łyżki cukru, w zależności od naturalnej słodyczy truskawek 1/4 szklanka wrzątku Wykonanie masy serowej: Tortownicę o średnicy 25 cm wykładamy biszkoptami. Żelatynę rozpuszczamy w 1/2 szklanki wrzątku, czekamy aż lekko przestygnie. Kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. Do miski przekładamy serki Danio, dodajemy po łyżce bitej śmietany delikatnie mieszając ją z serkami. Na koniec dodajemy żelatynę
Kulinarne przygody Gatityminut. Kwiaty płuczemy, usuwamy ze środka pręciki. Na patelni rozgrzewany tłuszcz, każdy kwiat moczymy dokładnie w cieście i następnie układamy na patelni. Smażymy z obydwu stron do lekkiego zrumienienia kwiatów. Wyjmujemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Skrapiamy sokiem z cytryny i ewentualnie jeszcze solimy
Kulinarne przygody Gatitydokładnie nakłuwamy widelcem. Wkładamy ponownie do lodówki na czas nagrzania się piekarnika. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni i pieczemy w nim spód przez około 15 minut, aż ciasto lekko zbrązowieje. Wykonanie masy budyniowej: Składniki masy, oprócz mąki miksujemy na gładką masę, na koniec dodajemy mąkę i miksujemy, żeby dobrze ją rozprowadzić w masie. Masę wylewamy na podpieczony spód
Kulinarne przygody Gatityłyżki oliwy z oliwek EV 1 łyżeczka octu balsamicznego 1/2 łyżeczki suszonych płatków chili sól Wykonanie: Bób płuczemy i wrzucamy do parowaru, gotujemy około 15 minut, powinien być miękki. Lekko studzimy i obieramy ze skórki. W moździerzu ucieramy czosnek z odrobiną soli i płatkami chili, dodajemy oliwę, ocet i 1 łyżkę zimnej wody. Na talerzu układamy listki rucoli, pokrojoną
Kulinarne przygody Gatityprzed zdjęciem patelni z ognia dodajemy posiekany czosnek i odsączonego z tłuszczu tuńczyka (olej z tuńczyka możemy wykorzystać do smażenia warzyw), mieszamy i przyprawiamy do smaku. Gdy farsz lekko przestygnie dodajemy do niego pokrojone jajka. W międzyczasie wyjmujemy ciasto na empanadillas i zostawiamy 10 minut w temperaturze pokojowej. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Na każdym blaciku kładziemy 1 łyżeczkę
Kulinarne przygody Gatityogniu, gotując powoli, aż pomidory puszczą sok. Wtedy możemy trochę podnieść temperaturę, uważając, aby sos się nie przypalił. Gotujemy do momentu, aż warzywa będą miękkie. Potem gdy warzywa lekko przestygną, przecieramy je na sitku, ewentualnie blendujemy, jeżeli nie przeszkadzają nam pestki pomidora. Sos wlewamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy 15 minut. Słoiki studzimy odwrócone do góry nogami, przykryte
Kulinarne przygody Gatitywkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Po około 30 minutach sprawdzamy czy jest miękki, jeśli tak, to go wyjmujemy; jeśli jeszcze, nie to pieczemy odpowiednio dłużej. Gdy bakłażan lekko przestygnie, zdejmujemy z niego skórkę, kroimy na kawałki i wrzucamy do blendera. Dodajemy oliwę, ocet, czosnek i sól. Blendujemy, a gdy pasta jest już gotowa, dodajemy natkę i mieszamy
Kulinarne przygody Gatitypotem będą nam potrzebne do farszu. Cukinie solimy, stawiamy do góry nogami, żeby puściły sok. Na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju smażymy posiekaną cebulę, a gdy się lekko zeszkli dodajemy mięso i smażymy dalej, do momentu, aż mięso się zrumieni. Następnie kroimy drobniutko kawałki cukinii, które wydrążyliśmy wcześniej ze środka warzywa, wrzucamy na patelnię, dodajemy koncentrat, posiekany czosnek
Kulinarne przygody Gatityjeszcze zeszłoroczne powidła :-), ale przy okazji kupowania śliwek na ciasto z bezą, sprzedawcy sypnęło się więcej owoców i tak oto wpadłam na pomysł co z nimi zrobić ! Dżem jest lekko korzenny, dałam trochę cynamonu, kardamonu i goździków... Zapisuję go zrobienia, jak już mi wyjdą powidła ! Będzie boski do naleśników lub do ciasta drożdżowego z kruszonką... Dżem śliwkowy Składniki
Kulinarne przygody Gatitywykładamy ciastem francuskim, pamiętając o zrobieniu wyższych rantów, żeby farsz nam nie uciekł. W cieście robimy dziurki widelcem i podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni do lekkiego zbrązowienia. Formę wyjmujemy z piekarnika i wylewamy na nią masę szpinakową. Na wierzch układamy krążki cebuli. Tartę zapiekamy w temperaturze 180 stopni około 30 minut. Ja po 15 minutach
Kulinarne przygody GatitySzpinak płuczemy, usuwamy łodyżki, kroimy w paski i delikatnie podsmażamy przez 3-4 minuty na oleju wraz z posiekanym czosnkiem. W misce mieszamy jajka, śmietanę, przyprawy i dodajemy lekko przestudzony szpinak. Szklaną formę o wymiarach 30 x 24 cm wykładamy papierem do pieczenia, układamy na nim ciasto. Na ciasto wylewamy masę śmietanowo-szpinakową i dokładnie ją rozprowadzamy. Tartę pieczemy
Kulinarne przygody Gatitysuszą się równomiernie. Przy nadmuchu z góry najszybciej suszą się warzywa na samym dole. Jeśli nie posiadamy suszarki warzywa możemy suszyć w piekarniku w temperaturze 70 stopni, przy lekko uchylonych drzwiczkach. Po zakończeniu suszenia warzywa powinny być całkiem suche i sztywne. U mnie suszenie trwało około 6 godzin. Wszystkie składniki na przyprawę wkładamy partiami do blendera i miksujemy, do uzyskania
Kulinarne przygody Gatitydodajemy sól i wyrabiamy przez około 10 minut. Renata pisze, że ciasto powinno być luźne, ja trochę przesadziłam i moje ciasto było za rzadkie, bochenek wyszedł mi przez to lekko spłaszczony. Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 2 godziny, w międzyczasie należy je dwukrotnie odgazować. Z wyrośniętego ciasto formujemy bochenek i układamy go w koszyku do wyrastania
Kulinarne przygody Gatitywykładamy zimnym ciastem i wstawiamy ponownie do lodówki. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, ciasto nakłuwamy widelcem i pieczemy około 15 minut, następnie wysypujemy na nie orzechy, wciskamy je lekko w ciasto i podpiekamy kolejne 10 minut w temperaturze 180 stopni. Wyjmujemy ciasto z piekarnika i pozwalamy mu trochę przestygnąć. Upieczoną dynię miksujemy, żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy do nich przyprawy
Kulinarne przygody Gatitypobytu na wsi przywiozłam świeżutki olej rzepakowy, który własnoręcznie tłoczą u siebie w gospodarstwie moi znajomi. Olej jest gęsty, mętny, o smaku lekko orzechowym.. Po prostu rewelacja ! Część oleju wykorzystam bez żadnych domieszek, a część postanowiłam aromatyzować i używać go później do sałatek. Pierwszy test był wczoraj, posmarowałam nim pieczona dynię ;) Aromatyzowany olej z chili i czosnkiem Składniki
Kulinarne przygody Gatity