Dawno temu moja przyjaciółka zaprosiła mnie do siebie i od niechcenia przygotowała obiad według przepisu swojej erasmusowej koleżanki. Do dziś jest to jedno z moich ulubionych dań. Ciężko je popsuć, jest szybkie w przygotowaniu i wyśmienite! Można zrobić je niedbale jako danie jednogarnkowe, wtedy kroimy wszystko w kostkę i dusimy wspólnie na patelni, można też spróbować podać je w bardziej
W kuchni wieczoremPrzez ostatnie tygodnie ciężko mi znaleźć czas na dzielenie się z Wami moimi kuchennymi przygodami. Pochłaniają mnie przygotowania do ślubu i bieganie z aparatem wokół weekendowych obiadów zastąpiłam bieganiem z zaproszeniami od jednych gości do drugich. Mam nadzieję, że kiedy gorączka ślubna się uspokoi będę mogła wrócić do moich blogowych rytuałów. W międzyczasie, przeglądając blog http://www.rockmywedding.co.uk/ i denerwując
W kuchni wieczoremwybrała je Katie. Podzielone są ze względu na typ dania, tak jak to było u Lebovitza, ale mamy tu trochę więcej kategorii: śniadania, lunche, sałatki, kanapeczki i drinki, obiady, przekąski, przystawki i sosy oraz na koniec - desery. Każdy znajdzie coś dla siebie. W przepisach znajdziemy różnorodne warzywa, zioła, kasze. Można poczuć się zainspirowanym po dłuższym przeglądaniu książki. Gdzieś czytałam
W kuchni wieczoremOstatnio czas biegnie szybciej. Może to przez szarość za oknem i wcześnie przychodzącą noc. Kiedy biorę się za obiad, który wymaga trochę więcej czasu, mam wrażenie, że tracę cały dzień. Dziś więc fast food. Mała pizza, której sekret tkwi w dobrej jakości produktach: gorgonzola, oliwa z oliwek. Oliwki i cebulę prawie na pewno zawsze macie pod ręką. No i jeszcze
W kuchni wieczoremmłynek do kawy, w którym będziecie mielić przyprawy. Nie próbujcie mielić goździków blenderem albo malakserem, bo zniszczycie sobie sprzęt kuchenny - wiem, bo sprawdzałam :DNa dziś wystarczy :) Zachęcam do zamówienia obiadu z restauracji indyjskiej (polecam chicken tikka masala, tandoori chicken, kormę jagnięcą, butter chicken) i jeśli przypadnie Wam do gustu to śledźcie bloga, bo pokażę różne klasyczne dania. Aha i jeszczeSzczęśliwego
W kuchni wieczoremDzisiaj spędziliśmy bardzo przyjemny dzień. Dziadek zaprosił nas na obiad do restauracji, a potem wszystkich uczestników obiadowej biesiady sprowadziliśmy do nas na kawę. W żaden sposób nie byliśy przygotowani na to, bo nawet mleko nam się skończyło, no ale nawet w "czerwone" święta u nas w Mieście kupisz podstawowe produkty.Czego użyłem:-200 g mąki TYP405 przesiana-100 g masła-garść
BaRepasGdyni, a wywodzi się ze wsi jakiej kaszebskiej. Pedziała nam, że w Gdyni to śledź najbardziej umiłowano potrawo jest. Podobno śledzie tam się wpaździerza naokrętkie – na śniadanie, obiad i kolancję, na co dzień i od święta. Nawet nam przywiozła od siebie potrawę ze śledzi, co podobno ze samej Szwencji pochodzi! Aż dziwne, że nie nasza, po pod bimber idealna
Dobra zagrycha u Krychy i ZdzichaMiałam intensywny kuchenny dzień. Dwa rodzaje ciastek na obiad fasolka, bardzo smaczna ale inna niż wszystkie.Za oknem spadł śnieg i świeciło piękne słońce, na twarzach domowników zagościł uśmiech. Nie tylko z powodu aury zaokiennej ale i ciastek czekoladowych BARDZO!Powiecie na jaki przepis macie ochotę? Czekoladowe ciastka czy czerwona fasolka w czerwonym, kwaśnym sosie???Przepisy tak czy owak niebawem
Dzieje kuchennej Wiewióryrewelacyjny blender do przygotowania 1 porcji koktajlu. Ten blender pokazywałam przy okazji wpisu na OXY shake i ekspresowe shake.Koktajle odchudzające zastępują mi w pierwszej fazie odchudzania 3 posiłki – śniadanie, obiad i kolację, w między czasie piję wodę z cytryną, sok pomidorowy, oraz jem twarożek z rzodkiewką, naprzemiennie urozmaicając twarożek jeszcze zielonym ogórkiem, mam nadzieję szybko zauważyć efekty. Potem zacznę wprowadzać
Damsko-męskie spojrzenie na kuchniępośpiechu ostatnio. Nawet się nie obejrzę, a znowu będzie poniedziałek. To strasznie męczące. Dlatego każda chwila spędzona w kuchni to dla mnie przyjemność. Czy szykuje jakąś kolejną słodkość, czy obiad dla rodziny, zawsze zbieram wtedy siły na resztę dnia. Tak jak wczoraj, wstałam rano i zaczęłam łuskać orzechy. Bez większego sensu, obrałam cały pojemnik i zaczęłam się zastanawiać
Słodkie Przyjemnościsamym powodujemy, że dwa blaty zaczynają się ślizgać po paterze? Nic, tylko wziąć dwa głębokie oddechy, zamknąć oczy i powiedzieć sobie, że z urodzinowego tortu zawieziemy na rodziny obiad przepyszne(!) mało urodziwe ciasto, które z trzęsącymi uszami zje się po cichu w fotelu. Zdjęcia zrobiłam po wszystkich mało przyjemnych wydarzeniach, dlatego wygląda jak wygląda, ale muszę przyznać, że gdybym
Słodkie Przyjemnościzmienia, nadal czuję się młoda i wciąż brak mi energii :) Cóż, dzień jak co dzień! No może z takim wyjątkiem, że upiekłam w minioną niedzielę trochę smakołyków na rodzinny obiad i sto lat było śpiewane dla mnie :) Bardzo lubię to święto, bo w końcu mam pretekst by w kalendarzu zrobić miejsce na spotkanie z przyjaciółmi. W tym roku, spotkania przeciągnięte
Słodkie PrzyjemnościLubicie późne śniadania? Ja uwielbiam, chociaż czasem moje śniadanie przeobraża się we wczesny obiad. Czasem zbyt długo zwlekam :) No niestety, mam problem z regularnym jedzeniem i wiem, że to niewłaściwe, a to już coś, prawda? I tak jak wiele osób, myślę sobie - od Nowego Roku to zmienię i wiecie co? Serio planuje zmiany. Zacznę od jedzenia posiłków mniej więcej
Słodkie PrzyjemnościNiedziela! I zbędnych słów nie potrzeba. Jako dzisiejszy deser podczas rodzinnego obiadu na moim stole pojawi się tarta czekoladowa, a właściwie podwójnie czekoladowa tarta z bitą śmietaną. Słodycz do potęgi! Czego chcieć więcej? Chyba tylko pysznej świeżo parzonej kawy. i odpoczynku do poniedziałku i regeneracji sił. A siły mi się przydadzą, ponieważ rozpoczynam na studiach nowy semestr. Poza tym, dodatkowych
Słodkie Przyjemnościwarsztatach fotograficznych, choć zdjęciami pochwalę się na FB trochę później, dziś muszę jeszcze trochę popracować, chociaż na szczęście tylko do 16, więc będę w stanie zjeść w spokoju rodzinny obiad. Zastanawiałam się jaki przepis będzie pasował na niedzielny deser. Konkurowały ze sobą dwie słodkie propozycje, ale Piegusek na białkach wygrał. Jak byłam młodsza, to zaraz po szarlotce, to ciasto było
Słodkie Przyjemności