słupki i na plasterki. Kwiaty dyni delikatnie myjemy i osuszamy. Podgrzewamy oliwę, na rozgrzaną oliwę kładziemy dokładnie pokryte ciastem zucchine. Smażymy w głębokim tłuszczu( moja jedyna modyfikacja) na złoto po jednej, a potem drugiej stronie. Po usmażeniu odsączamy nadmiar tłuszczu na papierowym ręczniku. Podajemy na gorąco lub w temperaturze pokojowej. Serdecznie polecam
Mia Cucina Sofietaorzecha włoskiego, w środek każdej kulki wkładamy odsączone z likieru czereśnie i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 15/20 minut lub do czasu aż uzyskają lekko złoty kolor. Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. W ciepłym mleku rozpuszczamy cukier puder. Obtaczamy ciasteczka w lukrze, a następnie w wiórkach kokosowych. Pozostawiamy a kratce do wyschnięcia. Polecam serdecznie
Mia Cucina Sofietaręcznikiem papierowym i kroimy w prążki. Doprowadzamy do wrzenia wodę na zupę. W głębokim garnku z grubym dnem podgrzewamy oliwę z oliwek, a następnie podsmażamy cebulę na jasno złoty kolor. Do cebuli dodajemy szpek. Mieszając prażymy przez ok. 1-2 min. Dodajemy cukinię, kwiaty cukini (zostawiamy jeden do dekoracji), seler i ziemniaki. Na koniec posypujemy szczyptą gałki muszkatołowej
Mia Cucina Sofietaprążki kwiatów. Dusimy około 5 minut. Pamiętamy, że cukinie powinny pozostać chrupkie. W głębokim garnku z grubym dnem podgrzewamy olej rzepakowy, a następnie podsmażamy cebulę na jasno złoty kolor. Do cebuli dodajemy suchy ryż i pokrojoną wędzonkę. Mieszając prażymy przez ok. 1-2 minuty. Następnie dodajemy wino i pozwalamy mu wyparowa ć. Gdy wino wyparuje należy go uzupelniać bulionem
Mia Cucina Sofietafolię spożywczą i zamrażamy( ok. 2 h). Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Na spód ścieramy na tarce większą część ciasta, lekko przyklepujemy dłonią i wyrównujemy. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Budyniowa pianka: 60g proszku budyniowego śmietankowego ( u mnie cały budyń śmietankowy z cukrem 60 g) 4 białka 1/2 szklanki
Mia Cucina Sofietazagęścić. Studzimy. Formę prostokątną o wymiarach 23 x 23 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Na spód wykładamy większą część ciasta. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 15 minut. Upieczony spód posypujemy 2 łyżkami bułki tartej. Wykładamy jabłka i wyrównujemy. Białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy stopniowo cukier, łyżka po łyżce
Mia Cucina Sofietapapierze( al cartoccio), w słonej skorupce (al sale), czy na surowo jako składnik sushi. Królową mórz nazywana jest również z innego powodu, otóz pomiędzy oczami ma rodzaj złotego paska- półksiężyca, przypominającego koronę, który znika po jej śmierci… magiczne prawda) Przepisem na tą rybkę biorę udział w konkursie u Margarytki “7 Urodziny” ( click ) Zapraszam serdecznie na królewską ucztę
Mia Cucina Sofietaolej do temperatury 175ºC. Przy pomocy dwóch małych łyżeczek z ciasta formujemy małe owalne “kulki”(o średnicy ok. 2 cm), wrzucamy na olej i smażymy 6 minut na złoty kolor. Moje frittele same się przekręcały, ale jeśli tego nie zrobią , trzeba im pomóc i smażyc z każdej strony. Suszymy na bibułce i obsypujemy cukrem pudrem. Wersja z kremem: Wystudzone
Mia Cucina Sofietaposypujemy cukrem i cynamonem. Formę prostokątną o wymiarach 23 x 33 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Na spód wykładamy większą część ciasta. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 200ºC przez około 10-15 minut. Upieczony spód posypujemy 2 łyżkami bułki tartej. Wykładamy poszatkowane jabłka i wyrównujemy. Na górę ścieramy na tarce zamrożone kruche ciasto. Pieczemy
Mia Cucina Sofietakroimy na mniejsze kawałki. Formę prostokątną o wymiarach 23 x 33 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Na spód wykładamy większą część ciasta. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 200ºC przez około 10-15 minut. Na podpieczony spód wylewamy masę serową. Na masie układamy pokrojone w kawalki brzoskwinie. Następnie równo wykładamy ubitą pianę. Na górę ścieramy
Mia Cucina Sofietaodstawiamy na kolejną godzinę. Bułeczki smarujemy mlekiem i (wedle uznania) posypujemy sezamem. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez około 20 minut do uzyskania złotego koloru. Dodatki: liście sałaty kolorowa papryka pokrojona w paski 2-3 ogórki kiszone pokrojone w plastry pomidor pokrojony w plastry plastry żółtego sera (dowolnego, takiego jaki lubimy najbardziej) cebula pokrojona
Symfonia Smakówgórną część ciasta. Tak przygotowany tort pokrywamy na zewnątrz czekoladową masą- mi zostało sporo kremu użytego do środka ciasta, i ozdabiamy w sposób jaki nam się podoba- ja użyłam złotych cukrowych kuleczek i pokrojonej na kawałki czekolady ciemnej (70% kakao). Smacznego! :) Przepis (z małymi modyfikacjami) zaczerpnięty z: klik (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById
Symfonia Smakówświeżej mięty Słodka papryka, kilka kropelek tabasco w płynie, szczypta kurkumy, szczypta cukru, sól, pieprz Przygotowanie: Na mocno rozgrzaną patelnią wysypujemy ziarna sezamu oraz migdały i prażymy je na złoty odcień. Pod koniec prażenia dodajemy 1 łyżkę oliwy i dokładnie mieszamy całość. Tak przygotowane składniki wysypujemy do głębokiej miski, dodajemy połówki pomidorków, świeżą miętę posiekany czosnek oraz sok z cytryny
Symfonia Smakówrogale nie rozkleiły się. Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować je białkiem i wstawić do lekko nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 180 stopni do uzyskania złotego koloru. Po upieczeniu można udekorować rogaliki lukrem z cukru pudru i wody - tak jak u nas. Smacznego! (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById
Symfonia Smakówdrugiej patelni również rozgrzewamy masło, wykładamy posiekany czosnek - i smażymy aż do zarumienienia, kolejno dodajemy dobrze osuszoną kostkę z ziemniaków i smażymy je aż do uzyskania lekko złotego koloru na powierzchni. Zeszkloną cebulę i pokrojoną marchew wkładamy do jednej części wywaru. Zarumieniony czosnek wraz z ziemniakami dodajemy do drugiej części wywaru. Obydwa kremy gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem
Symfonia Smaków