Zapach świeżego chleba o poranku. Ciepła pajda z masłem wiejskim, prawdziwym. I plastrem pomidora. Rozpływający się kęs. Jeszcze, jeszcze trochę chcę. Właśnie taki poranek pamiętam. We
W kuchni Karmel-itkiWszystkim paniom o imieniu Zofia, wszystkiego najlepszego na imieniny! (jutrzejsze) Dużo zdrowia, wesołej miny, radości w sercu i ciepła. Specjalne względu u mnie, imię to zawdzięcza
W kuchni Karmel-itkiSłońce razi w oczy, kiedy idę z plecakiem swoimi ulubionymi trasami. Kilometr jeden, drugi, piąty, dziesiąty. Wygodne tenisówki, szorty i sprany t-shirt. Idę, lecz nie
W kuchni Karmel-itkiHm... Otworzyłam lodówkę. Zamknęłam z hukiem. Przeszukałam szuflady. Niezadowolona wyszłam. Po czym wróciłam, natchniona. I stworzyłam. Na obraz wspomnień. Przypomniał mi się pobyt w Bystrzycy Kłodzkiej
W kuchni Karmel-itkiPrzechadzam się alejkami na ogrodzie. Oglądam, nasłuchuję, wypatruję. I widzę Go. Szanowny Pan Rabarbar uśmiecha się do mnie. Zapraszam więc Go na babeczkę. OWSIANE MUFFINKI Z
W kuchni Karmel-itki- Spójrz, ile gwiazd na niebie! Spojrzałam. Przecudnie rozjaśnione małymi punkcikami niebo wisiało nad naszymi głowami. - Czujesz ten zapach? - Bez. Kwitnie bez. - Wiesz, czasem myślę sobie, jakby
W kuchni Karmel-itkiWygodne buty na nogach. Lekki plecak na plecach. Moja dłoń w jego dłoni. W uścisku. Nic nas nie goni, czas został w tyle. Idziemy. Uśmiech na
W kuchni Karmel-itkiZakładam sukienkę. Włosy poprawiam. Próbuje je jakoś upiąc, ale są zbyt krótkie. Wsuwam nogi w baletki. Jeszcze dwie godziny. Docieram na miejsce. Biorę flet, rozgrywam
W kuchni Karmel-itkiWspaniałe mamy lato! Słońce już tak wcześnie wstaje, budzi mnie swoimi promieniami. Ale czy to lato? Na pewno nie kalendarzowe, do niego jeszcze trochę. Jednakże aura
W kuchni Karmel-itkiPAPRYKOWE KLUSKI. (przepis własny; ) kluski: szklanka mąki szczypta soli jajko woda lub mleko Wstawiłam garnek z osoloną wodą, z łyżką oliwy. Do roztrzepanego jaja wsypałam mąkę
W kuchni Karmel-itkiZnowu, znowu się spóźniłam! Ach, te przeklęte korki! [...] Czasem odnoszę wrażenie, że doba jest zbyt krótka. Dwadzieścia cztery godziny nie wystarczą, by zrobic wszystko zaplanowane. Dodatkowe
W kuchni Karmel-itkiNie, nie piję alkoholu. Zazwyczaj... Praktycznie nigdy. Jednakże likiery, nalewki, wina... Robię. I częstuję wszystkich dookoła. Posiłkuję się ... nie książkami, ale gustami smakowymi tych, których chcę
W kuchni Karmel-itkiMałe, zimne przyjemności. Każda gałka, niczym porcja radości i uśmiechu. Nie zapomniwszy o smaku! I konsystencji. I kolorze. Delikatne i kremowe. Zabawnie kolorowe. Aromatyczne, pachnące świeżo
W kuchni Karmel-itkiSpoglądam na zalany deszczem świat za oknem. Pada już trzeci dzień. Smutno się na sercu robi, kawa z miodem nie pomaga. Na czekoladę brakuje ochoty. Lato
W kuchni Karmel-itkiNareszcie sobie o nas przypomniało słońce! Piękne, ciepłe promienie oświetlają i ogrzewają (wręcz palą) wszystkie stworzenia dookoła. Szum drzew, krzyk bawiących się dzieci, plusk
W kuchni Karmel-itki