susz - 5290 przepisów (strona:249/353)

samo postępujemy z drugą cześcią ciasta. Pieczemy około 20 min. w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Z tej ilości składników wyszło mi około 50 ciasteczek. Smacznego i pomyślności!!! Suszenie i utrwalanie kształtu.  21.11.2013r. Teksty do ciastek zaczerpnęłam z tej strony. Ponieważ chińskie ciasteczka z wróżbą przygotowuję się m.in. z okazji nadchodzącego Nowego Roku, dodaję ten przepis

byłam tam z Asią. W sumie było nas 10 uczestniczek plus pani Joanna. Pracowałyśmy w zespołach po 2 lub 3 osoby. Z Asią przygotowałyśmy babeczki z czekoladą, rodzynkami i suszonymi morelami, a wytrawne z serem pleśniowym i łososiem... Pyszne wyszły i choć może dekoracje nie były przez nas zbytnio przemyślane :p to bawiłyśmy się doskonale. Przygotowane muffiny zabrałyśmy do domu

szkl. marchewki; 0,5 l. czerwonego wytrawnego wina; 2 szkl. bulionu wołowego; 1/2 szkl. pomidorów z puszki; sól, świeżo mielony pieprz; 1 średni bukiet ziół: * pietruszka, * liść laurowy, * łyżeczka suszonego tymianku, * 3 goździki, * 2 ziarnka ziela angielskiego, * 2 ząbki czosnku - wszystko to zawinięte w gazę. do zagęszczenia sosu: 1 łyżka masła; 1 1/2 łyżki mąki. Słoninę kroimy w drobną kostkę

brokułami. Składniki dla 2 osób: brokuły; 200 g makaronu np. kokardki; 250 g filetu z łososia; ząbek czosnku; koperek (skleroza, która dopadła mnie w sklepie sprawiła, że użyłam suszonego, ale świeży zawsze najlepszy); 2 łyżki śmietany (w przepisie z gazety 180 g); sok z połowy cytryny; sól, pieprz. Brokuły dzielimy na małe różyczki i myjemy. W dużym garnku gotujemy wodę

duża cebula; oliwa z oliwek; 1 - 2 ząbki czosnku; 1 puszka pomidorów; puszka czerwonej fasoli; 1/2 puszki kukurydzy; czerwona papryka; 1/2 szkl. wody; 1/4 łyżeczki chili; słodka papryka; oregano suszone; kumin (kmin rzymski) Obrane cebulę i czosnek drobno siekamy. W rondlu podgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek. Dodajemy cebulę i czosnek, smażymy aż się zeszkli. Dodajemy przyprawy: chili, paprykę, oregano

jasnych końcówek. Ucieramy je w makutrze z odrobiną cukru. Gdy już będą rozdrobnione dodajemy resztę cukru i mieszamy dokładnie. Następnie wysypujemy cienką warstwą na blachę, przykrywamy lnianą ściereczką i suszymy około 24 godzin. Od czasu do czasu mieszamy cukier. Gdy będzie całkiem suchy pakujemy go do szczelnego pojemnika. Możemy go tak przechowywać około 2 - 3 miesięcy. Kochani przypominam o plebiscycie

dopiero niedawno się dowiedziałam, że białka można mrozić i jest to genialne dla mnie odkrycie:) * 130 g fruktozy * 130 g (szklanka) zmielonych orzechów włoskich i laskowych * 100 g suszonych moreli - w oryginale żurawina i figi * 100 g gorzkiej czekolady - w oryginale pół na pół gorzka i mleczna   Przed przystąpieniem do pieczenia włączyłam piekarnik na 170*C. Dno tortownicy

świeży na parapecie ;) Pozdrawiam!   sowa_nie_sowa 2010/03/26 08:01:42 O widzisz! Ciągle zapominam o takim parapetowym ogródku, a świeże ziółka to zupełnie co innego niż suszone:)   Gość: Shy, 195.69.80.* 2010/03/29 23:54:02 Świetny pomysł na szybkie, pysznie wyglądające i zapewne tak smakujące danie :) ... już zapisuję

ciasto, i faktycznie jest bardzo proste w przygotowaniu i nieziemsko pyszne. Raz tylko polewałam je bitą śmietaną, przeważnie wolałam do masy dodać przypraw (czasami korzennych, czasami skórkę pomarańczową czy suszone owoce) a wierzch posypać orzechami, wiórkami hmm no opcji było dużo. Trzeba przyznać, ciasto to jest naprawdę ge-nial

rabarbaru pociętego na kawałki * 50 g fruktozy + 1 łyżeczka * 50 g zimnego masła + 1 łyżeczka * 100 g mąki pszennej typ 1850 * trochę orzechów włoskich * trochę żurawiny suszonej Nastawiam piekarnik na 180*C. Pocięty rabarbar wrzucam do rondelka, dodaję łyżeczkę masła, odrobinę wody, łyżeczkę fruktozy i chwilę podgrzewam aby zmiękł. Do miski wkładam mąkę, fruktozę i masło pokrojone na małe kawałki

Składniki: 100 g orzechów włoskich - nie miałam, nie dałam 100 g orzechów laskowych - dałam 50 g 100 g migdałów - również 50 g 100 g rodzynek - dałam mieszankę rodzynek*, żurawiny suszonej i moreli po 50 g skórki pomarańczowej i cytrynowej - dałam na oko 200 g gorzkiej czekolady - dałam 100 g 1 łyżeczka cynamonu - 1/2 łyżeczki 1 łyżeczka mielonych goździków - dałam kilka

Zaglądając do lodówki w poszukiwaniu tego "czegoś" natrafiłam na połówkę mozarelli. To już był niezły trop, ale z czym to skomponować? Penetruję więc dalej i znajduję kilka suszonych pomidorów w oliwie, kapary i świeżo upędzone kiełki i już wiem! Czytaj więcej

mąki - dałam mąkę pełnoziarnistą typ 1850 graham * 1 łyżeczka sody oczyszczonej * 2 jajka * 100 g płatków owsianych * 100 g bakalii - dałam orzechy nerkowce i włoskie, żurawinę, morele suszone * 3-4 łyżki mleka, w zależności od konsystencji - u mnie nie było potrzeby dodawać Najpierw nastawiłam piekarnik na 180*C. Bakalie wsypałam do woreczka i utłukłam tłuczkiem do kotletów. Mogłam włożyć tylko

mleka sojowego * ok. 40 g mąki pszennej typ 1850 * jajko * 1 łyżka fruktozy * trochę soku z cytryny * łyżeczka masła Na wierzch: * płatki migdałowe * orzechy brazylijskie i włoskie * suszone morele Żółtko oddzieliłam od białka i wymieszałam z pozostałymi składnikami. Białko ubiłam i delikatnie dołączyłam do reszty składników. Na patelni rozgrzałam trochę masła i wylałam zawartość miski. Smażyłam na małym ogniu

jakieś owsiane ciasteczka. Jak zobaczyłam przepis u Joon , to już wiedziałam:) Tym razem dodałam tak jak było w przepisie  rodzynki, choć je zwykle zastępuję żurawiną albo morelami suszonymi. Dałam mniej cukru/fruktozy  i przeliczyłam produkty na g, bo wolę ważyć niż odmierzać szklankami;) Składniki na 25 - 30 ciasteczek: 4 łyżki rozpuszczonego masła - dałam 50 g nietopionego 1 szklanka jasnego