chleba (i do tego jeszcze mamy lenia) to wrzucamy wszystko do maszyny, nastawiamy program podstawowy, odpalamy i wychodzimy na taras z piwem w dłoni. Mamy ponad trzy godziny pracy automatu więc warto się wyposażyć w więcej niż jedno piwo :) Chlebek wyszedł naprawdę pyszny. W sumie dość słodki, ale nie za słodki. I z wyraźnie - ale tak właśnie akuratnie
Marder&Marder Manufacturerzeczy, które musimy zgromadzić: 300 ml wody 550 g mąki 1 łyżeczka suszonych drożdży 1,5 łyżeczki soli 2 łyżki masła 1 cebula Jedyna rzecz, która wymaga od nas pracy (chociaż bardzo niewiele) to uduszenie cebuli. Tak więc wrzucamy na patelnię wspomniane 2 łyżki masła i na malutkim ogniu duzimy pokrojoną w półplasterki cebulę. Jak się udusi to czekamy
Marder&Marder Manufacturerazy, blachę mam tylko jedną. Uffff... :) Przyznam szczerze, że roboty jest z tym sporo, ale warto było, smak ciepłego rogala jest bezcenny :) Część - jak zawsze - zabiorę do pracy. A niech mają :) --------------------------------------------------------------------- Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis
Marder&Marder Manufacturekońca "ani rusz", bo w sumie można całe życie jechać na drożdżach. Ale co to za życie... :) I tak się tym przejąłem, że teraz siedząc w pracy piszę tego posta. Bo aż mi wstyd normalnie! Półtora roku mi zajęło uprzytomnienie sobie, że brakuje mi tutaj najważniejszej rzeczy! A przepisów na zakwas jest naprawdę mnóstwo, nie sposób zliczyć wszystkich
Marder&Marder Manufacturegodzin żeby wystygło i gotowe :) No po prostu niebo w gębie! Dzięki babciu! :) Nie posiadam niestety zdjęć pasztetu w całości, mam tylko to co widać, czyli moje śniadanie w pracy sfotografowane komórką. Może następnym razem zdążę zrobić zdjęcia to podmienię :) --------------------------------------------------------------------- Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój
Marder&Marder ManufactureWróciłem razem z Magdą do domu, już dobrze po 20 było. Bo po pracy trochę spraw na mieście miałem, potem poczekałem aż Magda angielski skończy, razem poszliśmy na szybkie zakupy do marketu i wróciliśmy do domu. Szybką kolację zjeść trzeba było to Magda jakiś cycek kurczakowy podgrzała na patelni z papryką, jogurtem, ryżem i pewnie czymś tam jeszcze. Ogólnie
Marder&Marder Manufactureprawie nic nie kosztuje, robi się samo i jest naprawdę pyszne! Niby nic wielkiego, zwykłe ziemniaki, ale taki mi zasmakowały, że często będę je robił :) Otóż wracam sobie z pracy, a tu Magda już czeka na mnie z tymi ziemniaczkami. Pachniało na całe mieszkanie, poważnie :) A do zrobienia ziemniaków potrzebujemy: ziemniaki, przyprawy i olej. Ziemniaków nie obieramy. Tylko myjemy
Marder&Marder Manufacturemnie opuściły, potrzebowałem czegoś dobrego i łatwego :) Ostatnio w ogóle mam jakąś fazę na jedzenie bułek więc potrzebowałem właśnie bułki. Ale takie minimalistyczne, bez wielkiej ilości składników, bez wielkiej pracy przy nich. Poszperałem w internecie i wpadłem na bloga Amu Amu . I tam znalazłem te właśnie proste i naprawdę pyszne bułeczki. 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej 350 g zwykłej mąki
Marder&Marder Manufacturewłaśnie to co lubię :) Pisałem już o tym kilka razy i pewnie jeszcze nie raz napiszę. Ostatnio była groszkowa, teraz pora na szczawiową. Uwielbiam! :) Więc wracam sobie grzecznie z pracy, wchodzę do domu, a tu Madzia już czeka z zupą! Jeeee! I to w dodatku z jajkami przepiórczymi. Są naprawdę pyszne, o wiele delikatniejsze niż kurze. Zdecydowanie polecam. A zupkę
Marder&Marder Manufacturewypieku chleba to dzisiaj macie raj. Po prostu wrzucacie wszystkie składniki do pojemnika (zajmie wam to około 1 minuty), ustawiacie jakiś program trwający około 3 godzin (kolejne 5 sekund pracy) i wracacie przed telewizor. A 3 godziny później cieszycie się pysznym pieczywem :) I co, napracowaliście się bardzo? :) I nadal możecie głosować na mój blog w konkursie na Blog Roku
Marder&Marder Manufactureraczej takich rzeczy. Słodki w domu to mamy tylko cukier, pewnie nic więcej :) No i tak wieczór za wieczorem. Przygotowałem się więc któregoś dnia i jak Madzia była w pracy to zrobiłem specjalnie dla niej ciasto. A że się nie znam kompletnie na ciastach to zrobiłem tak z głowy, takie swojego pomysłu ciasto no i wyszło mi coś jakby takie
Marder&Marder ManufactureŻeby zobaczyć co to w ogóle jest. Bez udziwnień, łatwo i szybko. Tak na początek. Też przecież tak miałem. Unikałem przepisów, których nie rozumiałem lub, które wymagały zbyt dużo pracy. Przepisy są naprawdę "egzotyczne", często wymagające różnych zakwasów (sposób zrobienia każdego z tych zakwasów jest oczywiście szczegółowo opisany), sam proces "produkcji" chleba często jest baaaardzo długotrwały (związany z dość długim
Marder&Marder ManufactureDwie niespodzianki mam dla ciebie". No kurrrrrcze, rewelacja! Ale jak tu szybko wrócić, jak przez całe miasto przebić się muszę. A do tego w ten akurat weekend jakieś dziwne prace remontowe zaplanowali i metro nie jeździ tak jak jeździć powinno. Znaczy się, delikatnie mówiąc, jeździ słabo. Z przesiadkami jakimiś dziwnymi. No wiec najszybciej jak mogłem, czyli po półtorej godziny, dotarłem
Marder&Marder Manufactureprzepis :) Do tego stopnia pozmieniałem, że wymyśliłem wszystko od nowa, ale faktem jest, że zainspirowałem się właśnie tym blogiem. Piszę szybko i bez zbędnego smęcenia, bo zaraz Madzia z pracy wraca, a ja w totalnej rozsypce jestem, kuchnia wygląda jakby tornado przeszło. Piszę więc szybko i lecę sprzątać :) 150 g mąki pszennej pełnoprzemiałowej grubomielonej 150 g mąki orkiszowej chlebowej
Marder&Marder ManufacturePost nieco opóźniony, pewnie o dobre dwa tygodnie. Ale czasu nie mam, jakoś wypalony stale jestem. Wracam po pracy i padam z nóg. Mam jeszcze tylko siłę odpalić grilla i wlać w siebie jedno piwo, które pozwala mi szybko zasnąć. Bo właśnie ostatnio zamiast normalne obiady jeść to każdego dnia grillem się karmimy :) W końcu pogoda idealna
Marder&Marder Manufacture