por - 13968 przepisów (strona:704/932)

Od jeża wymagam tego, żeby był mięsny a od dania – smaku. Soczewica ze schabem i jabłkami. 165

wodą, dorzucam 2 ziela angielskie, 1 listek laurowy i plasterek cytryny i gotuję al dente. Soczewica się gotuje więc kroimy warzywa. Jedną cebulę, jedną marchewkę, jedną pietruszkę, ćwiartkę selera, ½ pora, ząbek czosnku i sporą ilość suszonych pomidorów. Rozgrzewamy woka lub patelnię i na odrobinie oleju z pomidorów smażymy wszystkie warzywa. Dokładamy ugotowaną soczewicę. Doprawiamy sosem sojowym, pieprzem i odrobiną soli.Schab

ladykitchen
Muffinkowo w większym gronie 152

niemal wiośnie, padał śnieg! Co prawda z deszczem, i nie zostawił po sobie żadnych śladów, ale to już zawsze coś. W końcu to już grudzień! Rok temu o tej porze śnieg był wszędzie, ogromne zaspy niemal uniemożliwiały wyjechanie z domu, pomalowane mrozem szyby skrzyły się w ostrych promieniach zimowego słońca, policzki był czerwone po kilku minutach spędzonych na dworzu - zima

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Większa sprawa - tort 160

jestem im ogromnie wdzięczna. Czas już najwyższy zabrać się za świąteczne wypieki! Przez niemalże wiosenną pogodę w ogóle nie czuję, że to już grudzień! A to już pora, żeby w domu zapachniało cynamonem, imbirem i pomarańczą. W natłoku codziennych zajęć przegapiłam czas na zagniatanie ciasta na leżakujące pierniki. Na szczęście znalazłam kilka przepisów, które poratują mnie w tej sytuacji. Będą

Pożeraczka, czyli raz adobrze
O sztuce kaligrafii 153

wierszami niż wprost) piorę ja. C. jest w pracy. Ogólnie weekend udał nam się jak mało który - przez siedemdziesiąt dwie godziny razem spędzimy około dwunastu, z czego większość w porach, kiedy normalni ludzie (nawet ci ponad wszelką inną rozrywkę stawiający imprezy do białego rana) śpią. My też śpimy, bo ja zaraz muszę wyjść do pracy, a on dopiero co wrócił

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Imbir, imbir, imbir, imbir... 154

wzięło, ale nagle, nie wiadomo skąd, poczułam imbir właśnie. I tak się ten zapach mocno w mojej głowie zakorzenił, że nie mogłam przestać o nim myśleć. Wiem, że pora roku bardziej sprzyja lekkim wypiekom z owocami, ale biorąc pod uwagę, że od ponad tygodnia ciągle pada, imbir wpisuje się tu - moim zdaniem - całkiem nieźle. Zastanawiając się, gdzie by tutaj

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Rabarbarowe pyszności 175

drugie miałam ochotę na ciasto drożdżowe - chciałam, żeby było go dużo w każdym kawałku. I jest.Zmniejszyłam też ilość rabarbaru - ale to prze czyste lęki. Do tej pory drożdżówki z owocami miały zakalce, i bałam się, żeby tu też mi się jakiś nie pojawił. Profilaktycznie użyłam więc mniej rabarbaru. W sumie, to mogłoby być go więcej, więc jak ktoś

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Na drogę. Z jagodami 147

muffins Susanny Tee. A tam, proszę bardzo - są. Muffinki z creme fraiche. Co prawda w składzie były ananasy z puszki, ale te mogę mieć o każdej porze roku. Poza tym tak bardzo miałam ochotę na jagody... Pozmieniałam więc to i owo -  i są. Delikatne, rozpływające się w ustach, bardzo owocowe. W sam raz na podróż. Te, których

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Ślimaczki w język szczypiące 103

Pisałam już, że ostatnio mam bzika na punkcie słodkich maleństw. Dziś wolny dzień (przynajmniej do tej pory telefon nie zadzwonił); wybieramy się na długi spacer z Ptysią, o ile pogoda i bolące paluszki pozwolą. Do kieszeni zapakujemy na drogę kilka ciasteczek, które wczoraj upiekłam. Jakoś tak rozpędziłam się z tartaletkami, że z rozbiegu zrobiłam więcej kruchego ciasta. Ciasteczka są najprostsze

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Rozpieszczam się oliwkami 120

serii Z kuchennej półeczki zauważyłam focaccię z czerwoną cebulą i oliwkami. Oliwki uwielbiam, więc nie było się nad czym zastanawiać. Mam nadzieję, że C. też lubi - jakoś do tej pory nigdy go z oliwką nie widziałam...Wszystko poszło bardzo sprawnie. Przy dzisiejszej temperaturze ciasto pięknie wyrosło w godzinę, później już tylko poukładać dodatki, upiec, i gotowe. I muszę powiedzieć

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Pożegnanie z truskawkami. Po raz któryś w tym sezonie... 204

zachwytem zaczął snuć wywody na temat moich zdolności kulinarnych. Że takie ładne, i dobre, i w ogóle och i ach. Szczęka mi opadła z wrażenia - do tej pory myślałam, że po prostu traktuje moje pieczenie jako niegroźną manię. Jak widać, jest lepiej niż myślałam. Nie powiem - moje ego zostało mile połechtane. Dlatego w niedzielę przystąpiłam do kolejnej produkcji

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Kakao na rozgrzanie zwichrowanych myśli 175

Sobota. Coraz bliżej północy. Większość ludzi o tej porze albo bawi się w najlepsze, albo śpi. Mi nie po drodze ani tu, ani tam. Zamiast tego siedzę zwinięta w kulkę na kanapie, z laptopem na kolanach i kubkiem gorącego napoju w dłoniach. Piję kawę zastanawiając się, czy pomoże mi wysiedzieć do czwartej, czy zasnę i tak.Wczoraj odpadło nam koło

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Pyszne ciasto po krótkiej przerwie i o damskich torebkach słów kilka 123

Wyciągam, i co się okazuje? Klucze C. bezpiecznie leżały w mojej torbie!I tu ukłon w stronę Panów - rozumiem, dlaczego uważacie damskie torebki za źródło nieszczęść wszelakich. Do tej pory byłam przekonana, że choć noszę ze sobą milion różności to jednak wiem, co konkretnie się w torebce znajduje. Okazuje się, że niekoniecznie... Za nic nie mogę sobie przypomnieć, kiedy klucze

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Gotowanie z Maggie: pyszny krem z buraczków 162

buraczki i nawet ugotowałam botwinkę, ale było ich malutko i nie wrosły jakoś specjalnie, więc długo się nimi nie cieszyliśmy. Zawsze chciałam sama ugotować buraczaną zupę - bo do tej pory jadałam tylko Babciowy barszczyk w Święta. Maggie pokazała mi przepis na Dales life (który sama znalazła w Scandilicious Signe Johansen - mam nadzieję, że stanę się szczęśliwą posiadaczką

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Ciasto z dziwnym, czerwonym składnikiem 209

rozczarowana - kiedy spróbowałam go zaraz po upieczeniu, jeszcze lekko ciepłe, było strasznie suche, a tego w ciastach nie lubię. Byłam zaskoczona, gdyż warzywa nadawały ciastom, które piekłam do tej pory, czasem nawet zbyt dużej wilgotności. Zniechęcona (pierwszy przepis z buraczkami, pierwszy z nowej książki), odstawiłam ciasto do następnego dnia. Ostrzegłam nawet C., że szału nie ma. Jednak kiedy spróbowałam ponownie

Pożeraczka, czyli raz adobrze

Proponowane wyszukiwania