zarazy - 1000 przepisów (strona:38/67)

Dziś jest moja ulubiona pogoda! Słońce rozpieszcza i nie pozwala na chandrę, jednak temperatura dzielnie walczy z jego promieniami i zwiastuje już prawdziwą jesień... 9'C! Jako, że zaraz muszę wyjść stwierdziłam, że po powrocie cudownie będzie wypić ciepłą zupę! Francuzi mają podobno 500 rodzajów sera, Polska z kolei 300 rożnych wariantów zup :) Na pewno znacie zupę pomidorową. Niektórzy jedzą

Argentyny) miałem przyjemność z nim porozmawiać i potrzymać przez sekundę tą piękną nagrodę. Chciałbym mu z miejsca Pogratulować i życzyć dalszych sukcesów. Dodam także iż to był mój faworyt zaraz po Piotrku, który jest największym wygranym tego programu ( wygrał staż w najlepszej restauracji na świecie oraz finale otrzymał propozycje pracy w Ateleier Amaro)...Oto zdjęcia z finału tylko szkoda

warsztatach kulinarnych z Jurkiem Sobieniakiem w Dietl w Krakowie, dynia należy do moich ulubionych warzyw, zaraz po cukinii, dlatego też chętnie łączę oba warzywa, zawsze powstają dania godne prezentacji na blogu! To moje trzecie danie z dynią w roli głównej, dwa pozostałe to: Rozgrzewająca zapiekanka bez mięsa  Pieczona dynia z cukinią w ziołach z kaszą jęczmienną Bruschetta

widzę torty, ciasteczka i inne cuda cukiernicze tak ochoczo produkowane przez ludzkość. Oczami wyobraźni widzę siebie jako królową wypieków, której wszystko wychodzi, a konsumenci słodkości padają z zachwytu. Zaraz po tym przypominam sobie, że mam głęboko zakorzeniony wstręt do używania wagi i przepisów, a to zdecydowanie utrudnia zostanie królową wypieków. Tak więc, cytując klasyka: „penis, zad i kamieni skład

Smak szczerze mówiąc dość mnie zaskoczył, miał według mnie 50% wspólnego z czarną porzeczką, ale był bardzo dobry. Delikatnie słodko-kwaśny, momentami z nutką goryczy. Zapachem uwiódł mnie całkowicie! Zaraz później na łyżeczkę nabrałam dżemu truskawkowego i się zakochałam. Szybko posmarowałam nim kromkę chleba pełnoziarnistego i zjadłam w kilka sekund.  Piękny zapach; świetny kolor; wyrazisty, słodki smak

cytryną ,dodać czosnek. Mięso wyjąć z lodówki ,nadziać na patyczki i posmarować z obu stron glazurą . Upiec na patelni grillowej (grillu) ,smarując od czasu do czasu pozostałą glazurą. Zaraz po zdjęciu z patelni obtoczyć w migdałach. Na tę samą patelnię ,na chwilę,wyłożyć osączone figi i polać resztą glazury. Szaszłyczki w migdałach podać z glazurowanymi figami . Jako dodatek dla bardziej

posiadam  tylko gwiazdkę, ale w handlu można spotkać najróżniejsze wzory.  Ciasteczka są lekkie, chrupiące i aromatyczne. Na pewno każdemu nie zastąpią pączka ,ale faworka tak. Są smaczne zaraz po usmażeniu, a następnego dnia są jeszcze bardziej chrupiące. Składniki. 1 szkl. mąki 1 szkl. mleka 2 jajka ½ laski wanilii szczypta soli smalec lub olej do smażenia Wszystkie składniki zmiksować

szynkę wiejską i cebulkę. Wymieszać. Przygotować torebkę z pergaminu i napełnić grzybami. Włożyć na 7 minut do nagrzanego piekarnika  i pozwolić im „dojść” . Torebki położyć na talerzach i zaraz podać. Grzyby można przetwarzać na wiele sposobów, dusić, smażyć, marynować i suszyć. Ponieważ są ciężkostrawne dzieciom do lat 5-ciu w ogóle się ich nie podaje. Niebezpiecznym skutkiem grzybobrania bywają

poranek. Mokry nos dotyka ciepłego ucha – budzę się natychmiast, świadoma, że koci alarm nie ma opcji „przełóż”. Absolutnie aseksowną chrypką ogłaszam „dzień dobry i Tobie, zarazo”. Wczorajszy deszcz, jesienny wiatr, skrzypiące struny głosowe, coś drapie w tył gardła, kaszel zbliża się nieuchronnie. Wszystko mi mówi

jest bohaterem dzisiejszego wpisu, to bez wątpienia przyprawa, z którą warto się zaprzyjaźnić z wielu względów. Na liście moich kulinarnych uzależnień plasuje się on na zaszczytnym drugim miejscu, zaraz po maśle orzechowym. Zaczęło się niewinnie i zapewne tradycyjnie bo od babcinej szarlotki. Do tej pory uważam połączenie cynamonu i jabłka za mistrzostwo świata, jednak to tylko jedno z wielu jakie

banan  1 szt żurawina suszona lub rodzynki 1/4 szklanki cynamon konfitura owocowa lub syrop daktylowy do polania Ugotować budyń wg przepisu na opakowaniu używając do tego dozwolonego mleka. Zaraz po zagotowaniu wkroić banana, zamieszać. Dodać ugotowaną na sypko kaszę jaglaną, bakalie. Jeśli ktoś lubi, można doprawić cynamonem. Przełożyć do miseczek. Przybrać konfiturą owocową lub polać syropem daktylowym. Inne opcje

lubimy najbardziej. Tym razem potrójnie czekoladowe. Jak zawsze duże, z dużą ilością czekolady białej, mlecznej i gorzkiej. Ponoć najlepsze jeszcze cieplutkie ze szklanką mleka, ale gwarantuje, że są pyszne zaraz po upieczeniu jak i na drugi i kolejny dzień, szczelnie zamknięte w ciasteczkowym pojemniku. Są kruchutkie, mięciutkie, slodziutkie. Są poprostu pyszne Bardzo Wam polecam.                 Składniki na około 18 sztuk

ramionach. Czym nasze rodzicielskie wychowanie zostało celnie zestrzelone. Posłane w kosmos z biletem w jedną stronę. Ech... te babcie ;) Kulinarnie? Nie robiłam nic. Za to teraz nadrabiam zaległości. Chociaż zaraz. Było sushi. Pochwalę się. Ale później. Bo osiągnęłam kolejny poziom wtajemniczenia. Zrolowania. A póki co polsko- szwajcarskie podjadanie. Z wojaży tradycyjnie wróciliśmy z torbą pełną smakołyków. Polskich smakołyków. Jak już

ulubiony razowiec mojego przepisu. Zrobienie mu zdjęcia nie jest łatwe, bo mimo, że jest pieczony w dużej blaszce to znika zaraz po wyjęciu z piekarnika. Najlepszy jeszcze ciepły z masłem. Składniki na 1 dużą blachę, lub trzy małe keksówki: 1 kg mąki razowej 5 dag otrębów żytnich 5 dag orzechów włoskich 10 dag drożdży 2 łyżeczki cukru 2 łyżeczki soli