puch - 3415 przepisów (strona:94/228)

Żelatynę zalewamy niewielką ilością zimnej wody i odstawiamy do napęcznienia. Następnie podgrzewamy ją krótko (tylko do rozpuszczenia!) w kuchence mikrofalowej. Miękkie masło ucieramy z cukrem pudrem na puch. Dodajemy serek homogenizowany oraz mleko w proszku. Do jednolitej masy dodajemy mus jagodowy, miksujemy do połączenia. Jedną/dwie łyżki masy łączymy z żelatyną (w razie gdyby po dodaniu utworzyły się

jest mocno kokosowe, bardzo kremowe i wbrew pozorom wcale nie za słodkie… niebo w gębie i wcale to co pisze nie jest przesadą, bo wygląda lekko jak puch… jak pierzaste obłoki. Myślę, że zachwyci amatorów sławnych pralinek i nie tylko. Składniki (forma 24cm x 30cm): Krem: 4 szklanki (1000 ml) mleka 1 kostka (200 g) masła

zagotowujemy z cukrem, do odlanej części mleka wbijamy jajko dodajemy mąki i miksujemy na gładko, wlewamy do gotującego się mleka i gotujemy budyń. Studzimy. Miękkie masło ucieramy na puch dodając po łyżce zimnego budyniu oraz kilka kropel olejku  śmietankowego, miksujemy do połączenia. Mus gruszkowy: Żelatynę w listkach namaczamy w zimnej wodzie wg przepisu na opakowaniu, mus gruszkowy

sobie dzień wcześniej przez co skrócimy  czas przygotowania. Arbuzów w sklepach ostatnio pod dostatkiem, a więc idealna pora na upieczenie ciasta. Polecam również przepis na ciasto śnieżny puch , który cieszy się dużym powodzeniem na blogu. Biszkopt 6 jajek 3/4 szklanki cukru 3/4 łyżki mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 3 łyżki kakao Białka oddzielić od żółtek

blendera i posiekałam drobno, wymieszałam z mielonymi migdałami (można kupić gotowe mielone migdały) i proszkiem do pieczenia. Oddzielamy białka od żółtek. Miękkie masło ucieramy z cukrem na puch. Ciągle miksując na najwyższych obrotach dodajemy stopniowo po jednym żółtku. Każde żółtko miksujemy co najmniej 1 minutę. Na koniec łopatką wmieszać czekoladę z migdałami i proszkiem. Osobno ubić białka

minut w 180 stopniach, do delikatnie złocistego koloru. Tak samo pieczmy drugą część ciasta. Obie odstawiamy do ostudzenia. Gdy ciasto jest już chłodne, kończymy masę. Miksujemy masło na puch i łyżka po łyżce dodajemy do niego kremu. Na dnie blaszki układamy pierwszy blat ciasta, następnie cały krem, owoce (najlepiej wcisnąć je odrobinę w krem) i drugi blat ciasta

cukrem waniliowy,, pozostawiamy ok 3/4 szklanki i w tej ilości rozmieszujemy budyń i mąkę . Mieszankę wlewamy na wrzące mleko i gotujemy do zgęstnienia. Studzimy. Miękkie masło ucieramy na puch dodajemy po łyżce zimnego budyniu, a na koniec kakao. Radzę wsypywać kakao partiami i próbować czy gorzkość masy nam odpowiada . Ostudzone placki przekładamy masą, a wierzch ciasta polewamy roztopioną

płaska łyżeczka proszku do pieczenia - 250 g borówek obtoczonych w mące - 4 jajka - 3 łyżki jogurtu naturalnego - 1-2 łyżki mleka Białka oddziel od żółtek. Masło ucieramy na puch, dodajemy cukier puder i dalej ucieramy. Dodajemy po jednym żółtku i proszek budyniowy i dalej ucieramy. Masa powinna być puszysta. Mąkę wymieszaj z sodą i proszkiem do pieczenia. Białka

szkl zsiadłego mleka (400 ml) 2 łyżki kakao 1 i 1/2 łyżeczki sody 2 łyżki nalewki (dowolnej) garść owoców czarnej porzeczki 1. Masło ucieram z cukrem na puch, a następnie dodaje po jednym jajku. 2. Następnie partiami dodaję mąkę razem z sodą oraz kakao, całość miksuje mikserem ( z widełkami do ciasta ) na najwolniejszych obrotach. Na koniec dodaje zsiadłe

foremki do tartaletek, ponakłuwaj widelcem, wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz około 15 minut, wystudź. Przygotuj masę budyniową: Ugotuj gęsty budyń na mleku, wystudź. Miękkie masło utrzyj na puch dodawaj stopniowo zimny budyń, miksuj aż powstanie krem. Masę wyłóż na zimne korpusy tartaletek, wygładź, posyp malinami. Galaretkę rozpuść w 1,5 szklanki gorącej wody, wystudź, tężęjącą polej tartaletki

obie mąki. Miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Masę żółtkową wlewamy do gotującego się soku intensywnie mieszając. Tak przygotowany budyń odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Masło utrzeć na puch. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodawać wystudzony budyń pomarańczowy i miksować do uzyskania puszystego kremu. Krem przełożyć na biszkopt. Galaretka: Galarekę rozpuszczamy w wodzie i pozostawiamy do wystydniecia, gdy zaczyna zastygać wylewamy

ucieramy z cukrem waniliowym dodajemy maki i pozostałe mleko i mieszamy, wlewamy na gotujące się mleko i mieszając gotujemy do zgęstnienia. Ugotowany budyń studzimy. Miękkie masło ucieramy na puch, dodajemy po łyżce budyniu i ucieramy. Mus brzoskwiniowy: 5 dużych brzoskwiń 1 galaretka brzoskwiniowa  Brzoskwinie obieramy, kroimy i zagotowujemy. Gdy zmiękną blendujemy na mus i dodajemy rozpuszczoną

parownika pojawiała się i znikała od czasu do czasu. Zaczątkiem były fantastyczne bułeczki, które zjedliśmy w Londynie (zobaczycie je w tym wpisie ). Następny bodziec to food truck Pan-puch, w którym z piętrowych bambusowych wież dwie dziewczyny wyczarowywały niesamowite azjatyckie parowańce. Ostateczna decyzja zapadła, kiedy kupiłam za grosze książkę kucharską Goka Wana, w której był przepis

solonych Szklankę mleka zagotowujemy. Drugą natomiast mieszamy z żółtkami, cukrem i mąkami. Wlewamy do gotującego mleka i zagotowujemy całość, mieszając by się nie przypaliło. Miękkie masło ucieramy na puch, a następnie dodajemy do niego po łyżce ostudzonego budyniu. Masę kajmakową mieszamy z ryżem preparowanym, jeśli jest bardzo gęsta można ją chwile podgrzać wtedy łatwiej się rozsmaruje. Biszkopt

mieszamy budynie z żółtkami i wlewamy do gotującego się mleka. Cały czas gotujemy, mieszamy, aż powstanie gęsty budyń. Zestawiamy z ognia i odstawiamy do wystudzenia. Masło miksujemy na puch, dodajemy stopniowo wystudzony budyń. Na końcu dodajemy rodzynki oraz czekoladę. Gotową masę równomiernie wykładamy na wystudzony sernik. Dekorujemy np. rozpuszczoną czekoladą lub oprószamy kakao