Witajcie Kochani Wszyscy uwielbiamy słodkości, a najlepsze są te, które nie szkodzą naszemu zdrowiu – przygotowałam dla Was wegańską i bezglutenową tartę jaglaną z granatem, uważanym
Via GustoPodjęłam wyzwanie i postarałam się zrobić coś wegańskiego. Takiego Naprawdę Wegańskiego ! Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że mi się udało. Jestem tym bardziej szczęśliwa
Piekarz-Kucharz-GarkotłukOstatnio mamy czas dla kasz. Pęczak, gryczana a ostatnio bulgur. Na zimno, na ciepło. Syncio nie przepada za gryczaną paloną, wszyscy kochamy pęczak. W niedzielne popołudnie
Dzieje kuchennej WiewióryZauroczył mnie kolor tej surówki. Zobaczyłam ją w marcowym numerze KUCHNI i nie mogłam się jej oprzeć. Jest prześliczna ale przede wszystkim pyszna!!! przepis
Dzieje kuchennej WiewióryIm mniej jadałam mięsa tym bardziej doceniałam strączki, a od kiedy przestałam je całkiem jeść w strączkach wręcz się zakochałam. Strączki gotuję, robię z nich
Dzieje kuchennej WiewióryHummus skradł moje serce już dawno temu. Teraz przyszła pora na innego rodzaju pasty do pieczywa i nie tylko. Podczas pobytu w Bieszczadach, tuż przed
Dzieje kuchennej WiewióryCiemne, zimne, wietrzne popołudnie czyli idealny czas na pyszną, sycącą sałatkę z pęczaku. Przygotowałam ją na bazie przepisu Dominiki Wójciak znalezionego w lutowej KUCHNI. Pęczak z
Dzieje kuchennej WiewióryPewnego zimowego popołudnia dostałam wiadomość. Była to prośba o przepis na zupę krem czosnkową, bo " do kogo jak nie do Ciebie ". Niestety jako, że nie
Dzieje kuchennej WiewióryLubię piec, ale kiedy robię ciasto i nie zamrożę od razu połowy, to część zawsze mi się marnuje. Dlatego postanowiłam zrobić sobie pasztet warzywny. Można go
Ugotowane pozamiataneCzy pamiętacie pierwsze książki dla wegetarian, które były dostępne w Polsce i z których wszyscy uczyli się gotować? Można sobie teraz przypomnieć jeden z tych żelaznych
Ugotowane pozamiataneOstatnie dwa dni były dziwne... z jednej strony emocjonujące z drugiej nerwowe. Wczoraj miałam możliwość wziąć udział w ciekawym projekcie ale o szczegółach będę mogła opowiedzieć
Dzieje kuchennej WiewióryPrzeglądałam sobie jakby nigdy nic internet w poszukiwaniu inspiracji aż tu nagle zobaczyłam TE ciasteczka. Nie mogłam im się oprzeć szczególnie, że w lodówce
Dzieje kuchennej WiewióryWieczorowa porą przywitał mnie uśmiechnięty i młody Pan Doktor, chirurg stomatolog. Po wcześniejszych doświadczeniach z rwaniem zębów wizja usuwania ósemki była bardzo stresująca. Siedziałam na fotelu
Dzieje kuchennej Wiewióry