por - 13968 przepisów (strona:664/932)

polaną winegretem. Uwaga: To jest przepis podstawowy. Do papilotek możemy dodać także inne warzywa. Bardzo często dodaję do cebuli pokrojoną na plastry marchewkę. Można dodać także cienko pokrojony fenkuł, por, cukinię, podgotowaną fasolkę szparagową czy np: pomidorki koktajlowe. Cebulę czerwoną można bez problemu zastąpić dymką lub zwykłą białą, cebulą. Liczy się technika pieczenia. Rybę w papilotkach można piec w folii

elektronicznej nie mogę sobie przypomnieć co ja tam jadłem. Żona Ma, jest smakoszem naleśników i muszę przyznać, że jest w pierwszej trójce, tych które udało mi się do tej pory wrzucić na jęzor. Tak technicznie rzecz biorąc w dwójce, bo Świętej Pamięci Babcia Ma już mi ich nie zrobi. Czytelnik inteligentny jest, więc już wie, że rzecz o naleśnikach będzie

postanowiłam ją troszkę zmodyfikować, dodałam m.in.więcej warzyw (marchew, pietruszkę, seler naciowy), których w tamtej nie było, a pominęłam łazanki. Zupka wyszła cudna, jak wszystkie gulaszowe, które do tej pory przygotowałam, ta jest dodatkowo bezglutenowa. Polecam bardzo gorąco, to bardzo pożywna, rozgrzewająca, mięsno-warzyna propozycja na zimowy obiad, mniam... :-) Ja przygotowywałam od razu porcję na dwa dni, w dużym

mnie nie może zabraknąć przepisu na najlepsze pączki! Są już wiedeńskie … muffiny pączkowe … jest chrust … pączusie serowe i kilka innych, fantastycznych, karnawałowych przysmaków. Teraz pora na klasyczne pączki. Domowe, babcine … Przepis dostałam od Babci , a kiedy żyła smażyła je w ogromnych ilościach i obdarowywała całą rodzinę w Tłusty Czwartek. ( potem jeszcze po Tłustym Czwartku robiła mamie

podgrzewamy kilka minut obracając je w sosie na wszystkie strony. Wyciągamy pulpety układamy na talerzu polewamy sosem i od razu podajemy. Źródło przepisu: książka "Smak łowi Makłowicz przez cztery pory roku", opis i zdjęcie własne

pokrojoną paprykę i obranego ze skóry pomidora. Śmietanę rozrabiamy z mąką i zalewamy mięso. Gotujemy chwilę. Całość gotowa do spożycia. Smacznego. źródło przepisu: książka "Smak łowi Makłowicz przez cztery pory roku

gorącego wywaru stale mieszając. Podgrzewamy, aż bulion zacznie gęstnieć, ale nie doprowadzamy do wrzenia. Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy gorące. źródło przepisu: książka "Smak łowi Makłowicz przez cztery pory roku

Jest to chyba najlepsze puree ziemniaczane jakie jadłam do tej pory. Aksamitne, z wyczuwalnym czosnkiem, szałwią ale gwiazdą jest na pewno palone masło, które to właśnie nadaje ziemniakom doskonały smak. Polecam do każdego dania głównego, sprawdzi się tak samo dobrze z mięsami jak i rybami. Niestety jest dosyć kaloryczne, ale raz na jakiś czas taka przyjemność nikomu nie zaszkodzi;) Pycha

jest magazynem,ale nie toksyn,ale cennych dla życia substancji i najlepszym źródłem mikroelementów w  diecie.Chcesz wiedzieć więcej na temat,warto przeczytać ten artykuł klik .Jeśli do tej pory podroby nie kojarzły Ci się z niczym zdrowym i wartościowym,a wątróbkę traktowałeś jako produkt niższej kategorii po przeczytaniu tego artykułu nagle uznasz,iż watróbka wręcz powinna znaleźć się

kaszą, która konkretnie napęcznieje :). Składniki: 2 ćwiartki z kurczaka 3 buraki (średnie) ziemniaki (my dałyśmy ok. 5 sztuk, ale dajemy wedle uznania) 2 marchewki 2 pietruszki pół dużego selera por (do smaku) kasza jęczmienna (ok. 15-20 łyżek) koperek przyprawy (u nas: ziele ang., liść laurowy, pieprz w ziarnkach, kostki rosołowe, czosnek) Przepis: Mięso czyścimy, myjemy i gotujemy samo

Zimno... I spać mi się chce. Odzwyczaiłam się wstawać o szalonej porze, jaką jest szósta rano. Niemniej, po trzech dniach szkoły muszę uczciwie przyznać, że dla niej jestem w stanie się poświęcić i zrywać z łóżka przed świtem. Bo, moi drodzy, jestem po prostu zachwycona! Wszystko jest nowe, a jednocześnie w pewien sposób znajome; używanie tych wielkich maszyn sprawia

zacząć rok spełniając swoje postanowienia noworoczne. Jednym z nich była właśnie Tarta Tatin. Do tej pory rękoma i nogami wzbraniałam się przed próbą przygotowania tego deseru, głównie z powodu mojej niezdarności. Zawsze muszę coś potłuc, zepsuć, rozwalić, pomyślałam więc, że deser ten wprowadza do mojej kuchni sporą dawkę ryzyka w postaci pobitej formy (mam ceramiczną) lub też ciasta lądującego

drugiej kategorii. :-) Długo szukałam idealnego przepisu: zdrowego i smacznego a ten niewątpliwie taki jest. Trafiłam na niego ponad rok temu (kiedy nie prowadziłam jeszcze bloga) i od tej pory systematycznie powtarzam. Kolizje Smaków - dopiero wczoraj, standardowo wyszukując ulubionego przepisu w google uświadomiłam sobie, że pochodzi z Waszego bloga. Wcześniej nie patrzyłam na nazwę, zapamiętałam zdjęcia. Byłyście moją kulinarną inspiracją jeszcze

pory gołąbki zawsze jedliśmy tradycyjne, czyli mięso z ryżem. Poniżej jednak znajdują się inne gołąbki, które przygotowała moja mama po tym jak obejrzała program z Tomkiem Jakubiakiem, w którym podawał właśnie takie gołąbki, z kaszą gryczaną, boczkiem i o dziwo suszonymi pomidorami. Mama zaciekawiona tą propozycja zrobiła je i mimo mojego początkowego sceptycznego podejścia do nich okazało się