Szakszukę taką mogłabym jeść co rano. Jest piekielnie smaczna, niezwykle aromatyczna dzięki dodatkowi garści świeżych ziół, które rosną w moim ogrodzie jak szalone. Jest bardzo zdrowa, a to za sprawą majowej świeżej pokrzywy, którą używam praktycznie do wszystkiego, a o jej leczniczych właściwościach napisałam tutaj . A że teraz jest sezon na szparagi to i te zielone patyczki wykorzystałam. Jajka mam od kurek najszczęśliwszych na świecie, które to codziennie buszują za moim płotem po polu pełnym przeróżnych dzi... czytaj dalej...