wyjatkowy tort. Pierwszy taki tort w moim zyciu, upieczony specjalnie na imieniny mojej Mamy. Do tej pory upieklam juz wiele tortow, ale dla Mamy pieklam pierwszy raz. Dlugo zastanawialam sie jaki powinien byc, jakich uzyc skladnikow. I az do ostatniej chwili nie potrafilam sie zdecydowac. Wiedzialam jedno, bedzie czekoladowy. Jednak dobor drugiego smaku nie byl juz tak prosty. Gdy wybieralam
Przysmaki Karolkisniadaniu zaskoczyla mnie pytaniem, dlaczego nie upieklam mazurkow dla wszystkich dzieci? Chyba Jej potrzeba dawania prezentow jest silniejsza niz sadzilam. Te swieta sa dla Viki inne niz do tej pory, poniewaz we Francji przygotowania wygladaja zupelnie inaczej. Wlasciwie w przedszkolach nie ma ich wcale. Tu przedszkolaki czynnie uczestnicza w przygotowaniach co jest dla Nich wielka frajda. Od kilku
Przysmaki Karolkiochote. Po odpowiednim wysuszeniu dodalam je do makaronu z kremowym sosem z serka mascarpone. Ten przepis wpadl mi w oko juz w ubieglym roku, ale jak widac do tej pory nie znalazlam ani czasu, ani okazji by sie nim podzelic. Czynie to wiec teraz i mam wielka nadzieje, ze i Wam zasmakuje tak samo jak mi i Osobistemu Mezowi
Przysmaki Karolkiunosily sie w powietrzu. Obowiazkowo tez odwiedzilismy nasz ulubiony sklepik z czekolada, gdzie zostawilismy fortune ;) Ale czekoladzie tak trudno sie oprzec. Po tych magicznych chwilach spedzonych we Francji przyszla pora zejsc na ziemie i wrocic do swych codziennych spraw juz tu na miejscu. Nastal sierpien, ktory dla mnie mial byc leniwy i spokojny. Tymczasem nie jest tak do konca leniwie
Przysmaki Karolkicukiniowe danie. Wszak cukinia byla tego lata warzywem numer jeden w mojej kuchni. W myslach tez przywolalam wszystkie mile chwile i obrazy tak piekne i typowe dla tej mijajacej pory roku. Jakby dzieki temu lato mialo zostac na dluzej. Roladki z cukinii skladniki: 2 cukinie 500g twarozku 2-3 zoltka 80g suszonych pomidorow kilka galazek rozmarynu 1 lyzka octu winnego
Przysmaki KarolkiOstatnio moj Maz troche mnie zaskoczyl stwierdzajac, ze cieszy sie z nadejscia jesieni. Bylam pewna, ze akurat co jak co, ale jesien nie nalezy do Jego ulubionych por roku. Szczegolnie przygnebiajace sa poranki. Gdy rano wstajemy jest jeszcze ciemno i zimno, a czesto tez mokro. Widzac moja zdziwiona mine szybko pospieszyl z wytlumaczeniem. Otoz okazjue, sie, ze moj Ukochany zatesknil
Przysmaki KarolkiWyprawa na targ o tej porze roku to czysta przyjemnosc. Stragany az uginaja sie pod ciezarem warzyw i owocow, a ja jak dziecko ciesze sie na ich widok i sama nie wiem, w ktora strone patrzec. Wszystko jest takie kolorowe, piekne. Zaluje bardzo, ze nie zabralam ze soba aparatu. Cudownie by bylo uwiecznic te malownicze obrazki na zdjeciach. Tym razem
Przysmaki KarolkiChoc do swiat pozostal ponad miesiac to juz czas pomyslec o piernikach. Jesli chcecie przygotowac ciasto, ktore wymaga lezakowania i chcecie by nabralo odpowiednio duzo aromatu, to juz najwyzsza pora rozejrzec sie za odpowiednim przepisem. W tym roku postanowilam upiec pierniki z nowego przepisu i zastanawiam sie czy to dobry pomysl. Przepis wyszperalam z jakiejs starej gazetki, a podpisal
Przysmaki Karolkibedzie smacznie. Przepis na to danie wpadl mi w oko juz dawno. Znalazlam go w mojej ulubionej francuskiej gazecie "Maxi cuisine" n°61 pazdziernik/listopad 2010. Do tej pory nie mialam jednak okazji by go przetestowac. Robiac porzadki w lodowce wykorzystalam to co mialam pod reka, tym samym zmienilam nieco oryginalna recepture, i tak oto powstala moja terrina. Smaczna, ciepla, doskonala
Przysmaki KarolkiRobiac zakupy warzywne czasami mozna poczuc sie jak odkrywca. Szczegolnie o tej porze roku, gdy z dnia na dzien na straganach przybywa nowych, sezonowych owocow i warzyw. Kazde takie odkrycie wywoluje usmiech na mej twarzy. Okazuje sie, ze czasami czlowiekowi niewiele do szczescia potrzeba. Wczoraj moim szczesciem bylo odkrycie polskiej cukinii :-) Zanim te posadzone w ogrodzie mojej Mamy nabiora odpwiednich
Przysmaki KarolkiLato w pelni i choc pogoda ostatnio nie jest zbyt laskawa to i tak ciesze sie z tej pory roku. Do tego mamy wakacje i zapewne wielu z Was juz pakuje bagaze, przeglada mapy, przewodniki itp. Rowniez ja ruszam za pare dni na wymarzony wypoczynek. Zanim jednak zostawie bloga na dluzej, choc nie wiem czy sie da na jeszcze dluzej
Przysmaki KarolkiCoroczny Festiwal dyni juz na finiszu. Do tej pory nie mialam niestety czasu na dyniowe eksperymenty, przerobilam za to wszystkie moje dyniowe receptury z poprzednich lat. Wczoraj za to pod noz poszla dynia, ktora wyrosla u mamy w ogrodzie. Na balkonie wciaz czekaja jeszcze 3 sztuki, a moglo byc ich wiecej gdyby nie fakt, ze nawet dynie z ogrodu mozna
Przysmaki KarolkiTegoroczna jesien nas rozpieszcza. Juz nie pamietam kiedy ostatnio o tej porze roku bylo tyle slonca. Delektuje sie nim w kazdej wolnej chwili, tym bardziej, ze nadszedl ten okropny listopad, miesiac ktorego nie cierpie, w ktorym normalnie panuja ciemnosci, ktore na dodatek nie nastrajaja mnie optymizmem. Korzystam tez z innych darow jesieni. W kuchni kroluje dynia, a ostatnio
Przysmaki Karolkidomu juz drugi tydzien. Do popoludniowej herbatki bedzie wiec sernik. To tradycyjny przepis na sernik pieczony, ktory dostalam od Mamy ladnych pare lat temu. Prosty i jak do tej pory zawsze sie udaje, nawet w moim zepsutym piekarniku ;-) Sernik pieczony skladniki na spod: 0,5 kostki margaryny 0,5 szklanki cukru 2 zoltka + 1 cale jajko 0,5 opakowania malego
Przysmaki Karolki