mielone - 47549 przepisów (strona:2593/3170)

cebulą na bazie kaszy jaglanej. Prosty i w miarę szybki do przygotowania.  Pasztet na bazie kaszy jaglanej jest lekko wilgotny i miękki.  Nie wymaga użycia maszynki do mielenia (wystarczy sam blender). Na początku sceptycznie podeszłam do tego przepisu, bo jednak pasztet kojarzy mi się z mięsem :) Jeżeli dbacie o formę lub jesteście wegetarianami to upieczcie poniższy pasztet

truskawek pól litra zimnego mleka 3 kulki lodów waniliowych 3 duże listki mięty Do dzieła!!! Truskawki myjemy i szypułkujemy. Wszystkie składniki wrzucamy do wysokiego naczynia i dokładnie mielimy blenderem aż powstanie piana. Przelewamy do wysokich szklanek i ozdabiamy miętą. Smacznego

byle jak" i dusimy na maśle aż delikatnie zmięknie. Dodajemy zmiażdżony czosnek i chwilę razem dusimy. Miękką cebulę dodajemy do bulionu i całość gotujemy ok 15 minut. Ugotowane warzywa mielimy blenderem na gładką masę. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oliwy i smażymy na niej grzanki - aż będą złote i chrupiące - na koniec na każdą grzankę układamy plaster sera żółtego i czekamy

masła w temperaturze pokojowej 3 filiżanki czarnych jagód (można inne owoce) ok 400 ml śmietanki 30% 100 g białej czekolady 2 kopiaste łyżeczki mąki ziemniaczanej Do dzieła!!! Herbatniki mielimy na drobny pył, dokładnie mieszamy je z miękkim masłem. Tak powstałą mieszanką wyklejamy formę do tartej - jakby ciasto było za kruche trzeba dodać więcej masła. Wstawiamy do lodówki

specyficzną strukturę poprzeplataną malutkimi żyłkami tłuszczu który jest nośnikiem wspaniałego smaku. Zaprezentowano nam także różne dania przygotowane zarówno ze świń z chowu przemysłowego jak i regionalnego abyśmy mieli możliwość dokładnie porównać smak i konsystencję mięs. Dodatkowo Pan Adam zaprezentował nam kilka wspaniałych dań (przepisy wkrótce ;-)) a także udzielił nam wielu fantastycznych wskazówek odnośnie obróbki mięs. Szkolenie było świetne - chyba nigdy

marmoladą 100 g masła garść owoców (u mnie wiśnie i jagody) 200 ml wody łyżka cukru łyżka mąki ziemniaczanej opakowanie budyniu typu słodki kubek Do dzieła!!! Pierniczki drobno mielimy, odkładamy z nich kilka łyżek (na kruszonkę) a resztę mieszamy z miękkim masłem. Tak powstałą zwartą masą wylepiamy foremki do muffinek i wstawiamy do lodówki na ok godzinę. Owoce z cukrem

naczyniu szklimy cebule z czosnkiem i chili, dodajemy pomidory - całość gotujemy aż z pomidorów odparuje nadmiar wody - dokładamy paprykę i bakłażana. Gotujemy ok 30 minut, po tym czasie mielimy warzywa blenderem, dodajemy ocet i gotujemy jeszcze ok 2 h aż sos uzyska gęstą, kremową konsystencję. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Gorący ajwar rozlewamy do czystych, suchych słoiczków. Dokładnie zakręcamy

ziele angielskie (3-4) liść laurowy sól, pieprz ostra papryka do smaku (można dodać suszoną lub przemielić przez maszynkę świeżą) Do dzieła!!! Paprykę oczyszczamy z pestek i ogonka i mielimy przez maszynkę razem z czosnkiem i cebulą. Powstałą masę gotujemy ok 20 minut po czym dodajemy resztę składników i gotujemy jeszcze 20 minut. Bardzo gorące przelewamy do słoików, zakręcamy odstawiamy

nazywano ten przepis jej przepisem "wołowina po burgundzku a 'la Julia Child" bo przecież gdzieś się go musiała nauczyć, podpatrzeć, podrasować ten przepis. Myślę, że nie należy nadmiernie mielić tej wołowiny z Julią i jej historią. Niemniej jednak warto pamiętać namiętny związek Dżulji z mięsem w każdej postaci.  Kiedyś kolega powiedział "jak zwał, tak zwie" więc czy to będzie

Uduszone jabłka dzielimy na dwie części (3/4 i 1/4). Większą dodamy do sernika, a mniejszą użyjemy do wierzchniej warstwy sernika.  Większą część jabłek przecieramy przez sito, lub mielimy blenderem na gładkie puree.  Do sera dodajemy puree z jabłek, roztopione masło, śmietankę kremówkę i wszystkie dokładnie łączymy między sobą. Pod koniec dodajemy raniej rozpuszczoną w 10 łyżkach wrzątku

pietruszki 1 łyżka soli peklowej 1 łyżka majeranku 1 łyżeczka słodkiej papryki 1 łyżeczka żelatyny 1 łyżeczka czarnego pieprzu 100 ml wody Karkówkę rozdrabniamy (niezbyt drobno) w melakserze lub mielimy w maszynce do mięsa na średniej grubości sitku. Dodajemy sól peklową, mieszamy i wkładamy w misce do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, żelatynę

zrobić :) Choć moja nutella nie jest taka gładka jak ta sklepowa, mój blender ostatnio troszkę szwankuje i nie chciał mi bardziej zmielić orzeszków, a w młynku do kawy mielę cukier i nie chciało mi się go myć :D to smak wyszedł bardzo dobry :) Jednak to było moje drugie podejście do nutelli, za pierwszym razem spróbowałam ją zrobić z gotowych już

zmielonych prażonych migdałów (migdały w skórkach uprażyłam na patelni i zmieliłam w młynku) – ok 40 g miodu – ok 50 ml oleju arganowego BioPlanet Migdały mielimy w młynku (lub w blenderze), aż otrzymamy konsystencję pudru. Przenosimy do miski dodajemy miód, olej arganowy i całość mieszamy. Przechowujemy zamknięte w słoiku w lodówce prze ok 1 tydzień. Wszystkiego zdrowego i smacznego

nasze oczekiwania. Obie jesteśmy wielkimi łasuchami, więc padło na….   racuchy z jabłkami. O tym, że Lulowe racuchy są perfekcyjne i doskonałe pod każdym względem wiedzą wszyscy, którzy mieli okazję skosztować ich podczas spotkań u Amorka w Willi Roma w Bystrej. Tym razem oprócz kulinarnego kunsztu Lulu miałyśmy też do dyspozycji super narzędzie w postaci patelni Ballarini Positano