Wbijam jajko, dodaję sodę, przyprawę do piernika oraz kakao. Dokładnie zagniatam ciasto, by nie miało grudek, było gładkie i elastyczne. Zostawiam je na 15 minut, aby "odpoczęło". Na lekko posypanej mąką stolnicy rozwałkowuję ciasto na grubość ok. 0,5-1cm, nie cieniej. Wykrawam kształty. Układam je następnie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę 15 minut
W kuchni Karmel-itkirozmrażam i podsmażam. Dodaję do niego pokruszony ser typu feta, staram się go nieco roztopić, rozkruszyć. Do tego wrzucam pastę pieczarkową, wszystko razem przesmażam, po czym zostawiam do lekkiego przestygnięcia. Ciasto dzielę na 12 kwadratów. Na każdym układam plaster szynki, kleksa z powstałego nadzienia. Zawijam ładne pakieciki: sklejam naprzeciwległe rogi, składam jak kopertę. Dokładnie sklejam brzegi. Układam na blasze
W kuchni Karmel-itkidokładnie mieszam, cały czas na gazie. Kiedy masa zacznie bulgotać, zestawiam z palnika, mieszam i odstawiam do całkowitego wystygnięcia w chłodne miejsce. Gdy jabłkowe nadzienie wystygło i lekko zaczęło tężeć, wykładam je na przygotowane herbatniki, wygładzam wierzch i przykrywam drugą warstwą petitków. Przyciskam, zostawiam w lodówce na min 2h do całkowitego stężenia. Z cukru pudru
W kuchni Karmel-itkiPrzed zjedzeniem pytają grzecznie, czy już sesja się odbyła, a jeśli są jej świadkami, nawet proponują ujęcia. Największy opór jest, co do jedzenia. Serwowanie nowatorskich dań wiąże się z lekkim szokiem dla konsumujących i obelgami, urazą, smutkiem kulinarnego, który napotyka swoisty opór przed nowościami. Hejty . Są obecne wszędzie, nawet i w kulinarnej strefie blogowania. I niestety, nie da się
W kuchni Karmel-itkiKontynuuję poszukiwania wiosny. Termometru słupek podnosi mnie na duchu. Promienie słońca łaskoczą policzki. Lekki wietrzyk porywa kosmyki włosów. Szalik, rękawiczki, grube czapy? Odchodzą w zapomnienie, smutne i niespełnione krótką zimą. Kurtki puchowe i grube zagrzewają już swoje ulubione miejsca w szafach, kozaki wypastowane, lśniące i rumiane ustawiają się w równych rządkach. Uf, już po porządkach! Wiosna może przyjść. ZUPA
W kuchni Karmel-itkikaczka. Bardzo odpowiadało mi połączenie tofu z tymi dodatkami, które warte jest spróbowania nie tylko przez wegetarian. Przerywnikiem pomiędzy dorszem a polędwicą (tofu) był chłodnik ze świeżych ogórków. Lekki, orzeźwiający, wiosennie zielony. Wyczułam słodycz miodu, charakterystyczne połączenie, ostatnimi czasy uwielbiane przeze mnie. Przyjemny, delikatny smaczek. Jak to przystało na prawdziwą kolację z klasą, wisienką na torcie tego spotkania musiał
W kuchni Karmel-itkizielonym koleżką. Wracając do kremu - nie miałam składników potrzebnych do guacamole, więc sięgnęłam do swej wyobraźni i ta-dam! Orzeźwiający dzięki mięcie, słodki za sprawą miodu i lekki przez cytrynę. Co do miodu - użyłam miód kremowany z białej koniczyny. Każdy miód, jak wiadomo, smakuje inaczej. Jeśli robicie ten krem, użyjcie ulubiony miód, aby jeszcze bardziej Wam smakowało. Więcej przydatnych informacji
W kuchni Karmel-itkitamto, a modląc się jednocześnie, czekałam w napięciu, aż wyrosną. I wyrosły, wyszły bardzo waniliowe i idealnie wilgotne. Ach, jestem z siebie taka dumna! Poza tym są lekko zielone, sprawiają dość nietypowe wrażenie, a dodatek ciepłego sosu waniliowego dopełnia je w każdym calu. ZIELONE BABECZKI Z SOSEM WANILIOWYM. /autorski od podstaw, od A do Z;/ na 5 babeczek
W kuchni Karmel-itkimiski po kolei to, co wpadło mi do głowy. Otwierając piekarnik, przeżyłam niemały szok - babeczki pięknie wyrosły, a po przedzieleniu nie okazały się zupełnym gniotem, wręcz przeciwnie. Wyszły niebywale lekkie, mocno cytrynowe i puszyste. BABECZKI CYTRYNOWE. /całkowity spontan;/ na 8 babeczek 2 jajka 1/2 szklanki białego cukru 3/4 szklanki mąki pszennej 1/2 szklanka oleju 1/2 szklanka mleka łyżeczka
W kuchni Karmel-itkiPozwoli to uniknąć odrywaniu się białka ugotowanych jajek, co dzieje się zazwyczaj, gdy mamy naprawdę świeże jajka. Kiedy jajka się ugotują, zalewam je dużą ilością zimnej wody, obijam lekko o brzeg garnka, aż skorupka pęknie i zostawiam na chwilę w wodzie.Po tych czynnościach jajko równie łatwo powinno się obierać. Schłodzenie jajek po ugotowaniu w zimnej wodzie (najlepiej dodać jeszcze
W kuchni Karmel-itkipostępuje wg przepisu, ale kokilki zostawia na noc w lodówce. Następnego dnia koniecznie wyjmuje je przed podaniem przynajmniej 2-3 h wcześniej, aby krem się ocieplił i nabrał lekkiej konsystencji. SMACZNEGO! Pozdrawiam, Karmel-itka
W kuchni Karmel-itkimniejsza, tym szybciej się ugotują), wrzucam do osolonej wody i gotuję do miękości. Odcedzam. Siekam pęczek koperku. Dodaję go do ziemniaków wraz z masłem i robię lekkie puree. Na talerzu wykładam sałatę, na nią rybę, a obok ozdobnie odrobinę puree ziemniaczanego. Wszystko posypuję prażonym słonecznikiem. SMACZNEGO! Pozdrawiam, Karmel-itka
W kuchni Karmel-itkiBRETOŃSKU /przepis własny;/ na 2-3 porcje 200g czerwonej fasoli 2 czerwone cebule 2 - 3 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę 500ml domowego przecieru pomidorowego * słoik pomidorów lekko przesmażonych Pudliszki** 3-4 szklanki bulionu warzywnego olej z pestek winogron pieprz chili w płatkach suszona bazylia sos sojowy do smaku Fasolę zalewam wodą i moczę min. 12 godzin. Odcedzam. Cebule obieram
W kuchni Karmel-itkipiosenkę? Kiedy rano wstaję do pracy, miasto jeszcze śpi, ale nie słońce - budzi się, oświetla wszystkie zakamarki ospałej po nocy miejscowości. I zawsze, gdy spoglądam na tonący w lekkim porannym blasku świat, nasuwa się właśnie ten fragment. KREM Z SELERA. /własny;/ na 1l kremu 3 bulwy selera 0,6- 0,7 l bulionu warzywnego 1/2 pora (cała biała część
W kuchni Karmel-itkinaprawdę szybka, łatwa, a przede wszystkim rewelacyjna. Idealna dla wegan i wegetarian, z samych dobrej jakości produktów. Pasuje do niej idealnie białe półsłodkie lub półwytrawne wino. Dobra pozycja na lekki, wakacyjny lunch lub kolację we dwoje, jako przystawka. Złaziłam cały mój "zaścianek", a tofu ani śladu. W końcu dostałam... w mieście czterdzieści kilometrów ode mnie... Ta, bez komentarza. Przepis powstał
W kuchni Karmel-itki