ciasto ucierane - 13206 przepisów (strona:634/881)

razem zagniatamy na elastyczne ciasto. Po wyrobieniu owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum pół godziny. Po tym czasie rozwałkowujemy i układamy w natłuszczonych foremkach. Nakłuwamy dokładnie widelcem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200C i pieczemy ok15 min. Zostawiamy do wystudzenia. Na mleku gotujemy budyń według przepisu na opakowaniu. Masło ucieramy na puch po czym dodajemy

części. Wszystkie części ciasta formujemy w małe kuleczki i układamy na przygotowanej blaszce zachowując niewielkie odstępy (nic się nie stanie, jak bułeczki się połączą podczas wyrastania i pieczenia). Blachę z bułeczkami przykrywamy ściereczką i odstawiamy jeszcze raz do wyrośnięcia na 20-30 minut. W tym czasie robimy kruszonkę, czyli mąkę, cukier i masło ucieramy razem na „kluseczki”. Można także dodać

swojej objętości. Z wyrośniętego ciasta formujemy małe okrągłe kuleczki (w sumie ok 14tu), rozpłaszczamy je na dłoni. Nakładamy po łyżeczce dżęmu a nastepnie zlepiamy brzegi tak by powstała okrągła bułeczka. Bułki układmy na blaszy wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiając między nimi odstępy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny by urosły. Wszystkie składniki kruszonki ucieramy w miseczce do konsystencji grudek

kąpieli wodnej. W misce ucieramy masło, mieszamy je z żółtkiem utartymi z cukrem,olejem, ostudzoną czekoladą i aromatem waniliowym. Ubijamy z białek sztywną pianę. Delikatnie łączymy pianę z utartym kremem czekoladowym.  Mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Wsypujemy do miski z kremem. Dodajemy płatki owsiane i orzechy, porządnie mieszamy. Robimy kuleczki z ciasta, kładziemy na papier

żeby było szybciej, ucieram na tych większych Jednak im drobniej utarte tym bardziej puszyste placuszki! Następnie odciskamy ziemniaki w dłoniach, a wodnistą resztkę przelewamy przez sito. Moja babcia używała do tego gazy opatrunkowej, niejałowej ma się rozumieć Następnie dodajemy skrobię ziemniaczaną, doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej, nakładamy ciasto i smażymy aż placuszki będą pięknie

podanych składników zagnieść ciasto (sodę rozpuścić w mleku). Podzielić na 3 części i upiec z tego 3 placki. Każdy piekłam w rozgrzanym piekarniku do 170 stopni przez 15 min na funkcji termoobieg. Przygotować krem: Ugotować na mleku kaszę (ok 15 min). Utrzeć masło z cukrem do białości. Dodawać po łyżce przestudzonej kaszy i ucierać na końcu dodać sok z cytryny

gruszkę z własnego ogrodu. Ciasto jest przepyszne! Dzięki gruszce jest bardzo wilgotne oraz wyczuwa się każdy z wykorzystanych produktów! Składniki: 2 jaja 2 łyżki ksylitolu 1 łyżka oleju 1 łyżka maki kokosowej 2 łyżki mąki żytniej pełnoziarnistej 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia aromat waniliowy 4 daktyle (namoczone w gorącej wodzie) gruszka Sposób przygotowania: Jaja ucieramy z ksylitolem na puszystą masę

ściemnieje, to można nakryć ciasto folią aluminiową i nadal piec. Upieczoną babkę wybijam z foremki i odstawiam do wystudzenia. Dekorowanie babki: Zimną babkę można posypać cukrem pudrem, polać polewą czekoladową lub lukrem i oprószyć wiórkami kokosowymi. Ja udekoruję lukrem, do miseczki wlewam wodę, sok z cytryny i dodaję cukier puder, wszystko razem dokładnie mieszam (ucieram). Cukier puder dodaję stopniowo, ilość

moich ulubionych ciast, które mogę jeść bez przerwy. W takiej wersji zrobiłam go po raz pierwszy, ale nie ostatni! Składniki: 1 kostka twarogu półtłustego 2 jaja 20 tabletek słodziku 1 białko (opcjonalnie) 1 łyżka mąki migdałowej 1 łyżka mąki kokosowej  1 łyżka nasion chia aromat  Sposób przygotowania: Jaja z białkiem i słodzikiem ucieramy na puszystą masę. Następnie dodajemy

Przykrywamy masę kolejną łyżką ciasta. Blaszkę wstawiamy do nagrzanego do 200*C piekarnika. Pieczemy przez 20 minut. Studzimy. Krem budyniowy: Do garnka wlewamy jedną szklankę mleka oraz wsypujemy cukier. W reszcie mleka rozpuszczamy proszek budyniowy. Gdy mleko wrze dolewamy resztę i energicznie mieszamy do momentu powstania gładkiej masy. Garnek przykrywamy folią spożywczą. Studzimy. Masło ucieramy na puch i kolejno dodajemy

bardzo smaczne i apetyczne ciasto z gruszkami. Gruszkowiec jest bardzo wilgotny, słodki i syty, więc śmiało się można nim najeść. :) Składniki: 2 jajka 1 banan 10 tabletek słodziku 4 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej 2 łyżki mąki kokosowej szczypta proszku do pieczenia cynamon 2-3 łyżki wody gazowanej 1 lub 2 gruszki Sposób przygotowania: Jajka ucieramy z słodzikiem na puszystą masę

grudki, zmniejszamy ogień i ucieramy (mieszamy) tak by masa zaczęłą odchodzić od ścianek garnka. Studzimy, wystudzone miksujemy z jajami. Papier do pieczenia tniemy na kwadraty (wzdłuż szerokości 3 kwadraty powinny wyjść). Masę nakładamy do szprycy o najgrubszej końcówce i wyciskamy koło na każdym kwadracie z papieru. Olej rozgrzewamy, smażymy do koloru słomkowego. Papier z ciastem wykładamy ciastem do spodu czyli

proszkiem do pieczenia. Mieszamy. Ciasto wlewamy do tortownicy o średnicy 28cm i pieczemy około 25 minut w 170 stopniach c. Po wychłodzeniu przekrawamy na pół. Krem budyniowy: Odlewamy pół szklanki mleka i rozrabiamy w nim budyń, pozostałą cześć mleka zagotowujemy z miąższem wanilii i cukrem. Gdy mleko się zagotuje mieszamy obie części. Wystudzony budyń ucieramy z miękkim masłem. Mus czekoladowy

minut. Następnie na ciasto nakładamy pokrojone w plasterki gruszki. Na gruszki rozsmarowujemy krem migdałowy i posypujemy płatkami migdałów (patrz niżej). Pieczemy kolejne 30 minut, do zarumienienia. Serwujemy z lodami lub polane czekoladą. Krem migdałowy: 120 g masła 150 g cukru kryształu 100 g zmielonych migdałów 2 jajka 1 łyżka soku z cytryny Masło ucieramy z cukrem i migdałami do połączenia

TRUDNOŚCI: ŚREDNI 1. Jabłko ucieramy na tarce wraz ze skórką. Mąkę mieszamy z suchymi drożdżami, kminkiem, solą, szczyptą cukru i utartym jabłkiem. Stopniowo dolewamy wody, aż uda nam się uformować lepką kulkę. Przykrywamy czystą, wilgotną ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. 2. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni Celsjusza. Blat podsypujemy sporą ilością mąki. Ciasto rozwałkujemy bardzo, bardzo cieniutko (najlepiej