Axla, zamiast go ratować, płynie najpierw zdobyć medal. Gdy wraca do kolegi okazuje się, że jest już za późno... Przerażony, robi wszystko, żeby nikt nie dowiedział się o jego winie. Jak to dramatyczne wydarzenie wpłynie na resztę jego życia i wybór drogi kariery...?Ostatnie opowiadanie, Elizejska miłość, mówi o parze prezydenckiej. Kiedy się poznali - on młody, ambitny polityk
Pożeraczka, czyli raz adobrzejuż wcześniej wspominałam, mieliśmy z C. wolny weekend. Co się robi w takich rzadkich okolicznościach, kiedy oboje możemy się lenić, siedzieć pół nocy przy butelce czerwonego wina, wylegiwać się w łóżku, dopóki Ptysia nie zdecyduje, że już pora na spacer? Otóż, moi drodzy, filmy się ogląda. Tym razem nie mieliśmy filmowych planów sprecyzowanych, stwierdziłam więc, że poszukam czegoś
Pożeraczka, czyli raz adobrzenieziemsko słodkie, nie da ich się zjeść dużo (ja wymiękam po dwóch sztukach, a wiecie, że słodkości mi niestraszne). C. bardzo smakują. Mi nieco mniej. Ale nie jest to wina makaroników...Otóż, ich przygotowanie owiane jest niemal legendą. Owszem - nie jest to najprostszy wypiek, jeśli chcecie upiec pierwsze w życiu ciasteczka, z pewnością nie polecę Wam makaroników
Pożeraczka, czyli raz adobrzechipsami z karczochów i natką pietruszki, następnie polędwica wołowa pieczona prawie dziesięć godzin w bardzo niskiej temperaturze - obłędna! - podana z puree z marchewki, gotowanymi ziemniakami i sosem z czerwonego wina. Jakie to było dobre... Na szczęście wszystkim starczyło miejsca na deser, na czym szczególnie mi zależało, bowiem za ten odpowiedzialna byłam ja.Ponieważ impreza była urodzinowa, musiał być tort
Pożeraczka, czyli raz adobrzeciasta ujrzałam perfekcyjny zakalec. Największa lebiega by się takiego nie powstydziła. Ech... Co zrobiłam źle...? Ponieważ ciasta ucierane nie są moją mocną stroną, stwierdziłam, że to z pewnością moja wina. Mając w głowie rekomendacje Maggie, przystąpiłam do drugiej tury, nieco zmieniając przepis. Efekt? Kolejny zakalec, choć już nie taki spektakularny. Tylko pół ciasta się zapadło... Stwierdziłam więc
Pożeraczka, czyli raz adobrzeamaretto, żeby trochę całość podkręcić. No i szkło... I tu zaczęły się schody, muszę przyznać. Wyszło mi dopiero za piątym razem, a i tak nie jest idealne. Trochę to wina ogromnej wilgoci - ciągle pada, i karmel bardzo szybko się rozpuszcza, chłonąc wilgoć z powietrza. Trzeba też wyczuć temperaturę - jeśli będziemy karmel gotować zbyt krótko, nie stwardnieje, jeśli za długo
Pożeraczka, czyli raz adobrzewysokiego naczynia, miksować kilka minut aż do otrzymania piany.Mleko wlać do kawy, wierzch posypać przyprawą do piernika.Podawać natychmiast.Smacznego!My dzisiaj jedziemy do Rodziców C. Będzie przedświąteczny podwieczorek - grzane wino i æbleskiver, którym nie potrafię się oprzeć, a które kiedyś może uda mi się zrobić samej. Cały dom będzie pełen skrzatów - Mama C. ma ich mnóstwo
Pożeraczka, czyli raz adobrzewyśmienicie. Byliśmy u rodziców C, gdzie zebrała się spora część jego rodziny - babcia, dziadek, rodzeństwo z drugimi połówkami i dziećmi, wujkowie, ciotki... Jedliśmy, piliśmy, śpiewaliśmy świąteczne piosenki. Zapach grzanego wina drażnił nosy, śmiech odbijał się od ścian. Gabriel namiętnie kulał ze mną piłkę, a jego braciszek dał mi na pożegnanie soczystego całusa z uśmiechem od ucha do ucha
Pożeraczka, czyli raz adobrzeżurawiny30 g suszonych jagód goji1 jajkoMleko z masłem mocno podgrzać, zdjąć z palnika tuż przed zagotowaniem. Ostudzić.Śliwki i daktyle pokroić na mniejsze kawałki, wymieszać z pozostałymi owocami. Zalać winem, dodać ciepłej wody tak, żeby przykrywała owoce. Odstawić.Drożdże wymieszać z 1 łyżeczką cukru.Mąkę przesiać do dużej miski, wymieszać z pozostałym cukrem, solą i kardamonem. Zrobić wgłębienie, wlać drożdże
Pożeraczka, czyli raz adobrzemowy - jak ja pójdę w gości z takim nadgryzionym ciachem...? On się jednak też w gości wybierał, i jemu ciasta nie upiekłam, więc to tylko i wyłącznie moja wina... No cóż, nie mogłam odmówić. Dostał ćwiartkę, która podobno została spałaszowana w tempie błyskawicznym. U nas też ciasto znikało szybciutko - nawet mała Natalka wcinała z apetytem. Choć krzywiła się niemiłosiernie
Pożeraczka, czyli raz adobrzeJakoś mi w tym tygodniu brakuje weny. To chyba wina zbliżającej się jesieni - wieczorami muszę się opatulać szalem, gdy wychodzimy na spacer z psą. Codziennie wypijam kilka kubków gorącej herbaty, a przechodząc obok lodziarni nawet nie zerkam w jej stronę. Wszędzie widać oznaki kończącego się lata - coraz mniej kwiatów, za to więcej kałuż, przez które nawet nie da się
Pożeraczka, czyli raz adobrzeprzesiać, dodać sok z pomarańczy, utrzeć na gładki, gęsty lukier. Polać nim ciasto, odstawić do zastygnięcia.Smacznego!C. ma dzisiaj wolne, więc mamy zamiar leniuchować. Może nawet zrobimy grzane wino - pogoda zdecydowanie do tego zachęca
Pożeraczka, czyli raz adobrzezawartości tłuszczu 18%, ale wpłynie to na smak sosu.Makaron pappardelle można zastąpić innym ulubionym makaronem np. spaghetti, rurkami czy kokardkami.250 ml gorącej wody można zastąpić szklanką wytrawnego, białego wina. Wówaczas nie ma już konieczności doprawiania sosu sokiem z cytryny
Gospodyni Miejskasyczuańskim do smaku.Podawać z ryżem (u mnie z ryżem smażonym po chińsku).SMACZNEGO!Uwagi do przepisu:Pieprz syczuański można zastąpić zwykłym, czarnym pieprzem, ocet ryżowy - octem z białego wina, a olej z orzeszków ziemnych - np. olejem rzepakowym czy słonecznikowym.Można użyć zarówno sosu sojowego ciemnego czy jasnego, przy czy w przypadku użycia ciemnego danie będzie miało znacznie ciemniejszy
Gospodyni Miejskasurowo z powodu zawartości sambunigryny, substancji toksycznej, którą łatwo usunąć w trakcie przerabiania, np. gotowania lub suszenia.Dojrzałe owoce bzu czarnego są znakomitym surowcem do wyrobu konfitur, soków, win i nalewek, a w postaci suszu jako dodatek do herbat. Mają intensywny kolor, którym można podkręcić przetwory blado wyglądające lub w bliżej nieokreślonym kolorze (np. z jabłek). Pikantna konfitura
SzczyptaSmaQ