Ubiegły tydzień spędziłam na wertowaniu"Moich smaków życia" i najnowszego numeru KUCHNI. Wiele znalazłam inspiracji i kilka pomysłów postanowiłam wykorzystać. Pierwszym z tych KUCHENNYCH jest właśnie
Dzieje kuchennej WiewióryZapotrzebowanie na przepisy bezglutenowe trwa i nie jest jak widać tylko kwestia mojej rodziny. Modę, styl życia, bez glutenu właśnie obserwuję również w kulinarnych magazynach i
Dzieje kuchennej WiewióryRobicie czasem jablka pieczone? To deser stary jak swiat i chyba troche zapomniany.Przy tym tak prosty niezwykle dekoracyjny i efektowny.Bardzo polecam pieczenie jablek,bo to
Gotuj zdrowo!Guten Appetit!Tradycyjny wiedenski strudel,popularny zwlaszcza w Austrii,a uwielbiany przez Niemcow.Najlepiej smakuje podany na cieplo z bita smiatana,sosem waniliowym lub lodami,choc nam smakuje najbardziej
Gotuj zdrowo!Guten Appetit!W niejednym domu schab zagosci na swiatecznym stole.Nic dziwnego,jest przeciez uniwersalny,bo nie tylko do drugiego dania ,mozna go spozytkowac takze na zimno jako dodatek
Gotuj zdrowo!Guten Appetit!To danie jest istnym wehikulem czasu,pozwoli wam przeniesc sie do slodkich chwil dziecinstwa.Pyszna propozycja na slodki obiad nie tylko dla dzieci,choc dla niektorych pewnie
Gotuj zdrowo!Guten Appetit!Ogorek to jeden z najpopularniejszych dodatkow obiadowych w okresie letnim.w ogole to warzywo ,ktore smialo mozna nazwac polska specjalnoscia narodowa.Czy to malosolny,czy mizeria z ogorkow
Gotuj zdrowo!Guten Appetit!600 ml mleka 1 torebeczka białego ryżu 1 opakowanie budyniu waniliowego z cukrem na 500 ml mleka cynamon mus jabłkowy Ugotować ryż. Wystudzić. Przyrządzić budyń
Świat Domowej KuchniRacuchy robiłam po raz pierwszy w życiu dopiero w tym roku, latem. Wczoraj był drugi raz, tym razem z jednej mąki (a nie mieszanek, jak to
Zdrowa Kuchnia SowyW tę niedzielę na śniadanie nie było jak zwykle jajecznicy . Szefowa kuchni się zbuntowała i zrobiła naleśniki ! Żarłoczek, zatwardziały wielbiciel jajówy o poranku, był zachwycony. I
Smaczna PyzaKiedyś robiłam ten deser (przekąskę?) dość często, zazwyczaj w niedzielę, kiedy przychodziła ochota na "coś słodkiego" :) Potem zapomniałam o nim na ... długie lata. Dziś
Walijskie Pichcenie