niewielką ilością oleju, dodać pokrojoną w półplasterki cebulę. Udusić w piekarniku przykrywając częściowo naczynie przykrywką lub kawałkiem folii aluminiowej.Podawać z ulubionymi dodatkami jako danie obiadowe lub na zimno, pokrojone w plastry, jako przekąskę.Smacznego
Codzienna kuchnia niecodziennaŁosoś wędzony na zimno doskonale nadaje się do wielu szybkich przekąsek. Dzisiaj proponuję łososia z serem almette i musztardą.SKŁADNIKIok 20 dag plastrów z łososia norweskiego1 opakowanie serka almette1 łyżeczka musztardy francuskiejkilka oliwek i pomidory koktajlowe do dekoracjiWYKONANIESerek wykładamy do miseczki łączymy z musztardą mieszamy.Plastry łososia składamy w większy płat, Na plastrach rozmasowujemy pastę serową. Delikatnie zwijamy w rulon. Owijamy
W kuchennym oknie EwyŚwięta minęły, a teraz powoli zaczynamy szykować się do sylwestrowej nocy i karnawałowych szaleństw. Dzisiaj więc podrzucam Wam pomysł na przekąskę, czyli szpinakowy farsz
Kulinarne przygody Gatityniej moim zdaniem za dużo wody.Czas smażenia nie jest długi - wystarczy raptem kilka minut z każdej strony. Gotową rybę podajemy na gorąco z ulubionymi dodatkami, świetnie smakuje również na zimno jako przekąska.Smacznego
Kulinarne zapędy KokosaPolecam na świąteczny obiad i na zimno. Można sobie ułatwić pracę dusząc większy kawałek, a potem odłożyć część z sosem na obiad , resztę pozostawić do pokrojenia w plastry jako zimną wędlinę ( fantastycznie smakuje z sosem tatarskim).Czytaj więcej
Buniabaje w kuchniZimno, pochmurno, ponuro do granic wytrzymałości za to całkiem kolorowo i wesoło dzisiaj u mnie w kubku :) jakiś czas temu postanowiłam zrobić chłodnik z botwinki. Niestety nie skonsultowałam tego planu z pogodą i dzisiaj na obiad właśnie przyszła pora na ochłodzenie... a na deser szerbet truskawkowy z kozim serkiem własnej roboty!Starałam się odtworzyć chłodnik jaki robiła moja mama
Dzieje kuchennej Wiewióryprzepadam za deserami na zimno. No może poza kilkoma małymi wyjątkami. Nigdy nie byłam miłośniczka serników z galaretkami, z owocem wszelkim, jakoś tak mam. Jest jeden wyjątek. Torcik truskawkowy jaki robi ciocia Małżona. Przepis zapisałam i już kilka razy wypróbowywałam. Poddałam go też małej modyfikacji. We wtorek po upalnym, parnym i dusznym dniu postanowiłam wykorzystać resztę truskawek
Dzieje kuchennej Wiewiórysiły. Małżona nie karmię, sobie i dzieciom gotuję niewiele, zupa na szybko i naleśniki. Dzisiaj całkiem na zimno ale nie na słodko. Z cytrynowo-koperkowym serkiem i wędzonym łososiem. Pyszne, orzeźwiające połączenie!Rolowane naleśniczki z serkiem i łososiem2 placki naleśnikowe o średnicy ok 26 cm.po 2 łyżki białego sera i greckiego jogurtułyżka posiekanego koperkupół
Dzieje kuchennej Wiewióryowocami. Tzn są takie, które uwielbiam ale muszą być naprawdę wyjątkowe. Jabłeczniki i drożdżowe z owocem kocham, ucierane robię tylko Małżonowi bo sama raczej nie przepadam, za sernikami na zimno również, i biszkoptem z galaretką także. A tart nie wykonałam zbyt wielu gdyż jem je właściwie tylko ja i też nie każda mnie zachwyca. Dzisiejsza
Dzieje kuchennej Wiewióryjuż upałów ale ja nadal lubię chłodne i lekkie obiady. Dzisiejszy taki właśnie był. Zimna zupa krem z kalafiora i ziemniaków, podkręcona poprzez podsmażenie składników. Rewelacyjna! w sumie nawet i po podgrzaniu całkiem smaczna :)Przepis z "Małej paryskiej kuchni" Rachel Khoo.Godzina 22ga a dzieci nie śpią, okrążyły Małżona, Córcia jęczy, ze głodna, Syncio czymś wali
Dzieje kuchennej WiewióryMgła, mgła, mgła i tyle widzę za oknem. Jesiennie bardzo, choć dość ciepło jednocześnie. Od razu przypomniał mi się weekend i nasz spontaniczny wyjazd na Mazury do Chaty. Było zimno, nostalgicznie, rodzinnie i nerwowo. Syncio zafundował mi 2 bezsenne noce z rykiem i temperaturą a w dzień znowu hulał... to nic. Było pięknie! Spacery do lasu zaowocowały zebraniem 2 koszów
Dzieje kuchennej WiewióryCzaiłam się na te ciasteczka bardzo długo. W końcu zrobiło się zimno, poczułam jesień i zachciało mi się korzennych ciasteczek. Wczorajszego poranka, oprócz misiowych masek, zrobiłyśmy je z Córcią. Wałkowałyśmy, wycinałyśmy i piekłyśmy a w mieszkaniu unosił się zapach zimowej pory... potem z Synciem upiekłam maślane rogale ale o nich inna razą. Przepis na ciasteczka zaczerpnięty z "Fiki
Dzieje kuchennej Wiewiórynocy budziłam się niejednokrotnie. Czasem z zimna, często słysząc "mamo!". Na dobre wstałam gdy niebo szarzało a dachy nadal były białe. Przywitali mnie Pan Mrozek i Pan Mrok. To śmieszne gdyż w planach miałam produkcję Śnieżnych Kul...Delikatne, maślane, słodkie. Z grudniowej KUCHNI. Bardzo zimowe do pachnącej herbaty na rozgrzewkę idealne. Choć to ciasteczka bez wróżby to wejdą ze mną
Dzieje kuchennej Wiewióryzimno i sezonowo, i baaardzo pysznie!!! i już zaraz dowiecie się cóż to jest :)otóż na bazie wiedzy zdobytej na warsztatach odtworzyłam gazpacho z białych szparagów. Delikatne, pachnące i lekkie. I niezbyt trudne w przygotowaniu. Polecam nie tylko na upalne dni!Gazpacho z białych szparagów1 pęczek białych szparagów2 małe szalotki2 ziemniaki1,2 litra bulionu warzywnego200
Dzieje kuchennej Wiewióryweekend wpadła do mnie ze stwierdzeniem "mamusiu musisz mnie nauczyć robić kaszę jaglana", powiedziałam "nie ma sprawy" i zabrałyśmy się do działania.Tym razem przygotowałyśmy z kaszy kostkę. Na zimno, może być deserem ale równie dobrze lekkim słodkim śniadaniem. Wg blondasów
Dzieje kuchennej Wiewióry