Najlepsze na świecie małe pierożki, których smak kojarzy mi się z babcinym domem. Co ciekawe okazuje się, że na Litwie podawane są one "solo", nie jak u nas w rosole. Oryginalnie w bulionie są tylko gotowane, a na talerzu występują z dużą ilością masła. Od dziś jestem ogromną fanką tej właśnie wersji, a dodatkowo posypuję je szczypiorkiem i pietruszką. :) farsz: 400g mielonego mięsa wołowego 5 dużych łyżek stałego tłuszczu zwierzęcego (u mnie wytopionego z gęsiny) 4 łyżki majeranku 2 ząbki czosnku 1 płaska łyżka so... czytaj dalej...