ciasto na niedziele - 9234 przepisów (strona:124/616)

dodajemy mleko z cukrem,  żółtka, sól. Wlewamy wyrośnięty rozczyn, wyrabiamy ciasto. Dodajemy  wystudzoną margarynę, dokończamy wyrabianie. Odstawiamy w ciepłe  miejsce do wyrośnięcia. Kiedy podwoi swoją objętość ciasto dzielimy  na dwa kawałki, rozwałkowujemy. Większą szklanką wykrawamy koła, odstawiamy do podrośnięcia. po ok 15 minutach mniejszym naczyniem niż koła robimy zagłębienie w które układamy owoce. Odstawiamy jeszcze

czasie jeszcze raz należy wyrobić ciasto i ponownie zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia i tu znowu powinno podwoić swoją objętość w przeciągu 1-2 godzin. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 równych kawałków, z których formujemy wałeczki , czyli tak zwane sznurki o długości 25 cm każdy. Teraz musimy zapleść dwa osobne warkocze, czyli po 3 sznureczki na każdy warkocz, końce

kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na patelni. Kiedy warzywa będą miękkie, dodajemy przyprawy i groszek. Smażymy jeszcze chwilę, aż groszek zmięknie i odstawiamy do ostygnięcia. Blat oprószamy mąką. Ciasto dzielimy na dwie części, rozwałkowujemy i wycinamy kwadraty o boku ok 10 cm. Na kwadraty nakładamy po łyżce farszu, składamy w trójkąty i dokładnie sklejamy brzegi. Gotowe samosy układamy

ciasto mieszamy robotem lub ręcznie, wkładamy do woreczka i odstawiamy do lodówki na pół godziny . Obieramy jabłka kroimy w poprzek na pół ,wykrawamy środki . Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, ciasto dzielimy na pół , podsypujemy mąką stolnicę żeby się nie kleiło przy wałkowaniu,z jednej polowy wałkujemy spód i układamy na blaszce, z drugiej wałkujemy i wykładamy boki tortownicy

oraz olejem rzepakowym. Mąkę pszenną przesiewamy. Dodajemy do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże. Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy aż podwoi objętość. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Wyrośnięte ciasto dzielimy na około 10 części. Formujemy kuleczki a środek każdej ugniatamy spodem niewielkiej szklanki. Odstawiamy na około 20 minut. Po tym czasie ponownie ugniatamy środek i nakładamy na niego truskawki

margaryny 1 szklanka kwaśnej śmietany 100 g drożdży 2 łyżki cukru 2 jabłka (najlepiej antonówki) wykonanie: Wszystkie składniki (oprócz jabłek) łączę i dokładnie zagniatam na gładkie i elastyczne ciasto. Dzielę je na 6 części (wolę rogaliki małe, takie na jeden kęs). Każdą część wałkuję dość cienko, staram się, żeby placek miał kształt jak najbardziej zbliżony do koła, które dzielę promieniście

składniki na ciasto zagniatamy, zawijamy folią i wstawiamy do lodówki na 30 minut. Galaretkę zalewamy ciepłą wodą, mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia. 2. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni Celsjusza. Ciasto dzielimy na 8 części i wylepiamy nim foremki. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 15-20 minut, aż się zarumienią. Wyciągamy i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. Wyciągamy z foremek

możemy podsypać blat mąką i chwilę jeszcze powygniatać. Gotowe ciasto formujemy w kulę, natłuszczamy oliwą, wkładamy do miski, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 30-40 minut, aby "odpoczęło". Ciasto dzielimy na pół i z każdej połówki formujemy wałek. Oba wałeczki dzielimy na 8 równych części i formujemy z nich kulki. Każdą kulkę natłuszczamy olejem i odstawimy pod przykryciem

łyżkami mąki. Przekładamy do miski, natłuszczamy 1 łyżką oliwy. Miskę z ciastem przykrywamy folią spożywczą i odstawimy na 1-2 godziny do wyrośnięcia (w ciepłe miejsce bez przeciągów). Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części i z każdej formujemy podłużny lub okrągły placek. Układamy na papierze do pieczenia, luźno przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 30 minut do lekkiego napuszenia

PRZYGOTOWANIE :  Ugotowane i ostudzone ziemniaki przeciskamy przez praskę na stolnicę. Po całkowitym wystygnięciu dodajemy jajko i mąkę, wszystko zagniatamy na jednolite, nie klejące ciasto.  Ciasto dzielimy na części z których, posypując mąką robimy wałki. Każdy wałek kroimy ukośnie na kopytka. Gotujemy je w osolonym wrzątku, około 2-3 minuty, mieszając aż wypłyną na wierzch wody. Odcedzamy i rozkładamy

mąki ziemniaczanej 1 jajko słonina do omaszczenia Sposób przygotowania: Ugotowane ziemniaki przeciskamy przez praskę bądź mielimy w maszynce do mięsa. Przekładamy na blat, łączymy z jajkiem i mąkami. Zagniecione ciasto dzielimy na mniejsze części, a każdą rolujemy na cienki wałek. Jeśli przywiera nam do blatu- podsypujemy mąką. Delikatnie spłaszczamy i kroimy nadając kształt rombu. Gotujemy od razu w osolonej wodzie

długo, aż zacznie odchodzić od ręki. W przypadku, gdyby było zbyt lejące dosypujemy po odrobinie mąki. Wyrobione ciasto nakrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na około30 minut. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 części. Z każdej formujemy rulon, którego oba końca łączymy taki sposób, aby powstał okrąg. Bajgle ponownie pozostawiamy do wyrośnięcia. W dużym garnku doprowadzamy wodę do wrzenia. Wyrośnięte bajgle

smalcu 1/2 szklanki cukru 1 łyżka przyprawy korzennej 1 łyżka soku z cytryny polewa czekoladowa do dekoracji Wykonanie: Na stolnic ę przesiewamy mąkę, dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy ciasto. Ciasto dzielimy na kilka porcji. Z każdej rozwałkowujemy placek grubości 0,5 cm, wyciska my okrągłą foremką ciasteczka (można wyciskać dowolnym wzorem foremek ). Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia

Można ewentualnie dodać sól i pieprz tak  jak lubimy, dorzucam natkę pietruszki pokrojoną średnio, mieszam. Można jeść z ryżem, pieczywem, można odstawić na chwilę, na czas pieczenia ciapatek. Ciasto dzielę na pożądaną liczbę części. Rozwałkowuję cienko, jak na pierogi. Takie placki nie powinny już długo leżeć, wyschną i będą gorzej się piec. Wymagana jest teraz synchronizacja wałkowania z nakładaniem

studzimy. Do mąki dodajemy mleko z cukrem, żółtka, sól. Wlewamy wyrośnięty rozczyn, wyrabiamy ciasto. Dodajemy wystudzoną margarynę, dokończamy wyrabianie. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Kiedy podwoi swoją objętość ciasto dzielimy na dwa kawałki, rozwałkowujemy. Większą szklanką wykrawamy koła odstawiamy do podrośnięcia. po ok 15 minutach mniejszym naczyniem niż koła, robimy zagłębienie w które układamy owoce. Odstawiamy jeszcze