się ukryć. Nic jednak nie poradzę na to, że rabarbar uwielbiam, i staram się nim nacieszyć na zapas. Truskawki, odkąd pojawiły się te pyszne, duńskie, naprawdę smakujące truskawkami, wyjadam bez dodatków prosto z miski w ilościach dowolnych. Rabarbaru saute nie jadam - chyba już z tego wyrosłam... Kwaśne łodygi maczane w cukrze jakoś mi w tym sezonie nie podchodzą, choć(...)marcepanem kusiło mnie ogromnie, pewnie dlatego, że było mi całkowicie obce. Kwaśne łodygi to moi zdecydowani faworyci, marcepan lubię. C. odwrotnie - szaleje za marcepanem, rabarbar jada z przyjemnością, ale bez euforii. Stwierdziłam więc, że będzie to połączenie idealne - każdy znajdzie coś dla siebie. Nie myliłam się!Tarta wyszła wspaniała - słodko-kwaśna, z delikatnym kremem i chrupkim spodem, który nie nasiąka
Pożeraczka, czyli raz adobrzeKiedy Maggie mówi, że znalazła smakowite ciasto, pierwsza podnoszę rękę do wspólnego pieczenia. Kiedy Maggie mówi, że zrobiła pyszne ciasto, wierzę jej bez zastrzeżeń. Mamy bowiem zbliżony gust w kwestii kulinariów, i w 99% to, czym ona się zachwyca, smakuje i mi. Nie inaczej było tym razem, choć muszę przyznać, że był moment zwątpienia...Kiedy podrzuciła mi przepis(...)kanapie z mocnym postanowieniem, że jak tym razem nie wyjdzie, to się poddaję. Wystudziłam, rozkroiłam - i odetchnęłam z ulgą. Ciasto wyszło dokładnie takie, jak powinno - dość ciężkie, ale bez śladu zakalca, wilgotne, intensywnie pachnące pomarańczą, o uroczym kolorze, z pstrykającymi między zębami kropeczkami maku. Syrop intensyfikuje doznania - ciasto jest słodsze i bardziej pomarańczowe, a delikatna nuta rozmarynu nadaje mu intrygujące
Pożeraczka, czyli raz adobrzejesteście dziewczynami? Myślicie sobie czasami, że faceci mają jednak w życiu lepiej, albo może łatwiej? Chciałybyście czasem mieć trzy razy więcej siły, żeby dać radę donieść zakupy do domu bez zadyszki? Mieć wymówkę na siedzenie przed telewizorem z zimnym piwem w dłoni i bezkarnie obserwować dwudziestu dwóch przystojniaków ganiających za piłką? Chrapać, bekać i zbierać za to oklaski? Nie przejmować
Pożeraczka, czyli raz adobrzechciało nam się ich jeść. I tak sobie leżały w koszyczku czekając, aż ktoś się ulituje...Dokupiłam więc jeszcze trochę, i zabrałam się za dżem. Nieco na skróty - bez obierania owoców, bez stania przez noc i puszczania soku. Za to z dodatkiem soku z pomarańczy i bosko pachnącej lawendy, która do nektarynek pasuje mi idealnie.Inspirację - bardzo luźną - znalazłam
Pożeraczka, czyli raz adobrzewyobrażeniom. Okazało się jednak, że łatwo nie będzie...W oryginale na liście składników znajduje się sugar free cheesecake-flavored instatnt pudding. Hmm... Czyli że budyniowy proszek o smaku sernika bez cukru, prawda? Pomijając fakt, że w Danii takich cudów nie ma, to się zastanawiam, czy jakbym dała coś takiego do sernika bez pieczenia, to nie smakowałby mąką? Czy może amerykańskie
Pożeraczka, czyli raz adobrzenich kremówki. Będą bardziej puszyste i delikatne. U mnie akurat wyszła, a było późno, więc wyjście do sklepu odpadało. Lody za to musiały być teraz, zaraz, natychmiast, więc... Są bez śmietany. I tak wyszły genialne.Jeśli nie macie lub nie lubicie fig, po prostu je pomińcie. Lody i tak wyjdą wspaniałe (ach, te rumowe rodzynki...).Lody waniliowo-rumowe ze świeżymi(...)uprażone na suchej patelni migdały.Zamrozić.Smacznego!Uwielbiam lody na kremie angielskim. Jest z nimi tylko jeden problem - przeogromne ilości białek... Chyba zacznę kręcić sorbety (bo ile można piec bezy, prawda
Pożeraczka, czyli raz adobrzeuspokoić, pomyśleć o tych, których z nami nie ma...W Danii to święto nie istnieje. Tutaj ludzie nie myślą o śmierci zbyt wiele, a swoich najbliższych, którzy odeszli, wspominają bez okazji. Mimo wszystko nie mogę oprzeć się mojemu wychowaniu - te wszystkie lata, kiedy z Rodzicami odwiedzałyśmy cmentarze, zapalaliśmy znicze i staliśmy nad grobami pełni zadumy... Tak naprawdę znaczenie tego(...)myślę, że by mu zasmakowały. Pisałam już o tym, jak będąc małą dziewczynką suszyłam z Dziadkiem pestki dyni, i ile miałam z tego radości. Dlatego lody są dyniowe, choć bez pestek. Dziadek często zabierał mnie do lodziarni mieszczącej się na parterze budynku, w którym mieszkaliśmy. Najczęściej wybierałam te smerfowe, bajecznie niebieskie. Choć pierwszy raz zdecydowałam się na nie dopiero
Pożeraczka, czyli raz adobrzecreme brulee, bo mam palnik, którego jeszcze nie używałam. I wszystko ładnie, smacznie nawet, tylko w lodówce zbierają mi się białka... Niewyobrażalne ilości białek. Zużywam je jak mogę, na bezę (która pierwszy raz w życiu mi nie wyszła), makaroniki... I wtedy przypomniałam sobie o babeczkach.Na blogu Moje wypieki znalazłam je w sierpniu, kiedy wyjeżdżaliśmy na wakacje. Akurat miałam(...)truskawek permanentny brak. Znaczy się - w sklepie można znaleźć, ale co to za truskawki...? Nie, zdecydowanie się nie nadają. I wtedy mnie oświeciło - te figi, które miały wylądować na bezie, będą przecież idealne! Pokroiłam je w dość grube plastry, i rozłożyłam na babeczkach. Okazało się to strzałem w dziesiątkę - soczyste i aromatyczne, rewelacyjnie skomponowały się z migdałowym smakiem. Eksperyment uważam
Pożeraczka, czyli raz adobrzeboczek, ale akurat miałam na zbyciu resztę kiełbasy) - niezwykle wyrazisty w smaku, obłędnie pachnący, po prostu wspaniały! Przypomina mi chleb z pobliskiej piekarni mojego domu rodzinnego... Choć tamten był bez dodatków, miał taką samą chrupiącą skórkę i nieco cięższy, sycący miąższ... Koniecznie musicie spróbować!Pszenny chleb z chorizo i pieczonym czosnkiem na poolishSkładniki:(na 1 bochenek)poolish:150 ml zimnej(...)poolish dokładnie wymieszać w sporej misce. Przykryć ściereczką i odstawić na 4-5 godzin w ciepłe miejsce, lub na noc do lodówki.Chorizo pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni bez tłuszczu, ostudzić.Główkę czosnku owinąć folią aluminiową.Piec w 200 st. C. przez 40 minut, aż czosnek zmięknie.Wystudzić.Pozostałą mąkę przesiać do miski, dodać rozpuszczone w wodzie drożdże, sól
Pożeraczka, czyli raz adobrzesobie głowy nie zawraca. Smutne to troszeczkę...Jakiś czas temu dostałam spory worek jabłek od Brata C., z jego ogrodowej jabłonki. Trochę kwaśne, raczej twarde, nieco obite. Smaczne, ale bez większego zachwytu świeże. Do ciast - idealne. Właśnie one zmotywowały mnie do przygotowania tego wyjątkowego ciasta.Jabłecznik ten u Oli znalazłam wieki temu (no dobra, ponad miesiąc(...)będę musiała go upiec. Pełen jabłek, które uwielbiam. Z budyniem cynamonowym, a takiego jeszcze nie jadłam. Wszystko zamknięte w dwukolorowym cieście, z którym nawet ja dałam sobie radę bez problemu.C. stwierdził, że to ciasto jest zupełnie inne od tych, które zazwyczaj piekę. Na ciepło pochłonął dwa spore kawałki, i to tylko dlatego, że więcej nie pozwoliłam. Spróbujcie, u Was też
Pożeraczka, czyli raz adobrzekażdego posta od pytania: i jak tam przygotowania do Świąt? To już naprawdę ostatnie dni, i mnóstwo rzeczy mamy na głowach. Listy zadań i zakupów są teraz ogromnie popularne - bez nich ciężko byłoby się w tym wszystkim nie zgubić... Mam jednak nadzieję, że wszystko robicie raczej z przyjemnością niż z obowiązku - bo inaczej magia Świąt pryska...Tuż przed Świętami postanowiłam(...)posmarować ciasto roztrzepanym jajkiem.Piec w 180 st. C. przez 40-45 minut.Ostudzić na kratce.Smacznego!Kiedy wstałam dzisiaj rano, świeciło bajeczne słonko i aż sobie pomyślałam, że takie Święta bez śniegu to nie największa tragedia... Teraz się zachmurzyło i zaczął padać deszcz - taka pogoda zdecydowanie daleka jest od tej wymarzonej, z hałdami śniegu i mrozem szczypiącym w policzki... Nie tracę
Pożeraczka, czyli raz adobrzetemperaturę do 200 st. C. i piec jeszcze 35-40 minut.Ostudzić na kratce.Smacznego!Uwielbiam zapach chleba. Jego pieczenie sprawia mi ogromną radość, i już sobie nie wyobrażam śniadań bez własnej roboty pieczywa. Co to będzie, jak uda mi się wyhodować zakwas
Pożeraczka, czyli raz adobrzesobotnie śniadanie.Bułeczki z marchewką i kminkiemSkładniki:(na 10 sztuk)300 ml letniej wody15 g świeżych drożdży1 łyżeczka soli450 g mąki pszennej50 g płatków owsianych1 łyżka oleju100 g marchewki (bez skórki)1 łyżka nasion kminkudodatkowo:1 łyżka mąkiDo miski pokruszyć drożdże. Wlać nieco wody, rozpuścić w niej drożdże. Wlać pozostałą wodę, połączyć. Wsypać 300 g przesianej mąki i sól, wyrabiać
Pożeraczka, czyli raz adobrzewieje nieprzyjemnie i wydaje się być zimno. Hmm... Tak sobie myślę, że to idealna pogoda na Walentynki - można wygodnie rozsiąść się na kanapie, najlepiej pod kocem, zajadać słodkościami bez wyrzutów sumienia i cieszyć towarzystwem ukochanej osoby. Ja przynajmniej mam zamiar w ten sposób właśnie spędzić jutrzejsze popołudnie. Walentynki jednak nie zaczynają się po południu, ale z samego rana
Pożeraczka, czyli raz adobrze