cukru pudru 50 g tartej gorzkiej czekolady 1 słoik wiśni drylowanych w syropie -900 ml Galaretka wiśniowa syrop z wiśni 1 żelfiks 2:1 2 łyżki cukru 1 łyżka soku z cytryny Poncz: 1 szklanka przegotowanej wody 1 łyżka cukru
Wanilia i Kardamonlistki. Czosnek kroimy na plasterki/miażdżymy, jak kto woli (ja robię pół na pół) i dodajemy do masy. Po wymieszaniu przelewamy miksturę do szklanego, bądź glinianego naczynia (poczciwy litrowy słoik na pewno zda egzamin). Nakrywamy całość piętką chleba i przykrywamy ściereczką/gazą, by przyszły zakwas miał dostęp powietrza. Pozostawiamy w ciepłym miejscu na tydzień, pamiętając, by co dzień całość
Kuchenna Kontrrewolucyawyrazisty, dość pikantny, z zaznaczeniem kwaskowości twarogu (ważne jest tutaj wymierzenie ilości ziemniaków). Ciasto rozwałkowujemy na blacie na grubość ok. 2mm, co jakiś czas podsypując je mąką. Kubkiem, miseczką, słoikiem lub maszynką do nadziewania pierogów wykrajamy w cieście odpowiedniej wielkości kółka. Nakładamy tyle farszu, by dało się je wygodnie i dokładnie zakleić. Najlepiej zaraz po sklejeniu, wrzucamy pierogi na gorącą
Kuchenna Kontrrewolucyapomidory 1 duża cebula 4 ząbki czosnku łyżeczka kminu rzymskiego pół torebki słodkiej papryki w proszku dwie łyżki tejże ostrej dwie łyżki przecieru pomidorowego przyprawa uniwersalna puszka czerwonej fasoli słoik kiszonych ogórków trochę startego sera pieprz olej do smażenia Czosnek przeciśnięty przez praskę oraz drobno posiekaną cebulę zezłacamy na oleju. Dokładamy przecier pomidorowy oraz podprażony kumin i razem przesmażamy. Dorzucamy
Kuchenna Kontrrewolucyaostatni dzwonek na zbiór płatków tego niezwykle aromatycznego kwiatu. A nalewka z nich to napój zdrowia i urody... przynajmniej takie sprawia wrażenie. ;) 0,5 litra (łatwo zmierzyć w słoiku) płatków dzikiej róży 0,5 litra miodu wielokwiatowego 1 litr wody źródlanej 0,5 litra spirytusu Płatki po przepłukaniu na sicie, rozgniatamy w misce glinianej, bądź innym, niemetalowym naczyniu. Następnie zalewamy
Kuchenna Kontrrewolucyasecundo - jest prosta, jak drut, tertio - tania, jak barszcz i wreszcie quarto - jest PRZE-PYSZ-NA. ;) Liście mięty siekamy i odmierzamy ich łyżkę stołową, po czym przesypujemy je do słoika i zalewamy spirytusem. Mieszamy i odstawiamy na tydzień w ciemnym miejscu. Po tym czasie alkohol przecedzamy i łączymy z wystudzonym syropem, który powstaje po zagotowaniu wody z cukrem. Całość dokładnie
Kuchenna Kontrrewolucyatemperaturze podgrzewamy przez kilka minut. Należy uważać, by mikstura nie zawrzała i nie zaczęły zbierać się szumowiny. Najlepiej cały czas jej pilnować i mieszać. Kiedy przestygnie, przelewamy ją do słoika i zalewamy spirytusem. Dorzucamy cynamon, anyż oraz skórkę cytrynową pozbawioną albedo (ja ścieram je na tarce do ziemniaków, idzie szybko i dokładnie). Przygotowany nalew odstawiamy na tydzień w ciemne miejsce
Kuchenna Kontrrewolucyaplasterki, lub przy większych warzywach, półplasterki. Czosnek obieramy i kroimy w grubsze plastry. Wodę zagotowujemy z cukrem i solą i ostawiamy do wystygnięcia. Buraki i czosnek wrzucamy do dużego słoika i zalewamy wystudzoną wodą. Potrząsamy słojem, by wszystko się wymieszało i przykrywamy go czystą, lnianą ściereczką, po czym pozostawiamy na przynajmniej tydzień w ciepłym miejscu. Po kilku dniach na powierzchni
Kuchenna Kontrrewolucyaprzechowywanie i wykonanie takiego oleju jest bardzo prosty i praktyczny. Zawsze kupuję olej w butelkach litrowych, a tego ziołowego w takich ilościach robić nie ma potrzeby. Trzymanie go w słoiku, czy plastikowej butelce jest nieestetyczne, a nie każdy z nas ma odpowiedni na oliwę pojemnik. Ja używam do niego więc dobrze oczyszczonej butelki po sosie sojowym TAO TAO. Po pierwsze
Kuchenna Kontrrewolucyazęby bolą i ponoć ma negatywny wpływ na zdrowie. Za to od czasu do czasu - pyszna sprawa. 2 litry bulionu warzywnego 0,7 litra szczawiu (nieupchane liście w słoiku) ugotowane na twardo jajka kilka ziemniaków sól, pieprz do smaku Szczaw dokładnie przepłukujemy na sicie, po czym odstawiamy, by woda nieco odciekła. Bulion warzywny doprowadzamy do wrzenia. Liście szczawiu
Kuchenna Kontrrewolucyadobrze razem mieszamy. Słój przykrywamy pieluchą tetrową bądź gazą i odstawiamy w ciepłe, ciemne miejsce na tydzień (płyn nie powinien zacząć fermentować). Należy pamiętać, by co dzień zamieszać zawartość słoika. Po tygodniu do naczynia z kwiatami dolewamy spirytus bądź wódkę i również dobrze mieszamy. Pozostawiamy je tak na około 24 godziny, a następnie przecedzamy przez gazę. Do nalewki można dodać
Kuchenna Kontrrewolucyasoczyste to te krótsze niż 10 centymetrów. Warto pamiętać, że nie należy zbierać wszystkich pędów z jednego drzewa, ponieważ może to mu zaszkodzić. 1 litr pędów sosny (odmierzamy w słoiku) cukier Pędy sosny delikatnie przepłukujemy na durszlaku pod bieżącą wodą. Przekładamy je do głębokiego naczynia i ugniatamy tłuczkiem. Na dno szklanej miski wykładamy pierwszą warstwę ugniecionych pędów, a tę zasypujemy
Kuchenna Kontrrewolucyadobrze mieszamy. Gdy woda zawrze, wrzucamy przepłukaną miętę, najlepiej listki oddzielone od łodyżek. Taką miksturę przykrywamy gazą i odstawiamy na 24 godziny. Po tym czasie przecedzamy i przelewamy do słoików/butelek. Jeśli nie zużyjemy syropu szybko, lepiej zapasteryzować go przez kilka minut. Świetnie nadaje się do mohito, jak i innych drinków, a także herbat, czy po prostu wody mineralnej
Kuchenna Kontrrewolucya