wyciskamy z nich sok. Powinno go być ok 0.4-0.5l. Przelewamy do rondelka zostawiając sobie ok 0.5 szklanki. Gotujemy z dodatkiem syropu trzcinowego oraz mięty. W pozostałym napoju rozpuszczamy budyń oraz wsypujemy galaretkę. Mieszamy, a następnie przelewamy do gotującego się soku, skąd wcześniej wyjmujemy miętę. Dodajemy pokrojoną na mniejsze kawałki margarynę oraz białą czekoladę. Mieszamy do momentu zgęstnienia sosu
Kuchnia w czekoladzieowijamy folią i wkładamy do lodówki na min. godzinę. Ochłodzone ciasto wałkujemy na grubość ok.5 mm i wykrawamy foremkami ozdobne kształty. Jeśli chcemy wieszać na choince, to rurką do napojów wykrawamy dziurkę w odpowiednim miejscu. Pierniczki pieczemy w średnio nagrzanym piekarniku (ok 170st C) przez ok 8-10 minut. Lukrujemy i ozdabiamy kolorowymi posypkami- wedle uznania
Kuchnia w czekoladziektórym znajdują się owoce, powstaje w wyniku połączenia się naturalnego soku z owoców z cukrem. Polecam Jako tradycyjny dodatek do herbaty: plasterek cytrynki z łyżeczką syropu. Do sporządzania orzeźwiających napojów: do wody mineralnej w dzbanku dodać parę plasterków cytrynek z syropem. Słoiczek wystarcza do sporządzenia 4l pysznej lemoniady. Do lemoniady można dodać parę listków mięty oraz trochę miodu. Jako dodatek
ClauditteMissCookingOWOCUDO Sunny" Marwit * 1 łyżeczka cukru wanilinowego lub 1/2 laski wanilii (ziarenka) 2 łyżki suszonej żurawiny 1/2 łyżki płatków migdałowych 1 średnie jabłko szczypta cynamonu * reszta smoothy będzie idealnym napojem do pracy; u mnie smoothy z wielkim apetytem i smakiem wypite zostało przez moją pociechę Przygotowanie: Do szklanki wlewamy 2/3 wody i uzupełniamy 1/3 mleka. Całość przelewamy do garnuszka
Słodkie okruszkiWspomnienie z dzieciństwa, bo babcia Małgosia robiła bardzo często kompot z jabłek. Dzisiaj, pomimo upału, skusiłam się na przygotowanie tego napoju. Dostałam sporo jabłek, a to był najszybszy pomysł na ich wykorzystanie. Oczywiście, aby maksymalnie schłodzić kompot, do każdej porcji wrzucam kostki lodu. Orzeźwiający kompot z jabłek Składniki: 1 kg jabłek woda cukier kostki lodu Przygotowanie: Jabłka obieramy ze skóry
Moja smaczna kuchniasię na rękach. Na stronie w-spodnicy.ofeminin.pl znalazłam przepis na domowy napój energetyczny - serdecznie polecam, bo naprawdę działa !!! Składniki (na jedną porcję) : szklanka mleka sojowego (użyłam napoju sojowego o smaku czekoladowym Golden Soya do nabycia w Biedronce) łyżka masła orzechowego banan Sposób przygotowania : Wszystkie składniki połącz ze sobą i zmiksuj blenderem. Smacznego
cucinaregruszki uśmiechają się do nas ze straganów. Do koktajlu z ich dodatkiem nie musimy dodawać już cukru a jeśli zmiksować wraz z nimi banana, zasłodzenie mamy gwarantowane. :-) Na powierzchni napoju tworzy się mleczna pianka, która dodaje całości uroku. A cynamon... kto by pomyślał, że pasuje nie tylko do jabłka? ;-) My spróbowaliśmy i gorąco polecamy! 1 dojrzały banan 1 gruszka 200ml
Szefowa kuchnitakże jest niesamowicie pyszny. Według mojego gustu przebił jak dotąd, nasz ulubiony koktajl truskawkowy ; a dzieci potwierdziły moją tezę. Każdy z chłopców wypił po 2 szklanki tego napoju, musiałam go dorabiać! Kumkwaty można zastąpić mandarynką, jeżeli nie macie dostępu do tego owocu. Przepis własny. Składniki na przygotowanie około 500-600 ml koktajlu: 100 g białego sera 3/4 szklanki jeżyn
Poezja Smaków - blog kulinarnyArbuz w 92% składa się z wody, doskonale gasi pragnienie i orzeźwia. Zawiera niewielką ilość witamin i składników mineralnych, jednak jest ceniony za inne właściwości
Smakowity Blog KulinarnySpędziłem wczoraj popołudnie i wieczór na trawie. W przepięknych okolicznościach przyrody i z widokami. Z koszem piknikowym pełnym owoców i w przemiłym towarzystwie Joanny i Artura
Mam To Na Widelcujest to właśnie kawałek własnych wspomnień czy przeżyć, nie tylko kulinarnych. Pamięć o tym, jak coś powinno smakować pomoże Wam w komponowaniu całego talerza – doborze przypraw, dodatków czy choćby napojów. Jest tu miejsce i na kreatywność – przecież coś mogło się Wam nie podobać czy nie być smakiem przez Was lubianym. Co stoi na przeszkodzie, by teraz to zmienić? Takie
Karo in the Kitchensklepy rzeźnickie trzymają się mocno. Robiłam kiedyś zakupy w dużym markecie raz na 1,5-2 tygodnie, pakując w sklepowy koszyk wszystko według listy – warzywa, mięso, wędliny, nabiał, napoje, chemię. Kończyło się przeładowanym wózkiem, kupowaniem „bo dają taniej to się zamrozi”, wyrzucaniem jedzenia bo się przeterminowało (czego szczerze nienawidzę) i rachunkami przy kasie znacznie wyższymi, niż zakładane na wejściu
Karo in the KitchenGdy tylko pojawia się w warzywniaku, bez zastanowienia biorę kilogram lub dwa. Zawsze mam na niego pomysł. I ochotę. Cierpki, kruchy i soczysty – rabarbar. Więcej o
Karo in the Kitchen