do pracy - 13340 przepisów (strona:609/890)

Jak łasuch zwyciężył leniwca, czyli historia pewnego dżemu 125

truskawkowy to nudny trochę... W pełnej pomysłów Dejlig marmelade, syltetøj og gele znalazłam pomysł na dodanie wanilii, cynamonu i goździków. Mmm... Brzmi smakowicie. Czym prędzej więc zabrałam się do pracy. Po dziesięciu minutach miałam gotujące się owoce z przyprawami. Powoli truskawki zaczęły się rozpadać, tworząc niezwykle aromatyczną, intensywnie czerwoną masę. Pachniało w całym domu! Po dwóch dniach gotowania uzyskałam naprawdę

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Zupełnie wyjątkowa kolacja... 200

wyzwolenia. Trish, niezwykle inteligentna psycholog, nie potrafi wybaczyć mężowi zdrady, choć minęło od tego czasu już kilka lat. I wreszcie Cynthia - królowa balu . Ma wspaniałego męża, cudowne dzieci, wymarzoną pracę i piękny dom. Kiedy więc na spotkaniu klubu oświadcza, że rozstała się z mężem, pozostałe członkinie nie mogą w to uwierzyć. Zagadką pozostaje przyczyna decyzji Cynthii - i wokół tego snuje

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Krwawe gniazdka bezowe 206

wiedziałam, że muszę takie zrobić. Mam znów spory zapas białek, a w szafce czekają wiśnie od Mamuni. Miałam więc wszystko co potrzebne w domu, i szybciutko zabrałam się do pracy. Pierwszy raz piekłam bezę w tak niskiej temperaturze, i muszę powiedzieć, że wyszła idealna - bielusieńka, chrupiąca z wierzchu, odrobinkę ciągnąca w środku (właściwie to spód jest troszkę ciągnący, ścianki wysuszyły

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Październikowe jeżyny 179

myliłam się. Zerknęłam do źródła, czyli na blog  Mani , i to z niego wzięłam proporcje. Wyszło, jak już pisałam, naprawdę pyszne, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, jak niewiele pracy wymaga. Jedyna uwaga - ciasto z łatwością przyjęłoby większość ilość owoców. Ja ich po prostu nie miałam... Ale jeśli będziecie je robić, nie żałujcie jeżyn, jagód czy też malin, i dajcie

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Listopadowe Trzy po trzy 144

cytryny, dodać do gorącego kremu. Dokładnie wymieszać, ostudzić. Do ostudzonej masy dodać rum. Schłodzić w lodówce. Schłodzoną masę przelać do maszyny do lodów, kilka minut przed końcem jej pracy dodać uprażone na suchej patelni i ostudzone orzechy. Przełożyć do pojemnika na lody, zamrozić. Smacznego! Za oknem ciemno, w domu zimno, ale jeszcze chwila, i włączę piekarnik. I w całym domu

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Wspólne pieczenie w skandynawskich klimatach 199

bowiem tak pyszne, że grzechem byłoby ich nie zrobić. Razem z Chantel , Mirabelką i Mopsikiem postanowiłyśmy przygotować cynamonowe bułeczki, które w Skandynawii są niezwykle popularne. U mnie w pracy takie na cieście francuskim podawane są niemal po każdym obiedzie! Są cudownie pyszne - chrupiące, słodkie, trochę lepkie, bardzo cynamonowe. Nie polegałam jednak sobie i swojej pamięci, tylko sięgnęłam do Nordisk bagebog

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Ciągnące karmelki z czerwonego wina. Mniam! 191

przez cały grudzień. Może to tęsknota za domem, a może brak śniegu sprawiły, że nie do końca potrafiłam wczuć się w przedświąteczny klimat. A kiedy już wpadłam w wir pracy, było za późno na przygotowanie wszystkiego.  Nauczona doświadczeniem, spisałam listę przedświątecznych smakołyków na przyszły rok. Przez długie miesiące nie będę do niej zaglądać, ale pod koniec listopada (mam nadzieję

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Już jestem. I krem w wyjątkowym kolorze 168

jeszcze trochę poczekać... Zamiast barszczu znalazłam na blogu Matka wariatka bardzo ciekawy zamiennik - krem z buraczków z malinami. Brzmi ciekawie, nieprawdaż...? Wyjątkowo wręcz. Czym prędzej więc zabrałam się do pracy. Wyszedł dobry, ale nie powalił nas na kolana. Maliny prawdopodobnie były za kwaśne, bo zupa wyszła bardzo wyrazista w smaku - dla mnie aż za . Następnym razem trochę pozmieniałabym proporcje

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Zmiany, zmiany... I rustykalny chleb 188

się żyło, cieszyliśmy się każdą minutą - bo jakaż to była odmiana!  I znów czas na zmiany przyszedł - tym razem czas wspólny został brutalnie ograniczony. C. poszedł do nowej pracy dzisiaj po raz pierwszy. Wyszedł z domu dwadzieścia minut przez siódmą. Ja z łóżka wygrzebałam się kilka minut później, mimo mocnego postanowienia, że będę spała przynajmniej do dziewiątej. Tymczasem

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Psia depresja i niemal dietetyczna szarlotka 230

Moja psa ma depresję i syndrom Klusi . A ja nie jestem psim psychologiem, i nie mam pojęcia, jak ją pocieszyć. Pisałam ostatnio, że C. wrócił do pracy. Choć na początku było mi troszkę dziwnie, szybko się z tym pogodziłam i zagospodarowałam czas wolny - pisanie bloga, czytanie, ćwiczenia, pieczenie, miały być długie spacery z Ptysią w słoneczne dni... I tutaj zaczyna

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Pierniczki? Ciasteczka miodowe 169

zawsze mnie budzi przed wyjściem do pracy. Nie, nie robi tego celowo - zachowuje się cichutko, nie zapala światła w pokoju, w którym śpię, daje mi tylko całusa w czubek głowy (bo zazwyczaj więcej spod kołdry nie wystaje), i wychodzi. A mi w momencie, kiedy on zamyka drzwi, oczy otwierają się szeroko, i tak sobie leżę. Wczoraj ze sobą walczyłam

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Kokosowa chałka - żeby było inaczej 173

prawie zaspał dzisiaj do pracy. W sumie to nie prawie, tylko zaspał, a obudził się tylko dzięki mnie i mojemu budzikowi, ustawionemu na 7:10. Mam nadzieję, że się nie spóźnił, a przynajmniej nie bardzo... Nie winię chłopaka - od rana deszcz stuka o szyby i parapety, świat obleczony szarością nie zachęca do wychodzenia z domu. Ba! Do wychodzenia z łóżka

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Szybko, słodko, kokosowo... Trufelki 169

pojęcia, dlaczego robię je tak rzadko. Szczególnie, że C. za takimi małymi słodkościami przepada. Te akurat zrobiłam już jakiś czas temu, aby osłodzić C. pierwszy dzień w pracy. Podziałało. Robiąc zdjęcia pomyślałam, że to idealne rozwiązanie na Walentynki dla tych, którzy lubią kokos lub mają w domu kogoś, kto za nim przepada. Są szybkie i proste do zrobienia, można

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Wiosennie: ciasto z morelami 154

Wiosna! Od piątku pogoda szaleje, w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu. Choć ranki i wieczory jeszcze są chłodne (wczoraj C. musiał przed wyjazdem do pracy skrobać szyby w aucie), to w ciągu dnia jest cudownie ciepło. Rozpinam płaszcz, zrzucam szal, o czapce już nawet nie pamiętam. Słońce świeci mi radośnie prosto w oczy, a ja nie umiem przestać się uśmiechać. Ptaki

Pożeraczka, czyli raz adobrze
W dziewiętnastowiecznej Moskwie Akunina 126

pierwsze powieści z cyklu o przygodach dzielnego Erasta Fandorina. Poznajemy go w 1876 roku, gdy dopiero co zaczął służbę w moskiewskiej policji. Młody, pełen marzeń o niebezpiecznej, ale arcyciekawej pracy policji, Erast spędza czas za biurkiem do momentu, gdy nie natrafia na wyjątkowo podejrzaną sprawę - bogaty student publicznie popełnia samobójstwo, zostawiając cały majątek w spadku niejakiej lasy Astair. Bogata Angielka

Pożeraczka, czyli raz adobrze