do pracy - 13340 przepisów (strona:616/890)

Pierwszy obiad dla C. 228

sobotę C. wrócił z pracy. Na moje radosne Ugotowałam Ci obiad! zareagował dziwnym, lekko jakby przestraszonym spojrzeniem, po czym dotknął dłonią mojego czoła i z troską w głosie zapytał: Dobrze się czujesz...?   Ja wiem, że mieszkamy razem już prawie pół roku, i że to pierwszy obiad, który ugotowałam, ale żeby od razu takim niedowierzaniem reagować...? Jak się później okazało

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Obiadowy finał, czyli deser - najlepszy 529

Wierzch udekorować cukrowymi serduszkami. Smacznego! Wiecie, co będzie w sobotę...? Tak, moi drodzy, to już to - ostatni dzień lata. Szybko mi zleciało w tym roku. Zajęta byłam nie tylko pracą, ale też układaniem na nowo całego mojego jestestwa . Lato się prawie skończyło, tak samo jak moje układanie - już prawie wszystko jest na właściwym miejscu. I choć znowu wpadłam na genialny

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Sernik w wersji mini 133

jednak jestem na nogach od godziny piątej (rano, jeśli ktoś miałby wątpliwości, chociaż do tej po południu jeszcze chwilka brakuje), punktualnie kwadrans po dwunastej udało mi się wyjść z pracy (cud jakiś, bo ostatnio rzadko się to zdarza), a wróciwszy do domu dostałam szybkiego buziaka od C., zanim on wyszedł. A potem w spokoju usiadłam na kanapie starając się

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Domowe bułeczki - najlepsze przecież 139

dużo czasu. C. ma teraz więcej porannych zmian, więc popołudnia przeznaczamy na wszelkiego rodzaju wspólne aktywności, bo nie wiadomo, kiedy dobre się skończy. Poza tym teraz prawie codziennie zaczynam pracę od szóstej - do czego jakoś nie mogę się przyzwyczaić - więc popołudniami odsypiam. A nawet jak nie śpię, jestem jakaś taka przymulona jak śnięta ryba , i nawet jak coś upiekę

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jedliście kiedyś kasztany? 158

specjalna odmiana nadaje się do spożycia), jednak C. zaczął mówić o pysznej zupie z kasztanów, którą przygotowują u nas w hotelu. Hmm... Następnego dnia czekając, aż mój Mężczyzna skończy pracę, udałam się na poszukiwanie. Tak naprawdę dobrze wiedziałam, gdzie idę - tutaj znam tylko jedne miejsce, gdzie można kupić kasztany. Mały, niepozorny sklepik, gdzie mają wszystko zawsze cudownie świeże, warzywa pachną

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jabłuszka w ślimaczkach 108

dopadła mnie jesienna depresja? Nie, to nie to. Choć nie ukrywam, być może pogoda też ma swój wpływ na mój dość podły momentami nastrój. Głównie jednak drażni mnie praca i idioci , którzy mnie otaczają. Tak, tak, moi drodzy, nie będę owijać w bawełnę - obok cudownych osób, z którymi mogę pracować, egzystują imbecyle którzy sprawiają, że momentami mam ochotę to wszystko

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Gotowanie z Maggie: pyszny krem z buraczków 168

Scandilicious Signe Johansen - mam nadzieję, że stanę się szczęśliwą posiadaczką tej książki jeszcze w tym roku) i zaproponowała wspólne gotowanie. Nie wahałam się ani chwili! W środę po pracy udałam się do sklepu na poszukiwanie buraczków i, jak się okazało, zmuszona byłam udać się do tego położonego dalej, z bogatszym asortymentem. Jednak nawet tam nie mieli świeżego imbiru... Niezrażona, kupiłam

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Ciasto w dwóch kuchniach. Sernik kajmakowy 199

zaledwie kilka milimetrów, w dodatku równo, więc wygląda imponująco. Polane kajmakiem z odrobiną mleka i masła i posypane migdałami robi piorunujące wrażenie. Nawet na C., który wczoraj wrócił z pracy raczej później niż wcześniej, poprosił o kawałek. A jedząc, mlaskał z ukontentowaniem. Sernik jest po prostu genialny - idealnie słodki, z lekko słonawą nutą spodu. Smaki równoważą się idealnie, całość jest

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Zaśniegowanie. I biscotti o smaku piernika 155

Zapalam świeczki i cieszę się nastrojowymi cieniami na ścianach. A później zakopię się pod kołdrą i będę patrzeć w moje zasypane śniegiem okno. A jeszcze później C. wróci z pracy i ogrzeje mi zmarznięte stopy. Aromat piernika unosi się u nas od piątku - wtedy zaczęłam piec ciasteczka. Zapełniłam już dwie puszki, ale wątpię, żeby w stanie nienaruszonym dotrwały do Świąt

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Czekoladowe maleństwa 132

najbezpieczniejszych nie należał. Nic to. Ważne, że wszędzie jest biało - oby tak zostało aż do Świąt. I tylko C. marudził, że wcale nie chce mu się jechać do pracy. W sumie, to się nie dziwię - też by mi się nie chciało... W sobotę za to, kiedy C. był pół dnia poza domem, szalałam w kuchni z następną partią ciasteczek

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Migdałowe serduszka z ciekawym składnikiem i bardzo smakowita paczka 203

dobrze, powiedziałabym nawet, że ewoluuje. Dzisiaj co prawda nic - po pobudce o czwartej trzydzieści, cichym buncie auta, które postanowiło nie ruszać się z wygodnego miejsca parkingowego, spóźnieniu się do pracy tylko (!) pół godziny, a później czekaniu na autobus do domu około godziny w warunkach, powiedzmy, niezbyt ciepłych (za to z dobrą książką w zamarzających nawet w rękawiczkach dłoniach), lekkim spoceniu

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Mak, powidła, biała czekolada... 148

się skorzystać z dziennego światłą, żeby zrobić zdjęcia - od razu widać różnicę. Niestety nie mogę sobie na ten luksus pozwalać częściej - zazwyczaj, kiedy jeszcze jest jasno, jestem w pracy. A po czternastej światło nie nadaje się już do niczego, niestety... I nawet moje skośne okno nie pomaga. Cóż, do lata przecież coraz bliżej... Makowe gwiazdki z powidłami śliwkowymi Składniki

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Świąteczny deser na niedzielę 187

Dzisiaj króciutko, ale zapewniam, że to nie dlatego, że nie ma o czym pisać. Dopiero co wróciłam z pracy, szybki prysznic i trzeba upodobnić się do człowieka , bo niedługo wychodzimy z domu - w końcu, po trudach listopada i grudnia, nagroda - Julefrokost , czyli Xmas party . Mam nadzieję, że po pobudce przed piątą rano starczy mi sił na całonocne szaleństwa.  Dlatego

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Migdałowe, z lekką rumową nutą. Ciasteczka, a jak! 172

Piec w 180 st. C. przez 6-8 minut. Ciasteczka po wyjęciu z piekarnika powinny być jeszcze bardzo miękkie, stwardnieją w czasie stygnięcia. Smacznego! Jeszcze tylko jeden dzień w pracy, i będę wolnym człowiekiem przez kolejnych dwanaście dni. Perspektywa świątecznej przerwy napawa mnie ogromnym optymizmem - muszę w końcu troszkę odpocząć. A czy może być lepszy odpoczynek, niż na kanapie

Pożeraczka, czyli raz adobrze