Zupa bryndzowa to taki mój Comfort Food. Coś, co rozgrzewa, sprawia przyjemność i pozwala „zapaść się” w miękkie piernaty. Oczywiście jest kaloryczna, mało wegańska i wcale nie idzie w cycki. Zupa bryndzowa została wydarta z przepisów mojej prababci. Babcia nie mogła sobie przypomnieć, co tam jej mama dawała dokładnie, ale główny zarys był. Pominęłam litościwie 35 kilo zasmażki, bo protoplastka rodu lubowała się w glutenie i słonince, a ja zasmażki nie trawię i do zup nie dodaję, uważając zasmażki za zło konieczn... czytaj dalej...
Przepisów jest bardzo wiele, w każdym domu króluje inne ciasto. Chciałabym przedstawić wam przepis na ciasto, które bardzo często nazywa się Trzy szklanki. Ciasto jest bardzo proste i pyszne, a przepis prosty, nawet amator cukierniczy sobie z nim poradzi.
Czytaj dalej...Co zrobić gdy jednak wsypie nam się za dużo soli? Jak odwrócić ten efekt i poprawić smak naszego dania?
Czytaj dalej...Cebula ze względu na bogatą zawartość składników odżywczych pomaga prawie z każdym schorzeniem i wspomaga pracę naszego organizmu.
Czytaj dalej...Są to zasady żywieniowe specjalnie dla osób, które próbują schudnąć i utrzymać tą masę ciała, zapobiec cukrzycy oraz obniżyć ryzyko wszelkich chorób układu krwionośnego w tym serca.
Czytaj dalej...