pokrojoną paski paprykę ( usunąć nasionka ) Podsmażyć na silnym ogniu przez około 5 minut często mieszając. Dolać 1 nalewkę wody, zmniejszyć ogień do minimum i dusić pod przykryciem 10 minut.SMACZNEGO
zielonacukinkaułożyć na niej filety drobiowe. Podsmażyć na bardzo dużym ogniu, odwrócić i podsmażyć z drugiej strony. Dodać nalewkę wody sól do smaku i dusić pod przykryciem na dużym ogniu przez okolo 5 minut.SMACZNEGO
zielonacukinkamogę doczekać kolejnych wakacji - tym razem nieco dłuższych, spokojniejszych.Jeszcze przed wyjazdem przygotowałam masę plastyczną. Była niezwykle istotnym elementem pewnego projektu, który był ogromnym wyzwaniem i który sprawił, że duszę miałam na ramieniu, a serce w gardle. Ale o tym już jutro. Póki co - moje pierwsze podejście do masy cukrowej. Hmm... W zasadzie kiedyś już miałam z nią do czynienia
Pożeraczka, czyli raz adobrzebyć może nie wyjdą, ale spróbować muszę! Zabierałam się do nich jak pies do jeża... Patrzyłam nieufnie na przepisy i miliony porad, jak je przygotować, żeby się udały. Z duszą na ramieniu i przerażeniem w oczach mieszałam migdały z białkami. Drżącymi dłońmi przekładałam masę do woreczka, a następnie wyciskałam na matę. Kiedy dotykałam palcem, najdelikatniej jak potrafiłam, wierzchu po godzinie
Pożeraczka, czyli raz adobrzewyszło dobre, ot, delikatny serniczek. Smakował bardziej serem niż colą, gdzieś w tle wyczuwalny jest taki troszkę niezidentyfikowany aromat... Jestem pewna, że nikt nie odgadłby sekretnego składnika.Jeśli macie duszę odkrywcy, spróbujcie. Jeśli lubicie serniki na zimno - spróbujcie. Nic strasznego z tego połączenia nie wychodzi, a gwarantuję zaskoczenie gości.Sernik z colą (na zimno)Składniki:(na tortownicę o średnicy
Pożeraczka, czyli raz adobrzeblogu O! kuchnia zobaczyłam rabarbarowy suflet... Nigdy sufletu nie robiłam - było to jedno z moich wyzwań na bieżący rok. Było - bo już pokonałam strach, i z duszą na ramieniu przystąpiłam do sufletowania. Bałam się, że mi wszystko klapnie i nic z tego nie będzie, ale, o dziwo, odniosłam pełen sukces. Suflet cudownie urósł, po czym spektakularnie opadł
Pożeraczka, czyli raz adobrzeciastem formę, dno i brzegi. Gęsto nakłuć widelcem.Podpiec ciasto w 180 st. C. przez 12-15 minut.Ostudzić.Rabarbar pokroić na kawałki, włożyć do garnka z masłem i cukrem, dusić na średnim ogniu pod przykryciem przez 10 minut. Zdjąć z garnka pokrywkę, gotować jeszcze 3 minuty, zdjąć z ognia i ostudzić.Ser utrzeć z cukrem, żółtkami, kremówką i budyniowym proszkiem
Pożeraczka, czyli raz adobrzefigi uwielbia. Ja jestem w stosunku do nich dość neutralna - chyba jeszcze nie znalazłam ideału - dania, w którym naprawdę by mnie oczarowały. Tym razem jednak było blisko.U Dusi znalazłam banalny przepis na smażone figi. Zmieniłam nieco proporcje, dodałam coś od siebie (pamiętając to i owo o figowych połączeniach smakowych), i wyszedł znakomity deser, a może przekąska...? Nie bardzo
Pożeraczka, czyli raz adobrzeczas temu, jakby to było upiec bułki z jabłkami... Kiedyś próbowałam zrobić chleb jabłkowy, ale nic z tego nie wyszło, i całość wylądowała w koszu. Bardzo nieprzyjemne doświadczenie. Z duszą na ramieniu więc udałam się do kuchni z mocnym postanowieniem działania według intuicji. Okazuje się bowiem, że wyrobiłam sobie takową, i chociaż ja czasem nie mam pojęcia, co robić
Pożeraczka, czyli raz adobrzegodzinę.Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w niezbyt cienkie półksiężyce.W szerokim garnku rozgrzać masło, wsypać cukier i cynamon. Gdy cukier się rozpuści, dodać jabłka, dobrze wymieszać. Dusić pod przykryciem przez 10 minut. Przestudzić.Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na kwadrat o boku 25 cm. Dno formy wyłożyć papierem do pieczenia, na to wyłożyć ciasto. Nakłuć ciasto widelcem.Piec
Pożeraczka, czyli raz adobrzeprzyszłego tygodnia zacznę, mam nadzieję, nadrabiać). Mam cały stos książek do opisania. Zacznę od tej, a właściwie tych, które przeczytałam na początku, i które zdecydowanie skradły moją czytelniczą duszę.Łukjanienkę uwielbiam, zakochałam się w jego powieściach, odkąd przeczytałam Brudnopis, i sukcesywnie powiększam biblioteczkę właśnie o jego książki. Zabrałam się za Patrole - chyba najsłynniejsze w całej jego karierze, i wcale
Pożeraczka, czyli raz adobrzelaskowychlukier:50 g cukru pudru1 łyżka Cointreau1 łyżka wodyMorele przeciąć na pół, wyjąć pestki, pokroić w dużą kostkę. Włożyć do garnuszka, dodać cukier, wanilię i wodę, przykryć pokrywką i dusić, aż morele zaczną się rozpadać, od czasu do czasu mieszając. Zdjąć pokrywkę, gotować jeszcze chwilę, aż większość płynu odparuje.Ostudzić, wymieszać z mielonymi orzechami.Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem cukrem
Pożeraczka, czyli raz adobrzemigdałów w płatkach4 łyżki miodu pomarańczowegododatkowo:listki mięty do dekoracjiRabarbar pokroić w 1cm kawałki. W rondelku skarmelizować cukier z sokiem pomarańczowym. Gdy nabierze złotej barwy, dodać rabarbar. Dusić pod przykryciem 10-15 minut, aż zacznie się rozpadać. Dodać pokrojone na mniejsze kawałki truskawki, wymieszać. Gotować jeszcze 2-3 minuty, zdjąć z ognia i ostudzić. Przełożyć do szklanek.Schłodzić w lodówce
Pożeraczka, czyli raz adobrzekremówki (38%)2 białka50 ml limoncello100 g białej czekolady50 g płatków migdałowychŻurawinę włożyć do garnka (mrożonej nie rozmrażać), wsypać 100 g cukru, wlać wodę. Zagotować, zmniejszyć moc palnika i dusić pod przykryciem, aż żurawina popęka. Lekko odparować, zdjąć z palnika, przestudzić. Przetrzeć przez sitko, schłodzić w lodówce.Białka z pozostałym cukrem umieścić w dużej szklanej misce. Ustawić na garnku
Pożeraczka, czyli raz adobrze