pory rzadko jadaliśmy mięso indycze, mnie się kojarzyło raczej z mięsem suchym, ale w sumie to nie wiem dlaczego królowały generalnie kurczaki. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia Sowyfali eksperymentowania z różnego rodzaju naleśnikami, placuszkami, omletami czy pankejkami przyszła pora i na bliny. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia Sowyjuż wspomniałam przy okazji postu o kiełkowaniu, do tej pory kiełki spożywałam na surowo, dodając je do kanapek czy surówek. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia Sowypory z soją niewiele miałam do czynienia; od czasu do czasu piłam mleko sojowe. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyNowy sezon na jagody już się zaczął, a u mnie jeszcze paczuszka z zeszłego została w zamrażalniku. Najwyższa więc pora, aby ją wykorzystać. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyDawno nie robiłam pasty do chleba, więc jak przy którymś z rzędu przeglądaniu mojej ulubionej książki "Jedz i żyj zgodnie z porami roku" natrafiłam na przepis na pastę warzywną i pasta ta w dodatku miała w sobie masło orzechowe (!), to musiałam ją zrobić! Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyMąka orkiszowa i takież płatki na dobre zadomowiły się w mojej kuchni. Ale do tej pory, mimo, że już jakiś czas temu zakupiłam, nie próbowałam całych ziaren orkiszu, podobno najzdrowszych. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyPrzemian (czyli od jesieni zeszłego roku) i stosuję ją w dużym zakresie, odtąd zupa stała się moim stałym i ulubionym daniem, co jest o tyle dziwne, że do tamtej pory zupy nie stanowiły składnika mojego menu. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyKaszę jaglaną do tej pory jadłam ugotowaną, z dodatkiem owoców i bakalii. Najczęściej na śniadanie albo deser. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia Sowypory jadłam kaszę jaglaną tylko na słodko. Wiedziałam, że przyjdzie jednak czas, że będę chciała (chociaż może chcieć to chciałam, tylko jakoś nie wychodziło;) przyrządzić ją na pikantnie. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyRzadko korzystam z fasolki adzuki, do tej pory użyłam jej w deserze i jako dodatek do jaglanej pasty. I znów o niej zapomniałam;) Gdy sobie o niej przypomniałam, to od razu zamoczyłam, tym razem z myślą przeznaczenia jej na danie obiadowe. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyKupiłam szpinak, choć to niespecjalnie jeszcze pora na niego, ale zapragnęłam czegoś mocno zielonego, więc szpinak akurat się w to wpasował;) Miałam zamiar zrobić go jako dodatek do pieczonego łososia, ale wpadł mi w oko przepis Okrasy na danie z dodatkiem puree z selera i ziemniaka i bardzo mi się spodobało owo puree. Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia Sowyżywej dyskusji na FB na temat cykorii postanowiłam nawiązać z nią bliższy kontakt, bo do tej pory jakoś nie przyciągała mnie do siebie specjalnie. Zakupiłam bardzo zgrabne cykorie (czy bywają niezgrabne? chyba nie) i na pierwszy i, jak się okazało, drugi też ogień, czyli przez 2 dni pod rząd, poszło danie zainspirowane pomysłem Anety. Zrobiłam dwie wersje, nie wiem która
Zdrowa Kuchnia SowyCukinia kojarzyła mi się do tej pory z warzywem, które spożywa się po obróbce termicznej; kiedyś tak kojarzyły mi się pieczarki. Z pieczarkami na surowo jestem od dawna zaprzyjaźniona, natomiast cukinię w takiej postaci jadłam pierwszy raz dopiero co. I się zachwyciłam!Od razu też z tego zachwytu powstała sałatka z jej dużym udziałem, którą właśnie prezentuję:) Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia SowyBardzo dawno nie było u mnie nic słodkiego. Po marcowym wysypie słodkich przepisów nastała posucha;)Za to teraz będzie w końcu prawdziwe brownie, bo do tej pory brownie, które robiłam, za długo trzymałam w piekarniku obawiając się, że będzie niedopieczone. Tym razem wyciągnęłam po 25 minutach ryzykując niestrawność, ale się udało! To jest to, czyli mocno czekoladowa glina:) Czytaj więcej
Zdrowa Kuchnia Sowy