małych dzieci mleko hipp 1,2,3, liczne deserki w słoiczkach, jogurty danon w rożnych smakach, kaszki na mleku. • obiad w godz. 12:30-14:00, - Coś dla każdego. Oczy wychodzą na widok tego wszystkiego a już bardzo wiele hoteli zjeździłam. Wykwintne dania z każdego niemalże zakątka świata. Kuchnia Chińska, Kuchnia Włoska - pyszne pasty i pizze, Owoce morza, Wołowina
ClauditteMissCookingposiłku, jedynie taki dodatek w trakcie spacerowania. Nawet ja poczułam się jak dziecko. Opieka nad dzieckiem to też super zabawa i nauka sprawności, kto szybciej wespnie się na górę. Oczy szeroko otwarte, uszy nastawione. Miejsca zabaw dla dzieci zwykle są w cieniu pośród drzew, także można odsapnąć. Posiedzieć, popatrzeć, wypić kawę dojeść kolejnego gofra i loda bo dziecko miało ochotę
ClauditteMissCookingMój sposób na burgera dla syna?* *- żeby było jasne, kotlet zjedzony bułka nadgryziona warzywka nietknięte. Ale nie będę się poddawać. Ważne, że kotlet zjedzony. Ogórki wykorzystałam jako okład na oczy :) A no taki: Składniki: 1 kg mięsa mielonego z indyka (czemu tak dużo? a wiecie jak robię coś dla małego to zrobię też dla siebie i dla męża, wtedy mamy
ClauditteMissCookingPeppa. Nie wiem co dzieci w tej bajce widzą dzieci. Ale przynajmniej jest łagodna i bezpieczna więc pozwalam młodemu na oglądanie. Moje pierwsze skojarzenie gdy zobaczyłam pierwszy raz na oczy tę postać? Toż to wielki penis zamiast głowy...no chyba, że ze mną coś jest nie tak. Do dziś tak mnie się to kojarzy i koniec nie umiem inaczej
ClauditteMissCookingfryzur? Ja tak lubię. Kolczyki… jeżeli miałabym założyć wszystkie na raz, to będzie ich osiem. Na dzień dzisiejszym codziennie zakładam dwa. Jeden na twarzy nie rzuca się specjalnie w oczy. Tego w języku w ogóle nie widać, bo nie mam w zwyczaju wytykać języka przy każdej okazji. Nawet jak mówię to go nie widać. Jedno wiem na pewno jestem dobrą
ClauditteMissCookingNasza zima zła! Szczypie w nosy, szczypie w uszy Mroźnym śniegiem w oczy prószy, Wichrem w polu gna! Nasza zima zła! Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła! Płachta na niej długa, biała, W ręku gałąź oszroniała, A na plecach drwa... Nasza zima zła! Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła! A my jej się nie boimy, Dalej śnieżkiem w plecy zimy
ClauditteMissCookingstole. A w okresie jesienno-zimowym kolory są jak najbardziej wskazane. Bo jak wiemy sałatki nie tylko cieszą nasz organizm, dostarczając nam niezbędnych witamin, ale i radują nasze oczy poprawiając nam nastrój. A odrobina kolorów na stole, gdy za oknem tylko szare barwy na mnie zawsze dobrze wpływa. Smacznego :) Podałam ją na stół w kolorowych miseczkach. Moja w kolorze żółtym
Słodkie okruszkispotkania towarzyskie, itp. Dziś wersja łącząca mango, truskawki i banana. Czyli jedne z moich ukochanych owoców. Ich słodycz doskonale się uzupełnia. Zdrowo, smacznie i pięknie, bo kolor smoothie cieszy oczy. Składniki: 1 mango około 10 truskawek (mrożonych) 1 średni banan Przygotowanie: Truskawki lekko rozmrażamy. Wrzucamy wszystkie owoce do miski i blendujemy. Na wierzch kładziemy jedną truskawkę. Pysznie, zdrowo, kolorowo. Smacznego
Słodkie okruszkitalerzu. Wycięty wcześniej pasek wykorzystujemy na łapki krokodyla. Z jednej strony ogórka wycinamy zęby dla naszego krokodyla. Do paszczy wkładamy mały pomidorek koktajlowy. Z oliwek i ziela angielskiego robimy oczy oraz nos tak jak to przedstawiłam na załączonej fotografii . Paprykę i boczek kroimy w kostkę. Wykorzystując powyższe składniki robimy różnorodne koreczki w dowolnej kolejności i nabijamy na ogórka. Ogórek układamy
Podróż w kulinariaWszyscy liczący kalorie niech opuszczą ten post, albo ... zamkną oczy :)) Albowiem będzie grzesznie ... słodko i kalorycznie. I pyyysznie! :)) Domowa czekolada. Śmietankowa rozkosz na podniebieniu. Już po maleńkim kawałku wyzwalają się endorfiny ... Dziś w wersji "czystej" bez dodatków. Miłośnikom takiej dawki słodkości podpowiem tylko, że gdyby chcieli skorzystać z przepisu polecam moją wersję wzbogacić o suszoną
Walijskie Pichcenieradością wskazałam mu na środek kuchni i wyjaśniłam, że właśnie tu stanie wyspa, a na niej płyta gazowa z grillem. Cisza. Konsternacja. Wielkie i rosnące z niedowierzania oczy pana od gazu i mnie na chwilę odebrały mowę. Pomyślałam, że pewnie z euforii za szybko mówię albo niewyraźnie, więc jeszcze raz, powoli, z dbałością o poprawną artykulację i wspomagana precyzyjną
KUCHARNIArobią się coraz bardziej upalne, sama myśl o śniegu zaczyna być coraz bardziej przyjemna i kojąca. A zapach? Wystarczy stanąć w ogrodzie lub na jednym z licznych straganów, zamknąć oczy i mocno wciągnąć powietrze - truskawki, maliny, morele, brzoskwinie, porzeczki uwodzą cudownym, dojrzałym aromatem. Tak jak sorbet. Rześki, zimny, kwaskowaty. U mnie dziś jeden z moich ulubionych. Limonkowo-cytrynowy. Bardzo
KUCHARNIAgdzie osacza mnie sieć promocji i towarów, sprytnie ułożonych tak, bym nierozsądnie padła ich ofiarą. Szybko więc pokonuję kolejne alejki. I nagle staję w miejscu. Serce zaczyna bić mocniej. Oczy jeszcze nie dowierzają, ale na ustach już wielki uśmiech. Jest! Znalazłam! I wyciągam ręce po Blankę. I mam! Mam jedyną i ostatnią łubiankę z ribens niveum , czyli białą porzeczką, zwaną
KUCHARNIAwielokrotnie, smakowałam wiele niezwykłych dań, w tym panierowane plastry gigantycznej...purchawki, wielkie i cienkie jak sznycle wiedeńskie. Poznałam wielu wspaniałych ludzi i odwiedziłam sporo pięknych miejsc, ale gdy zamknę oczy i wypowiem słowo "Węgry" zawsze i niezmiennie pierwszym i najsilniejszym wspomnieniem są właśnie pływające wyspy . Bardzo chciałam po latach powrócić do tego niezwykłego smaku, ale im więcej
KUCHARNIAdwuznaczność nie raz napawa mnie niepokojem. Lubię ich dźwięk. Choć nie zawsze go rozumiem. Mogłabym godzinami wsłuchiwać się w słowa wypowiadane przez Amelię . Na dźwięk portugalskiego zamykam oczy i wędruję wąskimi uliczkami Lizbony w tle słysząc dźwięki ukochanego Madredeus , jak w Lisbon Story Wima Wendersa . Serce bije mi mocniej słuchając chorwackiego. Przenoszę się wtedy do szalonego świata z filmów
KUCHARNIA