cebulę i czosnek zawsze mam w spiżarni. Krem borowikowy chodził za mną od dawna. Postanowiłam na przekór wszystkiego jednak go zrobić. Z pomocą przyszła mi mieszanka bulionowa z suszonych warzyw. Zostało mi jeszcze trochę z zimowych zapasów. Dodatek tego suszu nadał kremowi wyrazistego smaku, który nam bardzo odpowiada. Polecam. „ Czytaj więcej
Wiem co jemzawsze są przemyślane i starannie przygotowane zwłaszcza ten pierwszy najważniejszy, który ma dostarczyć energii na cały dzień. Stara się aby nie zabrakło w nim soku owocowego, węglowodanów złożonych, białka, warzyw i pestek. Łączy to wszystko w lekkich, dietetycznych sałatkach, które wprost uwielbia. I chociaż On śmieje się z niej, że odżywia się jak królik nic sobie z tego nie robi
Wiem co jemswojej racji tylko dorzuci do jego ulubionego śniadanka swoje przysłowiowe „trzy grosze” tak aby było i tradycyjnie i zdrowo. Zwykłą jajecznicę na bekonie zamieni w omlet, dorzuci trochę warzyw, pestek dyni i dziki ryż. Do tego doda jeszcze szklankę soku i poda z uśmiechem na ustach, mówiąc „dla mojego wyjątkowego mężczyzny przygotowałam dziś wyjątkowe śniadanie”. On będzie się czuł
Wiem co jemśledź, cebula, gotowane ziemniaki, buraczki, jajka i majonez, a także w zależności od upodobań niektórzy dodają gotowaną marchewkę lub kiszone ogórki. Ja zostałam przy wersji podstawowej. Nie ścieram też warzyw na tarce ale kroję je w drobną kostkę. Taka wersja bardziej nam odpowiada. Pomysł na tę sałatkę powstał podobno w czasach rewolucji październikowej i zrodził się w głowie rosyjskiego kupca
Wiem co jemSekret wyśmienitego ragoût tkwi w powolnym duszeniu w gęstym sosie mięsa, warzyw i aromatycznych przypraw, aż w rondlu dojdzie do harmonijnej zgody między wszystkimi ingrediencjami. Wymaga to trochę cierpliwości ale zapewniam, że warto. Wszystkie składniki powinny być pokrojone w równej wielkości kawałki i w obsmażone na tłuszczu (oprócz ziemniaków). Mięso obtoczone w mące pozwala na uzyskanie później gęstego sosu
Wiem co jemDoskonałe danie na obiad lub ciepłą kolację. Makaron z dużą ilością warzyw i prosciutto. Można je komponować wg własnego gustu lub tego co akurat znajdziemy w lodówce. U mnie to były: cebule dymki, brokuł, papryka, groszek cukrowy, kukurydza i prosciuto. Dobrze aby składniki były różnokolorowe, wtedy nasze danie będzie się znacznie ciekawiej i apetyczniej prezentować. Przepis bierze udział w konkursie
Wiem co jemLubię sałatki z dodatkiem grillowanych warzyw. Potrzeba trochę więcej czasu na ich przygotowanie, ale za to mają bogatszy smak i aromat. Dziś proponuję prostą sałatkę z rukoli i grillowanej cukinii. Znalazłam jeszcze jedną, niezbyt dużą cukinię w ogrodzie i byłoby żal gdyby się zmarnowała. Dodałam do niej jeszcze jajka, pomidorki koktajlowe, szynkę szwarcwaldzką i ser grana padano. Taka sałatkę możemy
Wiem co jemotworzyć się czasem na inne kuchnie i nowe smaki. Zupa rybna ugotowana wg przepisu zainspirowanego kuchnią gruzińską jest o wiele prostsza i szybsza do przygotowania. Pikantna z dużą ilością warzyw i delikatnym łososiem z całą pewnością zachwyci naszych gości. Czytaj więcej
Wiem co jemkuchni w dalszym ciągu królują szparagi. Sezon na nie jest tak krótki, że staram się go maksymalnie wykorzystać. Ale maj to nie tylko szparagi, to także mnóstwo innych świeżych warzyw. Młode ziemniaczki, koperek, rzodkiewka. Czytaj więcej
Wiem co jempokroiłam w kosteczkę. Zachowałam przy tym wypływający ze środka sosik i dodałam go wraz z papryką do rondla. Dosypałam troszkę czubrycy i gotowałam na wolnym ogniu do miękkości warzyw. Zmiksowałam blenderem, doprawiłam do smaku solą, pieprzem, sporą ilością papryki w proszku, sokiem z cytryny i jeszcze odrobiną czubrycy. Ponownie podgrzałam. Zupę podałam przybraną wzorkiem ze śmietany. Jeśli zupa jest zbyt
Kuchenne zapiski Edytyobrałam, umyłam, starłam na tarce o grubych oczkach. Pora umyłam, pokroiłam w drobną kosteczkę. W dużym garnku rozgrzałam masło, podsmażyłam na nim przez chwilę marchew, pietruszkę i selera, aż warzywa zmiękły. Dołożyłam pora i obrany i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Zamieszałam. Dołożyłam ziemniaki, zalałam bulionem, dodałam liść laurowy i ziela angielskie, wsypałam czubatą łyżeczkę lubczyku. Doprawiłam do smaku solą
Kuchenne zapiski Edytysezonie obfitości jesiennych warzyw, dzięki przepisowi Pyzy, przygotowałam sobie kilka słoiczków ljutenicy. To bałkański sos z pieczonej papryki, pieczonych bakłażanów, pomidorów, cebuli, czosnku i czerwonej czubrycy (plus kilku jeszcze składników). Oczywiście nie byłabym sobą, gdym nie doprawiła go według własnego gustu. Przyprawiłam go sobie nieco delikatniej, rezygnując z ostrej papryczki, czerwoną czubrycę zastępując częściowo słodką i ostrą suszoną papryką
Kuchenne zapiski EdytyKiedy się zrumieniła, dodałam zawartość patelni do rondla. Czosnek przecisnęłam przez praskę. Zupę doprawiłam do smaku solą, pieprzem, kminkiem mielonym i dużą ilością majeranku. Zupę gotowałam powoli do miękkości warzyw
Kuchenne zapiski Edytyrazem podsmażyłam i zalałam dwoma szklankami wywaru z gotowania. Jeśli wywaru jest za mało, można dodać wody. Wsypałam płatki papryki i pod przykryciem na wolnym ogniu gotowałam do miękkości warzyw – około 15 minut. Mąkę pszenną rozprowadziłam niewielką ilością zimnej wody i zagęściłam nią sos. Doprawiłam do smaku solą i pieprzem. Gulasz podałam z makaronem mini lasagne
Kuchenne zapiski EdytyKiedy dopada mnie przeziębienie, nic nie smakuje mi bardziej niż rosół z kurczaka. Dlatego w niedzielę nagotowałam pysznego, esencjonalnego, pachnącego rosołu. Nie rumieniłam warzyw do rosołu, bo planowałam zużyć je do sałatki jarzynowej. Nawet w tym celu dogotowałam ziemniaki i jajka. Niestety, kiedy okazało się, że mąż wyjadł mi całą marchew, machnęłam ręką na sałatkę, a z ziemniaków i resztek
Kuchenne zapiski Edyty