Pyszne chwasty" autorstwa Małgorzaty Kalemby - Drożdż. Zapewne każdy z Was ma w swoim ogródku rośliny, które dla nas są po prostu zwykłymi chwastami, ale jak nam pokazuje Pani Małgorzata można z nich wyczarować coś pysznego... Książka ma miękką okładkę i liczy 336 stron. Zawiera 137 przepisów podzielonych na poszczególne kategorie: Sałatki (np. Sałata stokrotkowa dla początkujących) Pasty i sosy
Z miłości do słodkościKwiatki cukinii są pierwszymi i jak narazie ostatnimi jadalnymi kwiatkami, z którymi miałam do czynienia. Kupiłam je w zeszłym roku z ciekawości na lokalnym targu. Pani rolnik poleciła mi zrobić z nich racuchy albo placuszki, więc się posłuchałam i zaczęłam eksperymentować. Kwiatki smakują słodko, trochę brzoskwiniowo-cytrusowo (?) i mają piękny, żółty kolor! W placuszkach wyraźnie czuć ich delikatną nutę
Ekocozy | Naturalnie na co dzieńtrosze wszystkiego. A w kuchni sam Pan Leszek! Z sumiastym wąsem, kolorową czapeczką, w okularach i z uśmiechem :) Menu dość krótkie za to bardzo smakowite, ceny przystępne. Jako czekadełko pani kelnerka podała nam smalczyk, wiejska kiełbasę, małosolne ogórki i pajdy chleba, krojone niemalże na naszym stole. Gdy pierwszy głód został zaspokojony na stół podano dania, które zamówiliśmy. mój żurek
Dzieje kuchennej Wiewiórynakisiłam na zimę. Starczyło dla teściowej i jeszcze dla kilku osób ;) Pomidory sadziłam z rozsad. Mąż kupił kilka odmian i nie byłby sobą, gdyby nie pogadał trochę z panią na targowisku... W wyniku tego, oprócz sadzonek, przywiózł na działkę twardą zieloną folię. Tę folię pocięliśmy na kawałki i wbiliśmy ją w ziemię wokół każdego pomidora. Dzięki temu, kiedy podlewaliśmy pomidory
bistro mamapostaci pure, lecz jako baza na kotlety czy kluski. Dodatkowo na bazarze morele kuszą swoimi rumieńcami i nie sposób się im oprzeć ;) W przepisie wykorzystuję proporcje z bloga Pani Kowalskiej . Istotne jest zatem, ile mamy (objętościowo) ugotowanych ziemniaków np. z wczorajszego dnia. Dzielimy je na 4 porcje, dodajemy porcję mąki pszennej i porcję mąki ziemniaczanej. Do tego jajko i gotowe
Weekendy w domu i ogrodziejakąś chwilę temu przeczytałam ok. 200 wypowiedzi nt. "Czy mąż Wam pomaga w domu skoro jesteście na macierzyńskim?" Przeczytałam i zastanawiam się teraz kto tam to wszystko pisze... Część pań informuje czytelników, że mężowie nie robią nic poza pracą i odpoczywaniem (ale w to jakoś wierzę), a druga część chwali się, że po powrocie z pracy panowie mężowie gotują, piorą
Czary - gary w kuchnilubię otwarte okna. Z niektórych wyglądają koty, z innych czuć, że "obiad właśnie dochodzi", w jeszcze innych, na sznurkach suszą się gacie. W podwórku, w którym czasem pracuję, jest pani, która przez okno wyprowadza swojego psa. Otwiera drzwi od mieszkania, pies wypada na podwórko, a ona po jakimś czasie wydziera się "Dżeeeeeeki" czy jakoś tak. I choć totalnie tego
les mirabellesodczuwam tego ciepła. Trochę trudniej jest później, ale z pomocą dużych ilości wody i arbuza daję sobie radę. Dziwnie jest w szkole podczas wakacji. Nauczyciele pracują w komisji rekrutacyjnej, panie z obsługi sprzątają szkołę, szykując ją do kolejnego roku szkolnego. Uczniowie przychodzą tylko po odbiór świadectw maturalnych i aby złożyć dokumenty do klasy pierwszej. Poza tym spokój. Oczywiście pracy administracyjnej
W mojej kuchnizakupić woreczek. Troszkę czasu przeleżał on w lodówce, bo jakoś nie miałem zapału do flirtowania z nim. Może to kwestia tego, że jest to Pan Bób a nie Pani Bobowa? Tak czy siak, powoli nadchodził już jego czas. Nikt nie jest wieczny i on również już chciał odejść z tego padołu. Zlitowałem się w końcu i dałem mu szansę
BlendmanJedynie wypieczenie bezy jest czasochłonne, najlepiej zrobić ją wieczorem i kolejnego dnia można mieć gotowy wyrób dosłownie w dziesięć minut. Ja swoją przygotowałam przede wszystkim korzystając ze wskazówek pani Doroty z mojewypieki.pl, ale ze względu na doświadczenia z moim piekarnikiem nieco zmieniłam pieczenie, może i u Was konieczne będą drobne korekty. Potrzebujecie: - 6 białek - 250g drobnego cukru - 1 łyżeczkę
I tu będę miała takie tepodane w prosty i zrozumiały sposób, a cenne dla wielu z nas. Dowiemy się, co nieco o próchnicy, chorobach żołądka, układzie krwionośnym, czy (co powinno zainteresować głównie panie) o zdrowych włosach, skórze i paznokciach. W czwartym rozdziale natomiast ciekawe informacje dla panów – lista produktów, którym przypisuje się miano afrodyzjaków ;) Oprócz tego moim zdaniem bardzo ciekawa część książki – zioła
Mr. Tastedobrze! I się nie zawiodłam! Wraz z Martą , Marleną , Edytą , Julianną i Gosią spotkałyśmy się o godzinie 17 w poczekalni Ibb Grand Hotel Lublinianka gdzie bardzo miło przywitała nas pani dyrektor ds marketingu Beata Twardowska oraz kierownik restauracji pan Grzegorz Całuch. Przeszłyśmy do części restauracyjnej gdzie czekał na nas pięknie przygotowany stół umiejscowiony w fantastycznym miejscu przy oknie - jakby stworzonym
sierotka maRysia w kuchnikomplikacja! Co prawda odnośnie kruszonki moja fryzjerka miała radę: "na oko" , więc wykorzystałam tu znajome proporcje, jakie mieszam przy przygotowaniu kruszonki do ciasta drożdżowego. Reszta jest żywcem z ust Pani Fryzjer wyjęta ;) Składniki na średnią blaszkę o wymiarach LxW xH 28x28x6cm : SUCHE: 2 szkl. mąki pszennej 1 szkl. cukru - przy słodszych owocach, jak nap.truskawki można zmniejszyć do 2/3 szkl
Grunt to przepis!świętomarcińskimi, ponieważ nie powstają w certyfikowanej cukierni położonej na ziemi wielkopolskiej, ale czy to umniejsza ich smaczność? Absolutnie nie! Bazą do tego rarytasu są dwa przepisy ze strony Pani Doroty mojewypieki.com. Ponieważ oryginalne ciasto na rogale jest wersją długo wyrastającego drożdżową ciasta półfrancuskiego, takiego maślanego, wielokrotnie listkowanego, aby uprościć sobie pracę wybrałam ciasto duńskie, także bardzo maślane i drożdżowe
I tu będę miała takie te