wycinać kształty. Masę, której się akurat nie używa, należy przechowywać szczelnie zawiniętą w folię. Z Polski przyjechały ze mną nowe książki ( jej! ) i moje cudne nagrody - książka o czekoladzie i urocza filiżanka. Teraz, kiedy już się wyspałam i jako tako ogarnęłam powycieczkowy bałagan, mam zamiar usiąść z kubkiem gorącej herbaty i oddać się lekturze. Mmm, idealny ostatni dzień urlopu
Pożeraczka, czyli raz adobrzekawowego krem: 250 ml śmietany kremówki (38%) 200 g serka kremowego 2 łyżeczki cukru waniliowego 2 łyżeczki cukru pudru dodatkowo: 125 g żurawiny ze słoika dekoracja: ziarenka kawowe z czekolady Białka ubić na sztywną pianę. Pod koniec partiami dodawać cukier. Po jednym dodawać żółtka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Mąki przesiać do osobnej miski, wymieszać z kakao i kawą
Pożeraczka, czyli raz adobrzeZapomniałam o Dniu Czekolady! Ja! Jak to możliwe...? Nie wiem... Ale jest mi wstyd i mam ogromne wyrzuty sumienia... Nic to, nadrobię jeszcze dziś. Póki co - mój mały prywatny sukces, czyli level up w kwestii pieczywa. Na piątek zaplanowaliśmy wspólne, leniwe śniadanie, które nie zdarzają się tak często, jakbym sobie tego życzyła. W związku z tym postanowiłam przygotować coś
Pożeraczka, czyli raz adobrzebędzie ciasto. Szukałam czegoś błyskawicznego - nie miałam zbyt wiele czasu, nie chciało mi się iść do sklepu, za to z lodówki wołała otwarta puszka z mlekiem skondensowanym. W książeczce Czekolada z serii Z kuchennej półeczki (którą swoją drogą naprawdę bardzo lubię) znalazłam przepis idealny. Krychy, herbatnikowy spód i kokosowa masa na wierzchu. Wszystko miałam w domu, więc czym prędzej zabrałam
Pożeraczka, czyli raz adobrzeciasto zrobi wrażenie na najbardziej wymagających gościach, wszyscy będą się nad nim rozpływać z rozkoszy. Nie ma innej możliwości. Przepis z BBC Good Food . Z oryginału pominęłam dodatek czekolady i zmniejszyłam proporcje o połowę. To drugie zupełnie niepotrzebnie! Kakaowa Pavlova z truskawkami Składniki: (na bezę o średnicy 20-23 cm) 3 białka 150 g cukru 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
Pożeraczka, czyli raz adobrzeOdkąd związałam się z C., popadłam w ciasteczkową manię. Do tej pory robienie takich maleństw mnie nie kręciło - bo albo wycinać, albo przekładać dżemem, albo siekać mnóstwo czekolady trzeba, czasem ciasto się lepi i zabawy jest przez to jeszcze więcej, a efekt...? No ciasteczka... Nic specjalnego... Teraz jednak podejście mam zupełnie inne - z przyjemnością poświęcam więcej czasu na przygotowanie efektownych
Pożeraczka, czyli raz adobrzeczerwonym winem. Alkohol nie jest mocno wyczuwalny, ale dzięki niemu to brownie jest zupełnie wyjątkowe. Cynamon to taka delikatna, świąteczna nuta. I choć nie ma tu ani grama czekolady, ciasto zaspokoi pragnienia największych czekoholików. Znalazłam je na stronie Smitten kitchen . Choć ciasto po 30 minutach pieczenia wydawało mi się ciągle surowe w środku, wyciągnęłam je z piekarnika - bałam
Pożeraczka, czyli raz adobrzekruszą w dłoniach. Cudownie maślano-waniliowe, z chrupiącymi pistacjami i słodko-kwaśną żurawiną. Wyglądają uroczo i są przepyszne. Następnym razem dam nieco mniej cukru i poleję je białą czekoladą - będą się prezentować jeszcze bardziej świątecznie. A następny raz będzie z pewnością, bo już ich prawie nie ma... Ciasteczka waniliowe z pistacjami i żurawiną Składniki: (na 25 sztuk) 175 g miękkiego
Pożeraczka, czyli raz adobrzewręcz wołają o jak najszybsze wypróbowanie. Nie umiem się oprzeć... Tym razem zdecydowałam się na chlebek bananowy. Uwielbiam ten typ ciasta - słodycz z bananów wspaniale gra z najróżniejszymi dodatkami - czekoladą, orzechami, suszonymi owocami... Mmm, pyszności. Tutaj zaproponowano połączenie z orzechami włoskimi, na które chętnie przystałam - jakoś mi to bardzo do siebie pasuje. Okazało się, że wyszło jeszcze lepiej, niż myślałam
Pożeraczka, czyli raz adobrzePomijam lody wytrawne ( czosnkowe to dla mnie cały czas czysta magia), ale te wszystkie cookie dough, tiramisu, sorbet z mango czy z cytryny z pieprzem... Jeszcze niedawno była wanilia, czekolada, truskawka i śmietanka. Pistacjowe były luksusem. Jak ten czas pędzi do przodu... Do przygotowania tych lodów zainspirowały mnie lody z reklamy (znowu. Nie będę wdawać się w szczegóły, o nich
Pożeraczka, czyli raz adobrzezasadzie mi smakuje. Jest, i owszem, trochę ciężki i lekko tłusty, ale przy tym mocno truskawkowy. Mniam. Zastanawiałam się, co by do niego pasowało... Aż w końcy wymyśliłam - czekolada. Sięgnęłam więc po 1 mix, 100 muffins Susanny Tee, zmieniłam formę z dużej na małą, i upiekłam całą blaszkę czekoladowych maleństw. Udekorowałam kremem i cukrową posypką, i zabrałam na dziecięce urodziny
Pożeraczka, czyli raz adobrzebloga o to, czego mu według mnie brakuje. Poza kategoriami chciałabym zrobić listę składników, po której łatwiej będzie wyszukać przepis. Na przykład na rabarbar . Albo bez jajek . Albo z czekoladą ... Ogromnie mi się to na innych blogach podoba, ułatwia życie niesamowicie. I teraz też takie będę miała! No dobrze, może nie teraz ... Na blogu jest już blisko sześćset wpisów, więc
Pożeraczka, czyli raz adobrzebardzo elegancką paterę do ciasta. Ochom i achom nie było końca - bardzo, bardzo dziękuję! Jestem w siódmym niebie. A na blogu niedługo z pewnością pojawi się tarta. Prostokątna. Z czekoladą. Tymczasem dzisiaj mam dla Was zwykłe, proste bułeczki. Ich sekret tkwi w mące orkiszowej, która nadaje im lekko orzechowego posmaku. Są bez jajek, bez nabiału, idealne dla alergików. Po prostu
Pożeraczka, czyli raz adobrzewięc dla Was spóźnione (ale tak naprawdę na jabłka nigdy nie jest za późno, prawda...?), ale niezwykle pyszne finansjerki. Robiłam je już jakiś czas temu, z rabarbarem, białą czekoladą i migdałami. Smakowały niebiańsko! Każdy, kto ich spróbował, nie mógł się nachwalić. Postanowiłam więc je przerobić, na nieco bardziej pasujące do jesiennej aury. Są więc jabłka, orzechy i rodzynki (które można
Pożeraczka, czyli raz adobrze