już nie przystaję do tego świata - mieszkam na wsi, a sąsiad ma pretensje, że psy szczekają po 22. Tego to ja już nie rozumiem. Niech pani popatrzy, co się stało ze światem: wszelki indywidualizm jest niepożądany. Dla mnie to jest tak sztuczny świat, tak nienormalny, że nie bardzo umiem się w nim poruszać. (...) Jestem ze świata, który umarł
KUCHARNIApięknie) właścicielką mini-patisonów. Oczywiście, nie obyło się bez ostatecznego nalotu, skutkiem którego wykupiłam cały zapas i z wielką satysfakcją zdążyłam odpowiedzieć na pytanie zupełnie zaskoczonej właścicielki straganu " Co pani z nimi wszystkimi zrobi?!" - "Zjem!" Tak, ta myśl niosła mnie do domu znacznie szybciej niż pociąg pospieszny relacji W.-U. Część moich "kosmitów" przez kilka dni zdobiła stół, ułożona
KUCHARNIAnaprawdę to są jarzeniówki, ale myśl o cieple nadaje im poblask bursztynu. Kiedy się zbliżasz, widzisz, że witryna zaparowana jest tak właśnie jak trzeba. W "dzień dobry" pani piekarzowej słychać radosną życzliwość, zarezerwowaną wyłącznie dla porannych ptaszków - przymierze ludzi świtu. - Poproszę pięć rogalików i bagietkę, tylko nie za bardzo wypieczoną! A potem z głębi sklepu wyłania się
KUCHARNIAwięksi szaleńcy nastawiali w pośpiechu zakwas, nie robiąc tego nigdy wcześniej, a zdesperowani "bez-zakwasowcy" odetchnęli z ulgą, gdy udało się dla nich znaleźć drożdżową alternatywę. Piekły Panie i Panowie, blogujący i nie, wytrawni piekarze i tacy, dla których ten chleb był PIERWSZYM WŁASNORĘCZNIE UPIECZONYM CHLEBEM W ŻYCIU! Nadal niewiele rozumiejąc, jak to się stało, jednego jestem pewna
KUCHARNIArespektowane - jeśli wyjdą na drogę i postanowią postać na jej środku, nikt ich tu nie przegania, wszyscy po prostu spokojnie czekają, aż kaczki ruszą dalej:) Dokładnie po tych słowach pani przewodnik, nasz bus skręcił w uliczkę, na środku której siedziały kaczki! Nie mogłyśmy się oprzeć wrażeniu, że to nie był przypadek, a kolejny dowód na idealnie zaplanowany i zorganizowany wyjazd
KUCHARNIAOstry Zielony Pomidor . Niebywałą atrakcją i wyróżnieniem był dla nas udział Manufaktury Czekolady , która obdarowała nas wielkimi blokami doskonałych czekolad, o których produkcji i pochodzeniu ciekawie opowiadała przedstawicielka firmy, pani Ilona. Została z nami do końca warsztatów z radością i niekrytym zaangażowaniem gotując kolejne potrawy. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że były powody do zadowolenia:) Wspomniałam
KUCHARNIAokazję do poznania ciekawych pomysłów na wielkanocne dekoracje stołu. Po części teoretycznej przyszła pora na praktykę. Uczestnicy mogli "praktykować" w trzech różnych grupach: dekoracji stołu pod czujnym okiem pani Karoliny, przy wytrawnym stanowisku pod dowództwem szefa kuchni Konrada Birka lub pod słodką opieką Krzysztofa Kopcińskiego, szefa cukierni w restauracji Roberta Sowy. Każde stanowisko kusiło, pachniało i inspirowało. Przygotowaliśmy
KUCHARNIAnajcenniejsze. Wybrałyśmy jeden. Trochę zapomniany, nieustannie mylony z pietruszką. A przecież taki wyjątkowy, polski i niebywale smaczny. Na słodko i na wytrawnie. Niekoniecznie z figą i makiem. Panowie i Panie, bohaterem kolejnego TU I TAM został pasternak - nie lada korzeń, nie lada rarytas. Zobaczcie, jak smakuje u Amber z Kuchennymi Drzwiami i u mnie, w Kucharni
KUCHARNIAMościbrody (wszystkie serwowane w restauracji potrawy podawane są na mojej ukochanej ceramice z Bolesławca!) i udaliśmy się do Skibniewa, gdzie w Spiżarni Retro Skibniew czekała już na nas właścicielka, pani Małgorzata Zaranek , współtwórczyni szlaku Mazowieckiej Michy Szlacheckiej . Atrakcjom (i jedzeniu) nie było końca! Zaczęliśmy od warsztatów, podczas których przygotowane zostały pampuchy (zwane w okolicy pempuchami). Dotąd wydawało
KUCHARNIAtydzień zaleca się stosowanie peelingu, który wygładzi nasze stopy. Można zakupić gotowy preparat w drogeriach lub przygotować go samodzielnie. Wśród pań popularnością cieszy się peeling z dodatkiem… cynamonu. Jak go przygotować? Wystarczy wymieszać 1 łyżkę cukru z 1 łyżeczką cynamonu, dodać do tego miód i dokładnie wymieszać wszystkie składniki. Tak przygotowaną miksturę nakładamy na wcześniej wymoczone i dokładnie osuszone stopy
w mojej kuchniPlacki ziemniaczane można jeść na tysiąc różnych sposobów. Na słodko z cukrem, wytrawnie z mięsem lub jakimś fajnym sosem. Taki właśnie sos spotkałyśmy w książce pani Magdy Gessler i postanowiłyśmy go wypróbować. Na bazie pieczarek i kalarepy powstaje naprawdę fajny, lekko winy, aromatyczny sos, który idealnie komponuje się z plackami ziemniaczanymi. W duecie z nimi smakuje jeszcze lepiej niż samotnie
Kolizje Smakówogóreczki, grzybki oraz po papryczce chili. Ozdabiamy miętą. Jesli chcemy po nałozeniu sera mozemy zapiec go delikatnie tym samym rozpuszczając, nastepnie wykładamy resztę składników Wszystkich Was zapraszam na stronę pani Czesławy po zakup tego pysznego sera. Wybór smakowy jest ogromy, polecam . Wystarczy KLIK i już jesteś na stronie
Z Majeczką w kuchniniepasteryzowanego. I dlatego zachowuje wysokie wartości odżywcze. Ser Koryciński „Swojski” – to produkt regionalny, wytwarzany w znajdującej się w północno-wschodniej części Polski podlaskiej gminie Korycin. Zapraszam wszystkich na stronę Pani Czesławy Zarzeckiej SER KORYCIŃSKI CZESŁAWY ZARZECKIEJ (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/all.js#xfbml
Kuchnia Danusisycący zestaw, że nie jesteśmy w stanie zjeść całości od razu. Generalnie staram się przygotowywać zawsze świeży posiłek, jestem przeciwniczką zostawiania resztek "na potem", odgrzewania a już nie daj panie mrożenia i odgrzewania, itp. Jednak niektóre potrawy aż się proszą o zostawienie "na potem" bo "potem" po prostu smakują jeszcze lepiej... I taki właśnie jest ten obiad
Wegański blog WSZYSTKO JEST W GŁOWIE