Czasami mam tak, że kupuję jakiś składnik w większej ilości niż zakładałam wcześniej. A potem kombinuję, żeby zrobić z niego coś, czego nie ma jeszcze na
KardamonovyOd dawna już chciałam spróbować połączenia ryby z owocami. Po głowie chodzą mi jeszcze inne rodzaje sals owocowych, ale jakieś nowe przepisy pojawią się pewnie po
KardamonovyCzarne oliwki to w sumie jedyna rzecz, za którą nie przepadam (chociaż na wakacjach w Grecji wchodzą mi całkiem dobrze, myślę jednak, że są po prostu
KardamonovyRzadko robię barszcze bez zakwasu. Mimo, że w domu miałam schowaną butelkę z zakwasem, postanowiłam go nie dodawać do tej zupy. I też wyszła ok. Ma
KardamonovyDaaawno dawno temu, zrobiłam gulasz z cynamonem. Na początku pomysł wydawał się taki no… średnionajeża, ale ok, zrobiłam. Gulasz wyszedł genialny. W tym roku postanowiłam
KardamonovyTo jest klasyka, którą nawet ja lubię. Dla mnie fenomenem jest fakt, że rzadko kiedy w knajpie można dostać barszcz z krokietem (już nie mówię o
KardamonovyTutaj nie ma co się rozpisywać. Pyszna klasyka i tyle. Najsmaczniejsza, kiedy jemy ją od razu po zrobieniu. Mam ochotę coraz częściej gotować właśnie tego typu
KardamonovyDziwne połączenie? Może. Zupę pomidorową z wędzoną papryką miałam okazję kiedyś jeść w hiszpańskiej restauracji. I od razu wiedziałam, że kiedyś coś podobnego będę miała u
KardamonovyUsłyszałam jeszcze, że wyglądają jak cordon bleu. I dobrze, nabierajcie się :D. Pyszne. I pamiętajcie żeby plastry bakłażana były bardzo cienkie, wtedy „kotlety” smakują
KardamonovyW sumie spodziewałam się dokładnie takiego smaku. Feta dodatkowo robi tutaj sporą robotę. I wiadomo, grzanki, w kremach zawsze sprawdzają się najlepiej. Tutaj nie ma jakichś
KardamonovyKlasyczne, najlepsze. Dawno nie jadłam tak dobrego ragu. Bo tak naprawdę w tradycyjnej kuchni włoskiej nie ma czegoś takiego jak spaghetti bolognese. Skąd to wiem? A
KardamonovyTrochę inna, uboższa wersja barszczu ukraińskiego. Też smaczna. Ja w sumie zupy z burakami mogę jeść pod każdą postacią, lubię i już. Dla mnie połączenie buraków
KardamonovyPierwszy raz jadłam pomidorówkę w tej wersji. Pomysł na nią urodził się trochę przypadkiem, ale jak wiadomo wiele przypadkowych potraw smakuje często lepiej od tych zaplanowanych
KardamonovyNie spodziewałam się tak fajnego smaku. Zawsze myślałam, że prawdziwe łazanki muszą targać boczkiem, kiełbasą lub innym wieprzem. No nie, nie muszą, te wyszły naprawdę super
KardamonovyLubię. Bo bezmięsne, bo aromatyczne, bo zdrowe. Mięsożerny (ostatnio nie tak bardzo mięsożerny) też je ze smakiem. Z Tolką trochę gorzej, ale to pewnie przez kumin
Kardamonovy