kaszę, chociaż równie dobrze można zjeść go z grubym makaronem, kopytkami czy po prostu z chlebkiem. Mnie smakuje zawsze, nawet bez żadnego dodatku. Miseczka gulaszu, ciepły koc i zimno mi nie straszne, a jestem okropnym zmarzluchem. P. - Kiedy obiad? Ja - No już, już... Tylko zdjęcie zrobię ;) Dzisiejszy przepis to mój sprawdzony sposób na gulasz. Kurczak jest mięciuteńki, a sos niezwykle
Ratunku obiadżaroodpornym. Usmażone filety Kiedy warzywa zmiękną, gorące układamy na filetach. Tak przygotowane danie odstawiamy na jakiś czas. Ryba po grecku najlepiej smakuje następnego dnia. Można ją jeść zarówno na zimno, jak i na ciepło, z chlebem, lub samą. Jest doskonała na obiad czy przekąskę, a nawet na śniadanie. Tak, tak, ja swoją rybkę zrobiłam wczoraj, a dziś zjedliśmy część
Ratunku obiadStaramy się by pozostał al dente. Następnie go odcedzamy i mieszamy z pozostałymi składnikami. Już na talerzach posypujemy świeżymi ziołami. Taki makaron smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno, jako sałatka. Idealnie pasuje do niego świeża bagietka. Jeśli mamy ochotę, możemy go posypać startym parmezanem, który nieco zaostrzy smak potrawy. Myślę jednak, że nie jest to konieczne, ale czasami
Ratunku obiadkiedy znów na straganach będzie można dostać letnie warzywa, bo te z marketów jakoś do mnie nie przemawiają. Chciałabym już lato albo chociaż wiosnę. Mam dość szaro-burej pogody, zimna, kataru i zdecydowanie cierpię na niedobór słońca. Mimo wszystko - miłego dnia
Ratunku obiadprzygotowane ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 2 godz. Najlepiej włożyć je do miski oprószonej mąką, przykryć ściereczką i postawić przy włączonej kuchence gazowej. Niestety jest teraz tak zimno, że jest to jedyny sposób. Cebulkę kroimy w poprzek na pół, a połówki jeszcze raz na pół, ale wzdłóż. Następnie przekrojone połówki kroimy cienko, tak jak w piórka. Tak pokrojoną
Ratunku obiadstopniach Celsjusza przez ok. 20-25 min. Smacznego! PS. Cebularze zniknęły błyskawicznie. Nie ma już ani okruszka. Świeże i jeszcze cieplutkie są oczywiście najlepsze, ale i na zimno bardzo nam smakowały. Mój P. zajadał się nimi z dodatkiem ziołowo-czosnkowego keczupu. Pycha
Ratunku obiadpierożki lubią się rozklejać. Gotowe smażymy na patelni lub pieczemy w piekarniku (w 220 stopniach Celsjusza przez ok. 20-25 min.) na złoty kolor. Podajemy na ciepło lub na zimno z przygotowanym wcześniej dipem i białym winem. Życzę Wam równie smacznych kulinarnych eksperymentów
Ratunku obiadrysując zawijasy lub dowolny wzór np. silikonową szpatułką. Wierzch bloku czekoladowego ozdabiamy bakaliamy. Całość wstawiamy do lodówki minimum na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Mój stał w zimnie ok. 7 godz. i wtedy nadawał się już do wyjęcia z formy, ale nie był do końca stwardniały. Jeśli będziecie przygotowywać jedynie podstawową wersję, to po rozpuszczeniu masła, golden syrupu
Ratunku obiadczasie nagrzewam piekarnik, na który kładę blachę z przygotowanymi bułeczkami. Pieczemy 25 min. w 190 stopniach Celsjusza, studzimy na kratce. Minipizze smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno. Doskonałym dodatkiem jest do nich keczup lub sos czosnkowy, ale same również są wyśmienite. Świetne na przekąskę czy na lunch do pracy. Ja i P. spałaszowaliśmy dziś po trzy :) Można
Ratunku obiadsmakowało. Rewelacyjnie :) Polecam serdecznie na wszelkie rodzinne okazje lub gdy macie ochotę na coś wyjątkowego. A tak moje ciacho prezentowało się na wielkanocnym stole w towarzystwie sernika na zimno, drożdżowych babek i pięknych, wiosennych kwiatów. Smacznego
Ratunku obiadoknem szaro, buro i ponuro. Do tego zimno i jakby coś pokapuje z nieba. W takie dni najlepiej zakopać się pod kocem z cieplutką herbatką i kawałkiem dobrego ciasta, ale takiego, które nie wymaga zbyt dużo naszego zaangażowania. Takiego, które jest proste i szybkie, a efekt końcowy wygląda i smakuje tak, jakbyśmy spędzili pół dnia w kuchni. Niemożliwe? Możliwe :) Przygotowanie
Ratunku obiadświetna baza do wielu potraw na słodko i słono. Dziś proponuję minipizze/tartinki, które sprawdzą się zarówno na popołudniową przekąskę, kolację, jak i danie imprezowe. Smakują na ciepło i na zimno, a położyć można na nie praktycznie wszytko. Zapraszam na przepis... Minipizze z ciasta francuskiego z grillowanym kurczakiem (kolacja dla dwóch lub przekąska dla kilku osób) Potrzebujemy: opakowanie ciasta francuskiego garść
Ratunku obiadzdążę, a to zapomnę, ale zwykle nie mam takich problemów. Jest za to inny. Zima! Sałatkę czy surówkę do czasu zjedzenia trzymam oczywiście w lodówce, więc jest zimna. Sama myśl o takim posiłku, gdy za oknem panują minusowe temperatury, nie nastraja zbyt pozytywnie. W związku z tym mój cudowny pomysł trafił szlag, jak tylko nadeszły mrozy. Chciałam czegoś ciepłego, czegoś
Ratunku obiadtrochę przymroziło, jednak tylko chwilowo. Mimo to jak dla mnie wystarczy i chociaż mam nadzieję, że teraz to już tylko coraz cieplej będzie, to wolę się przygotować na powrót zimna. I gdyby jednak zima postanowiła wrócić, to mam w zanadrzu tajną broń. Danie z serii brzydkie a dobre. Pyszną, gęstą, rozgrzewającą, szybką i do tego zdrową zupę... pomidorową
Ratunku obiadjajeczną. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180ºC i pieczemy ok. 30 minut, do momentu aż brzegi tarty się zarumienią, a masa jajeczna się zetnie. Podajemy na gorąco lub na zimno. Smacznego! Wyliczenia: masło 3 zł mąka 0,5 zł jajka 2,8 zł śmietana 1,7 zł szpinak 2,5 zł ser 8 zł czosnek 0,3 zł przyprawy
Obiad za dychę