Bo ja chcę swój czekoladowy krem. I już. Ta propozycja to świetna alternatywa dla Nutelli. Bez cukru, bez zbędnego tłuszczu - tylko banany, kakao i migdały. Nie
W kuchni Karmel-itkiZ trudem w nocy można spać, upał jest nie do zniesienia. Z dnia na dzień temperatury rosną, a ja kiszę się w za ciasnym mieście. Uwielbiam
W kuchni Karmel-itkiMała paczuszka schowana pomiędzy większymi koleżankami, niepozorna, cicha i nieśmiała. Właśnie ona przykuła mój wzrok. I skradła serce. Czarna soczewica.Moja faworytka, jeśli o soczewicę chodzi. Gotuje
W kuchni Karmel-itkiZa gorąco, by gotować. Za gorąco, by piec. A mimo to piekarnik bucha żarem, a na gazówce pyrkoczą różne dziwne rzeczy, ukryte w kolorowych garnkach. Siła
W kuchni Karmel-itkiGaj oliwny tonący w słońcu. Klimat pustynni, a pomiędzy gałęziami drzew i kępami wyschniętej trawy prześlizgują się zielono-szare jaszczurki. Sandałki z rzemyków na stopach i
W kuchni Karmel-itkiI znów piszę o wydarzeniu zupełnie niekulinarnym, ale za to iście kulturalnym. A że jedzenie to też jej element, można "naciągnąć" i opisać to, co przeżyłam
W kuchni Karmel-itkiSłonecznie i kolorowe na talerzu, zupełnie jak za oknem. Dobry humor odzwierciedla się tym, co jemy. I nie mam na myśli tu słodkości.Dzisiejsza propozycja to
W kuchni Karmel-itkiJuż z samego rana słońce bombarduje swoimi promieniami niezasunięte okna. Budzik nie pomaga, ale od klującego ciepła od razu się obudzisz. Zimny prysznic, kilka przysiadów, szybka
W kuchni Karmel-itkiNie jesz mięsa, ale czujesz ten ponętny zapach smażonych przez sąsiadkę schabowych. Zjadłbyś, prawda? A jednak nie. Chociaż, może?Zanim stałam się roślinożercą, bardzo często
W kuchni Karmel-itkiWertuję już setny raz ten sam rozdział. Nie wiem, nie wiem co się dzieje, myślami błądzę gdzieś w otchłani własnego smutku i głupiutkiej, dziecinnej nadziei. A
W kuchni Karmel-itkiChyba nareszcie dojrzałam do tego, by poza gronem rodziny i przyjaciół wyjawić to, co się ze mną działo przez ostatnich pięć lat. Nie wszyscy wiedzą, nie
W kuchni Karmel-itkiUpał, żar leje się z nieba, słupek rtęci czerwieni się z gorąca. Tak powinno wyglądać lato! A zamiast tego za oknem szaro, buro i deszczowo. Szykuję
W kuchni Karmel-itkiPoranne słońce zniknęło gdzieś pod tumanem chmur. Nie pada, ale to kwestia czasu, aby krople jak rzewne łzy spłynęły na miasto. W poszukiwaniu lata udałam się
W kuchni Karmel-itkiTłum spragnionych wrażeń fanów, ubranych na czarno w koszulki zespołu. Każdy inny, a jednak wszyscy do siebie tacy podobni, połączeni miłością do tego typu muzyki. Nieważne
W kuchni Karmel-itkiSoczyste, słodko-gorzkie cząstki smakujesz w chwili słabości. Chcesz jak i on, być gruboskórna, by nic ani nikt nie zdołał Cię zranić. Ale masz zbyt dobre
W kuchni Karmel-itki