Do szczęścia wiele mi nie trzeba. Wystarczy odrobina słońca, uśmiech starszej pani w tramwaju, miłe słówko w sklepie czy przyjemne chwile z przyjaciółmi. I oczywiście dobre
W kuchni Karmel-itki*********************** Zapach świeżego chleba, który wypełnia całe mieszkanie,działa kojąco, relaksująco. Od razu moja wyobraźnia intensywnie zaczyna pracować. W głowie pojawiają się sielskie obrazy. Wieś, piękna i
W kuchni Karmel-itki**** Nauczono mnie, że w piątki nie jada się mięsa. Przestrzegał tego mój Tato, jego ojciec, a mój Dziadek, jego dziadek, a mój Pradziadek, etc. Przestrzegam
W kuchni Karmel-itkiIdę z rana dość wcześnie opustoszałą ulicą. Marzną już dłonie, nosek kostnieje, uszy sztywnieją. Do zimy tuż, tuż. Czekam na pierwsze mrozy i te cudowne malowidła
W kuchni Karmel-itkiCzęsto napotykam zupę cebulową na Waszych blogach, więc dlaczego i ja mam sobie na nią nie pozwolić?Już od dłuższego czasu tłumiłam w sobie nieodpartą chęć
W kuchni Karmel-itkiSezon malinowy dobiega finiszu, więc musi tradycji stać się zadość i jakieś ciasto z malinami stworzyć wypadało. Ostatnio mam fazęna wypieki z płatkami owsianymi, więc jak
W kuchni Karmel-itkiPodróż do krainy szczęścia, gdzie zapach roznosi się wokół Ciebie - tak bardzo byś chciał. Podróż za jeden uśmiech, poproś tylko, a myślę, że coś Ci przyrządzę
W kuchni Karmel-itkiZa gorąco, by gotować. Za gorąco, by piec. A mimo to piekarnik bucha żarem, a na gazówce pyrkoczą różne dziwne rzeczy, ukryte w kolorowych garnkach. Siła
W kuchni Karmel-itkiSezon ogórkowy trwa juz od dłuższego czasu.Nie nudzę się w tej kwestii, a tym bardziej nie zaniedbuję zielonych gosći w mojej kuchni. Każda wyprawa na ogród
W kuchni Karmel-itkiTak, tak! Maliny.Owocożercy się łączą. A ja razem z nimi. Posiadam dość sporą ilość krzaczków, które bardzo systematycznie racząmnie miską dojrzałych, słodkich owoców. Raduję się
W kuchni Karmel-itkiTofu zalicza się do skrajności. Albo je kochasz, albo nienawidzisz. Specyficzny produkt, któremu trzeba nadać smak. Dopiero wtedy staje się niepowtarzalne. Tofu, "ser" pozyskiwany z soi
W kuchni Karmel-itkiWeekend w domu daje mi ukojenie. Zapach ulubionego płynu do prania, ukochane krzesło, wyszczerbiony stary kubek,z którego piję herbatę, widelec z pokrzywionymi ząbkami, co towarzyszy
W kuchni Karmel-itkiZimne poranki, kiedy budzisz się, a w mieszkaniu chłód - aż nie chce się wyjść spod kołdry. Jednak w końcu trzeba się zmusić, iść na pobliski
W kuchni Karmel-itkiRześkie powietrze wypełniło pokój, słoneczko delikatnie wygląda zza murów zaspanych kamienic. Przeciągam się z uśmiechem na twarzy. Tak, to będzie udany dzień.Buraki darzę wielką kulinarną
W kuchni Karmel-itki****** W poprzednim wpisie napomknęłam o życiowych porządkach. Trwają, niestrudzenie zmieniam front. Zmieniam swój stosunek do świata. Zmieniam całą siebie wewnętrznie. Idę przed siebie, ale mam nieodparte
W kuchni Karmel-itkiWygrzebuję z zakamarków szafy stare, zakurzone pudło z wielkim napisem "wspomnienia". Zdejmuję posklejane wielokrotnie taśmą wieko. Zapach starości, kurzu, smutku i tęsknoty łaskocze w nosie. Wertuję
W kuchni Karmel-itkiStoi nade mną Pan z aparatem. Co mam upiec, co ucierać, aby wyszło? Nie lubię robić z siebie błazna, a jeśli gotuję wszystko musi osiągnąć najwyższy
W kuchni Karmel-itki