Są takie dni w życiu prawie każdej kobitki, że dostaje szału, nie zważa na żadne diety i marzy o czymś słodkim. Ja miałam taki dzień wczoraj
Dzieje kuchennej WiewióryWczoraj i dziś w Córci śniadaniówce zamieszkały dodatkowe pojemniczki. Dosyć z tą folią! no i ładnie się całość prezentuje. Oprócz bezmlecznego cynamonowego ślimaczka dzisiaj pokaże Wam
Dzieje kuchennej WiewióryBrrrr... ależ ja dzisiaj zmarzłam latając z wózkiem po wsi. Odprowadziłam Córcie i jej kumpelkę do szkoły i jeszcze spraw kilka się napatoczyło. Z językiem wywieszonym
Dzieje kuchennej WiewióryWielu osobom wydaje się, że przepisów nie należy modyfikować, po to są by z nich korzystać, brak wszystko tak jak napisano. Przychodzą niestety takie momenty gdy
Dzieje kuchennej WiewióryMiewam ochotę na eksperymenty kulinarne. Krewetki rzadko przyrządzam w mojej kuchni ponieważ lubię je tylko ja. Ten przepis zobaczyłam w Słodko-gorzkim świecie i nie mogłam
Dzieje kuchennej WiewióryNie mogłam się im oprzeć. Szczególnie, że przepis znaleziony w Moich Wypiekach dawał takie możliwości do własnych zmian! Zarówno ja jak i dzieciaki lubimy wszelkie bakalie
Dzieje kuchennej WiewióryTo moja nowa wersja racuszków jabłkowych o jakich już tutaj pisałam. Tym razem zamiast jabłka zmiksowałam banana i kilka daktyli. Wersja ta przypadła do gustu głównie
Dzieje kuchennej WiewióryPrzepisów na mleko roślinne wszelkie znalazłam mnóstwo, z kilku skorzystałam z rożnym efektem, owsiane było znośne ale np. to ryżowe smakowało trawą... no dobra a teraz
Dzieje kuchennej WiewióryTen weekend był bardzo słodki ale głównie dla moich dzieciaków. Dzisiaj słodkości wyjątkowe. Bez cukru, glutenu , mleka i jaj. Troszkę wymagają zachodu ponieważ zanim wszystko upieczemy
Dzieje kuchennej WiewióryNajnowszy styczniowy KUKBUK, znaleziony niedawno pod poduszką (tak, znowu spałam na czymś kulinarnym!!!), zadziwił mnie. Obiecywałam sobie, że więcej go nie kupię ale dwa ostatnie numery
Dzieje kuchennej WiewióryWeekend było w słodkości obfity o tym już wiecie. Dzieciakom zrobiłam Batony Figowe Musli, Małżonowi Tiramisu a sobie, sobie nic bo podjadałam powyższym :) powstały też niby
Dzieje kuchennej WiewióryAleż miałam ochotę na łososia!!! Zapraszam dzisiaj na potrawkę warzywną z łososiem a wszystko pachnące kokosem i kolendrą. Przepis powstał w mojej głowie dziś rano. Miałam
Dzieje kuchennej WiewióryOto kolejna propozycja rodem z KUKUBUKa styczniowego. Smak mnie powalił swoja intensywnością. Ciasto okazało się bardzo wilgotne i ciemne. Jeśli ktoś nie lubi buraków pewnie wyczuje
Dzieje kuchennej WiewióryNa specjalne życzenie jednej z tych fajnych kobitek w moim otoczeniu, na które zawsze mogę liczyć, dzisiaj przepis na naleśniki. Nie takie tradycyjne gdyż z mąki
Dzieje kuchennej WiewióryZapotrzebowanie na przepisy bezglutenowe trwa i nie jest jak widać tylko kwestia mojej rodziny. Modę, styl życia, bez glutenu właśnie obserwuję również w kulinarnych magazynach i
Dzieje kuchennej Wiewióry