Jakiś czas temu Madzia była na kursie kuchni włoskiej i bardzo sobie chwali ten kurs. Zresztą co chwilę lata na jakieś kulinarne kursy. A niech się dziewczyna uczy, przyda się jej :) Ale wracając do włoskiego kursu to nauczyła się tam robić spaghetti alla carbonara. Czyli moje ulubione (obok aglio, olio e peperoncino). Zresztą z carbonarą to mam zabawną anegdotkę i pomęczę was nią. Dawno temu, parę lat wstecz, miała do nas przyjechać moja najlepsza przyjaciółka Marta. Wyprowadziła się dawno temu do Krakowa... czytaj dalej...