Czasu na gotowanie jakoś mniej niż zwykle, więc nie spodziewajcie się skomplikowanych przepisów. Chociaż kto wie… kto wie. Póki co dzielę się z Wami przepisem
KardamonovyAleż mi wchodzą ostatnio owsianki. I gruszki. Nie pozostało mi nic innego jak połączyć te dwie gwiazdy. Dodatkowo dorzuciłam do tego odrobinę przyprawy do piernika, z
KardamonovyPyyszna. Zrobiona w celu uzupełnienia bułek z szarpaną wieprzowiną, przy okazji goszczenia u siebie brata z córą. Przepis dostałam od młodego jegomościa Filipa. Na pytanie: ile
KardamonovyCzarne oliwki to jedyne ustrojstwo w kuchni, za którym nie przepadam (chociaż te naprawdę dobrej jakości, wchłaniane na wakacjach, wchodzą jak złoto). Jednak jako farsz np
KardamonovyPierwszy raz suszoną morwę jadłam jakoś z pół roku temu. Chociaż nie do końca pierwszy raz, bo jej smak przypomniał mi dzieciństwo. Jest bardzo prawdopodobne, że
KardamonovyMoje pierwsze podejście do okry parę miesięcy temu skończyło się kiepsko. Trochę przekombinowałam z przepisem i okra wyszła po prostu niesmaczna. Parę dni temu znowu zostałam
KardamonovyZnacie tę sytuację, kiedy Wam coś bardzo smakuje, jecie to często i macie w końcu tego dość? Ja tak mam właśnie z tą sałatką. Przez ostatnie
KardamonovyTo chyba już ostatni post z przepisem na dodatek do bułek z szarpaną. Ostatni obecnie, nie ogólnie. Przepis szybki i przyjemny (poza uronieniem paru łez). Zastawiam
KardamonovyNa jakiś czas muszę ograniczyć nabiał, więc te wszystkie serki, którymi smaruję sobie pieczywo, idą w odstawkę. Dlatego od czasu do czasu na blogu będą się
KardamonovyNie pamiętam jaki był powód robienia tego pasztetu. Chyba mam jakiś fasolowy czas ostatnio, nie wiedzieć czemu. Poszperałam na internetach i znalazłam ten przepis u Kingi
KardamonovyKolejne smarowidło do chleba, w przypadku kiedy nie możemy jeść nabiałów i innych laktoz. Pyyyszne. Zresztą, wszystko co jest z suszonymi pomidorami nie może nie być
KardamonovyZacznę może od tego, że średnio przepadam za anyżowym posmakiem czegokolwiek. Fenkuł ten posmak ma, po upieczeniu jest jednak minimalnie wyczuwalny. Jeżeli chodzi o sam przepis
KardamonovyDawno już nie brałam udziału w żadnym konkursie. Czas trochę pokombinować. Z tych kombinacji wyszło (póki co) coś naprawdę pysznego. Głównym bohaterem jest łosoś, za którym
KardamonovyPrzepis nie różni się prawie niczym od mojego poprzedniego, poza tym, że dodałam do niego po prostu więcej ziół. I już. Falafel dobry jak zawsze. Przepis
KardamonovyŻadne tam tegoroczne odkrycie, żeby nie było. To odkrycie zeszłoroczne, przepyszne. W tym roku spróbuję dla odmiany zakisić marchewkę. Taki plan. Na zdrowie. Składniki: 4 pęczki
Kardamonovy