Święta minęły, a teraz powoli zaczynamy szykować się do sylwestrowej nocy i karnawałowych szaleństw. Dzisiaj więc podrzucam Wam pomysł na przekąskę, czyli szpinakowy farsz
Kulinarne przygody Gatityniej moim zdaniem za dużo wody.Czas smażenia nie jest długi - wystarczy raptem kilka minut z każdej strony. Gotową rybę podajemy na gorąco z ulubionymi dodatkami, świetnie smakuje również na zimno jako przekąska.Smacznego
Kulinarne zapędy KokosaPolecam na świąteczny obiad i na zimno. Można sobie ułatwić pracę dusząc większy kawałek, a potem odłożyć część z sosem na obiad , resztę pozostawić do pokrojenia w plastry jako zimną wędlinę ( fantastycznie smakuje z sosem tatarskim).Czytaj więcej
Buniabaje w kuchniZimno, pochmurno, ponuro do granic wytrzymałości za to całkiem kolorowo i wesoło dzisiaj u mnie w kubku :) jakiś czas temu postanowiłam zrobić chłodnik z botwinki. Niestety nie skonsultowałam tego planu z pogodą i dzisiaj na obiad właśnie przyszła pora na ochłodzenie... a na deser szerbet truskawkowy z kozim serkiem własnej roboty!Starałam się odtworzyć chłodnik jaki robiła moja mama
Dzieje kuchennej Wiewióryprzepadam za deserami na zimno. No może poza kilkoma małymi wyjątkami. Nigdy nie byłam miłośniczka serników z galaretkami, z owocem wszelkim, jakoś tak mam. Jest jeden wyjątek. Torcik truskawkowy jaki robi ciocia Małżona. Przepis zapisałam i już kilka razy wypróbowywałam. Poddałam go też małej modyfikacji. We wtorek po upalnym, parnym i dusznym dniu postanowiłam wykorzystać resztę truskawek
Dzieje kuchennej Wiewiórysiły. Małżona nie karmię, sobie i dzieciom gotuję niewiele, zupa na szybko i naleśniki. Dzisiaj całkiem na zimno ale nie na słodko. Z cytrynowo-koperkowym serkiem i wędzonym łososiem. Pyszne, orzeźwiające połączenie!Rolowane naleśniczki z serkiem i łososiem2 placki naleśnikowe o średnicy ok 26 cm.po 2 łyżki białego sera i greckiego jogurtułyżka posiekanego koperkupół
Dzieje kuchennej Wiewióryowocami. Tzn są takie, które uwielbiam ale muszą być naprawdę wyjątkowe. Jabłeczniki i drożdżowe z owocem kocham, ucierane robię tylko Małżonowi bo sama raczej nie przepadam, za sernikami na zimno również, i biszkoptem z galaretką także. A tart nie wykonałam zbyt wielu gdyż jem je właściwie tylko ja i też nie każda mnie zachwyca. Dzisiejsza
Dzieje kuchennej Wiewióryjuż upałów ale ja nadal lubię chłodne i lekkie obiady. Dzisiejszy taki właśnie był. Zimna zupa krem z kalafiora i ziemniaków, podkręcona poprzez podsmażenie składników. Rewelacyjna! w sumie nawet i po podgrzaniu całkiem smaczna :)Przepis z "Małej paryskiej kuchni" Rachel Khoo.Godzina 22ga a dzieci nie śpią, okrążyły Małżona, Córcia jęczy, ze głodna, Syncio czymś wali
Dzieje kuchennej WiewióryMgła, mgła, mgła i tyle widzę za oknem. Jesiennie bardzo, choć dość ciepło jednocześnie. Od razu przypomniał mi się weekend i nasz spontaniczny wyjazd na Mazury do Chaty. Było zimno, nostalgicznie, rodzinnie i nerwowo. Syncio zafundował mi 2 bezsenne noce z rykiem i temperaturą a w dzień znowu hulał... to nic. Było pięknie! Spacery do lasu zaowocowały zebraniem 2 koszów
Dzieje kuchennej WiewióryCzaiłam się na te ciasteczka bardzo długo. W końcu zrobiło się zimno, poczułam jesień i zachciało mi się korzennych ciasteczek. Wczorajszego poranka, oprócz misiowych masek, zrobiłyśmy je z Córcią. Wałkowałyśmy, wycinałyśmy i piekłyśmy a w mieszkaniu unosił się zapach zimowej pory... potem z Synciem upiekłam maślane rogale ale o nich inna razą. Przepis na ciasteczka zaczerpnięty z "Fiki
Dzieje kuchennej Wiewiórynocy budziłam się niejednokrotnie. Czasem z zimna, często słysząc "mamo!". Na dobre wstałam gdy niebo szarzało a dachy nadal były białe. Przywitali mnie Pan Mrozek i Pan Mrok. To śmieszne gdyż w planach miałam produkcję Śnieżnych Kul...Delikatne, maślane, słodkie. Z grudniowej KUCHNI. Bardzo zimowe do pachnącej herbaty na rozgrzewkę idealne. Choć to ciasteczka bez wróżby to wejdą ze mną
Dzieje kuchennej Wiewióryzimno i sezonowo, i baaardzo pysznie!!! i już zaraz dowiecie się cóż to jest :)otóż na bazie wiedzy zdobytej na warsztatach odtworzyłam gazpacho z białych szparagów. Delikatne, pachnące i lekkie. I niezbyt trudne w przygotowaniu. Polecam nie tylko na upalne dni!Gazpacho z białych szparagów1 pęczek białych szparagów2 małe szalotki2 ziemniaki1,2 litra bulionu warzywnego200
Dzieje kuchennej Wiewióryweekend wpadła do mnie ze stwierdzeniem "mamusiu musisz mnie nauczyć robić kaszę jaglana", powiedziałam "nie ma sprawy" i zabrałyśmy się do działania.Tym razem przygotowałyśmy z kaszy kostkę. Na zimno, może być deserem ale równie dobrze lekkim słodkim śniadaniem. Wg blondasów
Dzieje kuchennej WiewióryPogoda płata figle raz zimno, raz ciepło, pada lub świeci słońce. Łapię oddech. Nie tylko ze względu na pogodę ale też i wydarzeń w jakich przyszło mi uczestniczyć.Miałam tę przyjemność, że wygrałam bilety na Męskie Granie 2014 . W ubiegłą sobotę raczyłam się muzyką w towarzystwie psiapsiółki, jadłam makaron z sosem pomidorowym i ricottą, skakałam i darłam się "Pierdolę przemoc
Dzieje kuchennej WiewióryBudzę się gdy jeszcze ciemno i zimno, jesień dobija się do mnie drzwiami i oknami, straszy mgłą i nocnym deszczem. Ja lubię jesień. Ta jest wyjątkowa, mam nowe obowiązki, więcej chodzenia więc liczę na to, że ta piękna, słoneczna i ciepła będzie jak najdłużej.Jak jesień to dynie. U mnie w kuchni tradycyjnie króluje hokkaido ale nie zapomnę tych, które
Dzieje kuchennej Wiewióry