do pracy - 13340 przepisów (strona:619/890)

Śniadanie wyciągające z łóżka 154

Czasami możemy pozwolić sobie na leniwe śniadanie w środku tygodnia. Kiedy ja mam wolne, a C. idzie do pracy raczej później niż wcześniej. Z niego jest typowy nocny Marek - potrafi pół nocy przesiedzieć przed komputerem, żeby położyć się nad ranem. Ja, choćbym nie wiem, jak się starała, nie jestem w stanie dotrzymać mu kroku. Zazwyczaj padam w okolicach północy

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jak zagospodarować resztki rabarbaru 165

obłędnie! Połączenie kruchego ciasta, czekolady i rabarbaru jest wspaniałe, w dodatku można je sobie wziąć w łapkę tuż przed wyjściem z domu i rozkoszować się smakiem w drodze do pracy. Jeśli więc macie jakieś smętne resztki rabarbaru, zamiast wyrzucać, koniecznie zróbcie takie ciastka! Ciasteczka z rabarbarem i czekoladą Składniki: (na 25-30 sztuk) 90 g masła 100 g cukru

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Książka w książce 131

składa się bowiem wyłącznie z listów. Carmen del Mar, pisarka i tłumaczka, przyjeżdża do niewielkiego, nadmorskiego miasteczka, w poszukiwaniu ciszy i spokoju, które pozwolą jej się skupić na aktualnej pracy. Pewnego dnia wpada na dziwaczny pomysł - zaczyna pisać do siebie listy od mężczyzny, który chce ją zabić. Zostawia je na murku przed domem, żeby rano znaleźć, przeczytać i odpowiedzieć. Zabawa

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jeszcze trochę rabarbaru... 135

się zezłoci. Ostudzić. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem. Smacznego! A jak tam pogoda? U nas w kratkę, czasem słońce, czasem deszcz . Na szczęście deszcz częściej wtedy, gdy jestem w pracy, więc w sumie nie mam na co narzekać

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Wyjątkowo delikanty sernik z truskawkami 268

przepisu na opakowaniu. Kiedy zacznie tężeć, zalać nią truskawki. Wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Smacznego! I choć ten cudny, słoneczny weekend spędzam w pracy, C. jest w domu i gotuje mi pyszne obiadki... Bright side of life, right

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Lody, lody, lody dla ochłody... 211

bardzo gęsta, wsypać 2/3 okruchów i dokładnie wymieszać łyżką. Wyjąć z zamrażarki 15-20 minut przed podaniem. Podawać posypane pozostała kruszonką. Smacznego! Pogoda - odpukać - dopisuje. Rano, w drodze do pracy, muszę przebijać się przez kilometry wypełnione gęstą mgłą, przez którą prześwieca słońce, nadając wszystkiemu magiczno-bajkowy blask. Po południu wita mnie już ostre słońce i woła, żeby wyjść z domu

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jak łasuch zwyciężył leniwca, czyli historia pewnego dżemu 110

truskawkowy to nudny trochę... W pełnej pomysłów Dejlig marmelade, syltetøj og gele znalazłam pomysł na dodanie wanilii, cynamonu i goździków. Mmm... Brzmi smakowicie. Czym prędzej więc zabrałam się do pracy. Po dziesięciu minutach miałam gotujące się owoce z przyprawami. Powoli truskawki zaczęły się rozpadać, tworząc niezwykle aromatyczną, intensywnie czerwoną masę. Pachniało w całym domu! Po dwóch dniach gotowania uzyskałam naprawdę

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Zupełnie wyjątkowa kolacja... 184

wyzwolenia. Trish, niezwykle inteligentna psycholog, nie potrafi wybaczyć mężowi zdrady, choć minęło od tego czasu już kilka lat. I wreszcie Cynthia - królowa balu . Ma wspaniałego męża, cudowne dzieci, wymarzoną pracę i piękny dom. Kiedy więc na spotkaniu klubu oświadcza, że rozstała się z mężem, pozostałe członkinie nie mogą w to uwierzyć. Zagadką pozostaje przyczyna decyzji Cynthii - i wokół tego snuje

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Krwawe gniazdka bezowe 184

wiedziałam, że muszę takie zrobić. Mam znów spory zapas białek, a w szafce czekają wiśnie od Mamuni. Miałam więc wszystko co potrzebne w domu, i szybciutko zabrałam się do pracy. Pierwszy raz piekłam bezę w tak niskiej temperaturze, i muszę powiedzieć, że wyszła idealna - bielusieńka, chrupiąca z wierzchu, odrobinkę ciągnąca w środku (właściwie to spód jest troszkę ciągnący, ścianki wysuszyły

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Październikowe jeżyny 163

myliłam się. Zerknęłam do źródła, czyli na blog  Mani , i to z niego wzięłam proporcje. Wyszło, jak już pisałam, naprawdę pyszne, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, jak niewiele pracy wymaga. Jedyna uwaga - ciasto z łatwością przyjęłoby większość ilość owoców. Ja ich po prostu nie miałam... Ale jeśli będziecie je robić, nie żałujcie jeżyn, jagód czy też malin, i dajcie

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Listopadowe Trzy po trzy 131

cytryny, dodać do gorącego kremu. Dokładnie wymieszać, ostudzić. Do ostudzonej masy dodać rum. Schłodzić w lodówce. Schłodzoną masę przelać do maszyny do lodów, kilka minut przed końcem jej pracy dodać uprażone na suchej patelni i ostudzone orzechy. Przełożyć do pojemnika na lody, zamrozić. Smacznego! Za oknem ciemno, w domu zimno, ale jeszcze chwila, i włączę piekarnik. I w całym domu

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Wspólne pieczenie w skandynawskich klimatach 174

bowiem tak pyszne, że grzechem byłoby ich nie zrobić. Razem z Chantel , Mirabelką i Mopsikiem postanowiłyśmy przygotować cynamonowe bułeczki, które w Skandynawii są niezwykle popularne. U mnie w pracy takie na cieście francuskim podawane są niemal po każdym obiedzie! Są cudownie pyszne - chrupiące, słodkie, trochę lepkie, bardzo cynamonowe. Nie polegałam jednak sobie i swojej pamięci, tylko sięgnęłam do Nordisk bagebog

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Ciągnące karmelki z czerwonego wina. Mniam! 175

przez cały grudzień. Może to tęsknota za domem, a może brak śniegu sprawiły, że nie do końca potrafiłam wczuć się w przedświąteczny klimat. A kiedy już wpadłam w wir pracy, było za późno na przygotowanie wszystkiego.  Nauczona doświadczeniem, spisałam listę przedświątecznych smakołyków na przyszły rok. Przez długie miesiące nie będę do niej zaglądać, ale pod koniec listopada (mam nadzieję

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Już jestem. I krem w wyjątkowym kolorze 147

jeszcze trochę poczekać... Zamiast barszczu znalazłam na blogu Matka wariatka bardzo ciekawy zamiennik - krem z buraczków z malinami. Brzmi ciekawie, nieprawdaż...? Wyjątkowo wręcz. Czym prędzej więc zabrałam się do pracy. Wyszedł dobry, ale nie powalił nas na kolana. Maliny prawdopodobnie były za kwaśne, bo zupa wyszła bardzo wyrazista w smaku - dla mnie aż za . Następnym razem trochę pozmieniałabym proporcje

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Zmiany, zmiany... I rustykalny chleb 166

się żyło, cieszyliśmy się każdą minutą - bo jakaż to była odmiana!  I znów czas na zmiany przyszedł - tym razem czas wspólny został brutalnie ograniczony. C. poszedł do nowej pracy dzisiaj po raz pierwszy. Wyszedł z domu dwadzieścia minut przez siódmą. Ja z łóżka wygrzebałam się kilka minut później, mimo mocnego postanowienia, że będę spała przynajmniej do dziewiątej. Tymczasem

Pożeraczka, czyli raz adobrze